ŚWIAT KOMINKÓW – 20 lat razem z branżą i dla branży kominkowej

ŚWIAT KOMINKÓW to ogólnopolski magazyn dostępny w wersji drukowanej oraz elektronicznej przeznaczony dla wszystkich zainteresowanych „udomowionym ogniem”

Nasze cele, które realizowane były od pierwszego numeru:

  • pokazanie zabytków kultury ogniowej w Polsce,
  • promocja różnych form działalności branżowej, szczególnie zduństwa,
  • promocja nowoczesnych i bezpiecznych rozwiązań domowych i ogrodowych urządzeń ogniowych,
  • promocja każdej formy udomowionego ognia, głównie drewna i pelletów,
  • od ostatniego roku również promocja innych, niż kominki, ekologicznych rozwiązań grzewczych, m.in. kotłów na drewno i pellet oraz pokazanie kominka/pieca jako sposobu zwiększenia niezależności grzewczej.

Podsumowując naszą 20-letnią aktywność, warto zwrócić uwagę na ważne działania i projekty, które inicjowaliśmy lub stworzyliśmy:

  • 20 lat naszego wydawnictwa nierozerwalnie związane jest z rozwojem polskiej branży kominkowej, a jedną z pierwszych aktywności było zainicjowanie działań zmierzających do powstania organizacji branżowej zrzeszającej osoby i firmy związane z kominkami (Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”),
  • współpraca z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi przy organizacji branżowych targów KOMINKI w Poznaniu, jako miejsca promocji polskich kominków (jedyna w Polsce hala z możliwością przyłączenia palenisk). Udział w jury Złotego Medalu MTP Targów Kominki, również wspólny z MTP konkurs i nagrody Polskie Premiery Targowe,
  • otwarcie na Europę przez obecność i relacje z najważniejszych europejskich targów branżowych w Niemczech, Francji, Austrii, we Włoszech, Szwecji, Republice Czeskiej, Słowacji i na Węgrzech. Po akcesji Polski do Unii Europejskiej kontakty dwustronne, osobiste i firmowe bardzo się ożywiły, czego dowodem jest nasze wyróżnienie Superpłomieniem dla Parlamentu Europejskiego,
  • zaproszenie do Polski przedstawicieli VEUKO, organizacji zrzeszającej europejskie organizacje zduńskie, oraz HKI, europejskiego stowarzyszenia producentów urządzeń grzewczych w celu nawiązania kontaktów z polską branżą. Obecnie OSKP jest członkiem VEUKO, a polskie firmy są członkami HKI,
  • nagroda Płomień Roku przyznawana jest przez nasz magazyn od 2005 roku najlepszym w branży produktom, firmom, wydarzeniom, a od kilku lat też realizacjom. Zauważamy również rozwiązania i działania proekologiczne, nagradzając je Zielonym Płomieniem, a Superpłomień trafia do osób tworzących „kamienie milowe” branży. Przy okazji nagród zwracamy także uwagę na problemy branży – stąd Czarny Dym dla negatywnych zjawisk,
  • w ciągu 20 lat naszej działalności zorganizowaliśmy wiele konferencji w Nałęczowie i w Poznaniu, towarzyszyły one ceremonii przyznania nagród Płomień Roku i poświęcone były m.in. ekologicznym rozwiązaniom i przyszłości branży,
  • najważniejsze osoby dla branży: Dominique Imbert, Christiane Wodtke, Josef Ortner, Christian Sommerhuber, Ulrich Brunner, Walter Ruegg, Peter Ruegg, Volker Schmatloch, Manfred Rokossa, Jerry Whitfield oraz prezesi i dyrektorzy największych europejskich targów branżowych ISH, Progetto Fuoco, KOK Wels, MTP czy organizacji VEUKO oraz HKI, zostały nagrodzone Superpłomieniem, a wielu z nich gościło na naszych spotkaniach i konferencjach,
  • KOMINKI.PRO – magazyn dla branży – wydawnictwo dostępne w wersji drukowanej i elektronicznej, trafiające bezpośrednio do osób i firm z branży, które może bardziej szczegółowo, niż ogólnodostępny Świat Kominków, pokazywać sprawy dla branży istotne,
  • kominki.org oraz FB Świat Kominków  – nasze aktywności w sieci, które stanowią już nie tylko uzupełnienie, ale istotny fragment medialnej działalności,
  • Akcja 3×K: komin, kominek, kominiarz – współpraca organizacji zrzeszających kominkarzy, zdunów, producentów systemów kominowych i kominiarzy oraz Drewno Pozytywna Energia (DPE), kampania społeczna promująca drewno jako ekologiczne i odnawialne paliwo, to niektóre z aktywności, które albo inicjowaliśmy, albo aktywnie wspieramy,
  • medialnie wspieramy wszelkie aktywności branżowe, w tym liczne w ostatnich latach spotkania, szkolenia i warsztaty zduńskie. A wszystko zaczęło się od obecności w Stalowej Woli i promocji pomysłu pana Zygmunta Kuliga na odnowienie branży zduńskiej przez szkolenia, kursy i egzaminy rzemieślnicze. Obecnie mamy dwa działające Cechy Zduńskie: Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych oraz Cech Zdunów Polskich, i dużą aktywność tej grupy,
  • tworzymy nowe formy aktywności. Przykładem są „Strefy Kominków”, które promują kominki do wnętrz i ogrodów na różnych imprezach targowych w kraju. Dzięki nam na imprezach o profilu budowlanym czy ogrodniczym jest również obecny ogień. Na wspólnie zaaranżowanej i obsługiwanej ekspozycji dajemy możliwość obecności i promocji w przystępnej formie nawet małym firmom i wykonawcom. Takie „strefy” w ubiegłym roku były m.in. w Poznaniu i w Nadarzynie.

Witold Hawajski

Podsumowanie 2022 roku – 10-tka „Świata Kominków”

Tradycyjnie postanowiliśmy podsumować ubiegły rok i przedstawić Wam zebrane w 10-ciu punktach spostrzeżenia naszej redakcji na ten temat.

1. Ekoprojekt wchodzi w życie

1 styczeń 2022 to moment wejścia w życie Dyrektywy PE 1185/2015 popularnie zwanej Ekoprojektem. Wszystkie sprzedawane i instalowane na terenie Unii Europejskiej paleniska na paliwa stałe powinny Ekoprojekt spełniać. Okazało się, że unijny diabeł wcale nie jest taki straszny, bo wielu producentów już od dawna miało ofertę palenisk i piecyków spełniających te wymagania.

2. Progetto Fuoco – pierwsza duża kominkowa impreza po Covid-19

Po przerwie spowodowanej Covidem w roku 2022 powróciły imprezy targowe. Pierwszą ważną europejską imprezą było Progetto Fuoco 2022 w Weronie. Duże, niemal „przedcovidowe” liczby wystawców jak i odwiedzających pokazały, że dobre imprezy targowe są potrzebne. Mimo braku dużej ilości nowości produktowych, była to okazja do wielu spotkań i dyskusji o biznesie w świecie po pandemii Covid-19 i w czasie wojny z Ukrainą.

3. Ceny pelletu wystrzeliły do góry

Słowem roku można określić „chrust”,  czyli drzewne odpady leśne, których samozbiór miał być remedium na wysokie ceny paliw. Przez długi czas Polacy żyli też problemami z brakiem i astronomicznymi cenami węgla, a także pelletu. Podwyżki nie ominęły też drewna. Nie tylko same ceny przerażały, ale też były okresy przed zimą, kiedy z dostępnością jakościowego paliwa też był problem. O ile w przypadku branży kominkowej to cena drewna nie przeraziła inwestorów, to jednak skala podwyżek odnośnie pelletu zdecydowanie przyhamowała rynek kotłów na pellet. Dopłaty do paliw niestety nie wpłynęły znacząco na tę sytuację.

4. Kominki i piecyki na drewno – towar pożądany

Kratki

Wojna na Ukrainie sprawiła, że cała Europa, bojąc się zakręcenia gazowego kurka, zaczęła się zbroić w kominkowy ogień. Do tego stopnia, że producenci przestali nadążać z produkcją i wygrywali Ci, którzy mieli solidne stany magazynowe, albo potrafili szybko się przestawić na zwiększone zapotrzebowanie nie tylko w sezonie, ale przez niemal cały 2022 rok! Przebojem w Europie i w Polsce okazały się niedrogie piecyki na drewno i na wiele modeli czeka się kilka miesięcy.

5. Wzrost zainteresowania usługami zduńskimi

Kaflarnia Kafel-Kar

W Polsce dynamicznie wzrosło zainteresowanie usługami zduńskimi. I chodzi nie tylko o budowę indywidualnych nowych ”miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń na paliwo stałe”, ale też remont starych pieców kaflowych i trzonów kuchennych, które niekiedy przez wiele lat stały nieużywane. Zamówień na usługi zduńskie jest tak wiele, że zduni ”nie wyrabiają”, a terminy realizacji wydłużyły się.

6. Klienci bardziej docenili kuchnie na drewno

Ceramika i Szkło Riwal

Kryzys energetyczny i niepewność jeszcze bardziej wyeksponowały walory kuchni na drewno. Zwiększyło się zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania, bo nie tylko dostarczą ciepła, ale też pozwolą przygotować ciepły posiłek.

7. W mediach pozytywnie o kominkach i paleniu drewnem

Defro Home

Po raz pierwszy od dawna w masowych mediach pozytywnie mówiło się o kominkach nie tylko w kontekście smogu i trucia, a narrację alarmów antysmogowych zastąpiły tematy walorów kominków i palenia drewnem. Szkoda tylko, że widząc jak sytuacja geopolityczna i na rynku energii się zmienia, przywrócono możliwość palenia miałem węglowym, a nie zrewidowano zapisów uchwał antysmogowych, w tym krakowskiej, zakazującej palenia drewnem.

8. Trend na ogień w ogrodzie

Artiss / Parkanex

Polacy chcą ognia w ogrodzie, stąd coraz ciekawsza i coraz bogatsza oferta dostępna na polskim rynku już nie tylko grilli, ale też ognisk, ogrzewaczy na różne paliwa, czy nawet przeznaczonych do użytku prywatnego pieców chlebowych w wersji mini. Podobno zainteresowanie własnym domem pod miastem czy na wsi ostatnio spadło, ale należy mieć nadzieję, że trend do „ognia w ogrodzie” utrzyma się.

9. Komin bezpieczeństwa

Ten ważny temat w ostatnim czasie wybrzmiał znacznie głośniej, organizacje kominiarskie, kominowe i kominkowe zaznaczają jak ważne jest, by ze względów bezpieczeństwa powstał prawny obowiązek wyposażenia domów w kominy, do których w razie awaryjnej sytuacji można było podłączyć proste urządzenie na drewno.

10. Kominki gazowe – zdecydowany spadek formy!

Faber / Glen Dimplex Polska

W ostatnich latach wydawało się, że wygodny, gazowy kominek stale będzie zyskiwał zwolenników, bo od kilku lat jego popularność również w Polsce rosła. Niestety, rosyjska agresja na Ukrainę wywróciła wszystko do góry nogami i 2022 rok to zdecydowanie nie był rok gazowych rozwiązań. Nie tylko słupki sprzedaży nie rosły, ale zdecydowanie spadały.

Aldona Mazurkiewicz, Witold Hawajski

Koszty ogrzewania budynków (styczeń 2023)

Temat cen paliw i kosztów ogrzewania stale jest jednym z głównych w przestrzeni publicznej. Dlatego też Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece” przygotowało porównanie kosztów ogrzewania domu przy użyciu różnych paliw (gaz, prąd, olej opałowy, drewno, pellet), czy ogrzewania przy użyciu pompy ciepła. Do porównania przyjęto dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych w trzech konfiguracjach: gdy jest to dom energooszczędny (zapotrzebowanie na ciepło 50 kWh/m²/rok), dom nowy ocieplony (zapotrzebowanie na ciepło 100 kWh/m²/rok) lub dom stary nieocieplony (zapotrzebowanie na ciepło 150 kWh/m²/rok).


Założenia kalkulatora

Obliczenia OSKP dotyczyły jedynie rubryk odnoszących się do gałęziówki i drewna opałowego. Do obliczeń przyjęto założenia, że:

– drewnem opałowym jest buk

– 1 kubik buka to 730 kg

– ceny za kubik drewna bez transportu to odpowiednio dla wierszy: A – 81 zł, B – 180 zł, C- 292 zł, D – 750 zł. Dane dotyczące pozostałych paliw pochodzą z http://www.cena-pradu.pl/ogrzewanie.html

Źródło: Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”

Izba Gospodarcza Urządzeń OZE – poznajmy się bliżej

18 sierpnia 2022 roku zarejestrowana została Izba Gospodarcza Urządzeń OZE z siedzibą w Miękini (poczta Krzeszowice). Powstanie Izby Gospodarczej Urządzeń OZE ma być bodźcem dla kolejnych polskich producentów do dalszych prac na rzecz transformacji sektora ciepłownictwa indywidualnego w Polsce. W rozmowie z Prezesem Zarządu Izby Adamem Noconiem zapytaliśmy o kilka ważnych aspektów odnośnie nowej organizacji.

Czy zarejestrowana w sierpniu 2022 roku Izba Gospodarcza Urządzeń OZE ma w zamyśle zastąpić Stowarzyszenie Polskich Producentów Urządzeń OZE? Czym różnią się te dwie organizacje i czy – podobnie jak Stowarzyszenie – Izba będzie zrzeszać tylko polskich producentów urządzeń OZE?

Adam Nocoń: Rzeczywiście, Izba Gospodarcza Urządzeń OZE powstała w sierpniu ubiegłego roku. Stowarzyszenie natomiast funkcjonuje już trzy lata. Działając w strukturach SPPUOZE byliśmy identyfikowani z organizacją będącą reprezentantem producentów kotłów pelletowych. Na przestrzeni tych kilku lat uświadomiliśmy sobie, że konieczna jest współpraca na szerszej płaszczyźnie. Jako Izba podpisaliśmy porozumienie z jednostkami naukowymi – Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie, Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Instytutem Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN w Krakowie. Nawiązując współpracę z przedstawicielami wielu kierunków, mamy realny wpływ na rozwój branży OZE, na formę przyszłych aktów prawnych tworzonych na poziomie lokalnym, samorządowym i ogólnokrajowym oraz przyczyniamy się do zwiększenia świadomości społeczeństwa.

Jak szeroko rozumieją Państwo, jako Izba, określenie – odnawialne źródła energii? Co w nich się mieści i czy będzie to miało przełożenie na strukturę Izby?

A.M.: W naszych strukturach zrzeszeni są przedstawiciele różnych profesji, gdzie wspólnym mianownikiem jest produkcja urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii. Mam na myśli nie tylko kotły na pellet, ale także pompy ciepła, kominki oraz geotermię. Konsolidacja całej branży jest możliwa dzięki wspólnym celom i priorytetom, które motywują nas do działania. W czasach tak dużych zmian klimatycznych i zawirowań politycznych konieczne jest osiągnięcie przez Polskę niezależności energetycznej. Wymagania środowiskowe idą za zmianami klimatycznymi i wskazują na potrzebę inwestycji w niskoemisyjne źródła ciepła. Celem na najbliższe kilkanaście lat jest zbudowanie niemal nowego systemu elektroenergetycznego, którego silną podstawą będą źródła zeroemisyjne. Tylko zrównoważony rozwój wszystkich źródeł ciepła zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne. W strukturach Izby powstały departamenty, które odzwierciedlają nasze działania. Dyrektorzy – jako eksperci w swojej dziedzinie – odpowiadają za przedsięwzięcia i realizację naszych celów, ponieważ to oni najlepiej znają problemy swojej branży.

Zrzeszając polskich producentów kotłów na paliwa stałe, jak i pomp ciepła wyzwaniem może być ustalenie wspólnych priorytetów, kierunków działań. Jak widzi Pan tę kwestię jako prezes?

A.M.: Dzięki pełnemu zaangażowaniu członków mamy możliwość na bieżąco ustalać kierunek naszego działania. Regularne comiesięczne spotkania pozwalają wskazać priorytety i oddelegować przedstawicieli departamentu do realizacji naszych założeń. Nadrzędnymi celami Izby jest współpraca z organami władzy i administracji państwowej, organizacjami samorządowymi, gospodarczymi i społecznymi w celu współtworzenia podstaw prawnych dla prowadzonej przez członków Izby działalności. Duża różnorodność urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii wymaga licznych konsultacji w trakcie przygotowywania projektów i aktów prawnych w zakresie ochrony środowiska i funkcjonowania polskiej branży OZE. Izba Gospodarcza jest właśnie tym organem, który bierze udział w takich debatach, dzięki czemu przyczynia się do procesu tworzenia prawa oraz niezbędnych regulacji dotyczących wdrażania reform w sektorze komunalno-bytowym w zakresie ogrzewania indywidualnego, termomodernizacji budynków, wymiany wysokoemisyjnych i nieefektywnych źródeł grzewczych.

Jakie główne cele na najbliższy rok ma Izba?

A.M.: Przed nami wiele ambitnych działań do realizacji. Misją Izby jest rozwój polskiej branży przez współdziałanie, aktywność legislacyjną oraz silną i efektywną reprezentację wspólnych interesów w dialogu z instytucjami polskiej administracji rządowej, a także z organizacjami pozarządowymi. Prężny rozwój instytucji jest bodźcem do organizowania sympozjów, konferencji i kongresów o tematyce będącej w sferze zainteresowań członków Izby. Korzystając z okazji, chciałbym już teraz zaprosić na VIII międzynarodową konferencję dotyczącą odnawialnych źródeł energii, która odbędzie się w dniach 22-24 maja 2023 roku w Hotelu Arłamów.

Rozmawiała Aldona Mazurkiewicz

25 lat Kratki.pl

Historia jak z filmu…

Barwne opowieści o wielkich firmach, które kiedyś zaczynały w garażu, nie muszą wcale pochodzić zza oceanu. Mamy wiele polskich firm, również tych zajmujących dzisiaj czołowe miejsca w biznesowych rankingach i znanych również poza granicami, które tak właśnie zaczynały… od paru dolarów czy marek zarobionych w wakacje, od garażu lub stodoły, straganu na targu, spawarki lub betoniarki, rozwożenia towaru maluchem…. Okazuje się, że również w branży kominkowej takie scenariusze są możliwe, a powstanie i rozwój firmy Kratki to jeden z najlepszych, jakie widziałem.

Dawno temu pod Radomiem…

Po transformacji politycznej i gospodarczej z 1989 roku nastąpiło ożywienie w budownictwie. Domki i domy powstawały jak grzyby po deszczu, a w każdym musiał być… kominek.

„Musiał”, bo infrastruktura nie nadążała za tempem budowania i w wielu przypadkach kominek na powszechnie dostępne drewno był podstawowym źródłem ogrzewania. „Musiał”, bo kominek stał się też wyznacznikiem pozycji społecznej. Wkłady kominkowe oraz cały osprzęt do budowy kominków, rury spalinowe, Kratki wentylacyjne, silikony uszczelniające pochodziły wówczas z importu, z Francji, Norwegii, Niemiec… Były wprawdzie jakieś chałupnicze próby robienia kominkowych wkładów i osprzętu w Polsce, i chociaż pozornie to takie proste, to nikomu się to na skalę przemysłową nie udało. Dopiero Marek Bal okazał się nie tylko innowacyjnie myślącym, ale skutecznym organizatorem polskiej produkcji kominkowych kratek wentylacyjnych oraz wkładów kominkowych.

Wymiary jego metalowych kratek wentylacyjnych powielały sprawdzone od lat „francuskie” wzorce. Żeliwne wkłady kominkowe miały fasady optymalnie wykorzystujące dewizową wówczas witroceramikę. Estetyka i jakość – a co najważniejsze ceny – były na atrakcyjnym poziomie, a wszystko doskonale pasowało do modnego wówczas sloganu „Teraz Polska”.

Podstawowy asortyment kratek oraz kilka modeli rozsądnie wycenionych żeliwnych palenisk kominkowych o polskich imionach, jakie na początek pojawiły się z KRATEK, wstrząsnęły opierającym się na imporcie rynkiem. A wszystko zaczęło się w małym domku i gospodarczych przybudówkach na ulicy Gombrowicza w podradomskiej Wsoli.

Duży może więcej

Jestem na tyle stary i na tyle długo obecny w polskiej branży kominkowej, że pamiętam początki firmy Kratki na Gombrowicza. A nawet pamiętam co było „przed” i okoliczności, które Marka Bala do kominkowego asortymentu zainspirowały, a nie do np. mebli czy mrożonek warzywnych. Nie bez znaczenia był fakt, że Radom to miasto od lat specjalizujące się w precyzyjnych wyrobach metalowych, a metalowe w końcu są i Kratki oraz kominkowe wkłady. Asortyment produktów, zarówno kominkowych wkładów, jak i kratek, powiększał się i zwiększała się też wielkość produkcji KRATEK, które – by sprostać zamówieniom – dostawiały kolejne hale… namiotowe.

To, co stało się pomiędzy rokiem 1998 a obecnym rokiem 2023 w firmie Kratki, jest w branży kominkowej wręcz zjawiskowe. Atrakcyjny obiekt biurowo-ekspozycyjny, hale produkcyjne i magazynowe w kolejnych lokalizacjach, następne hale w budowie, nowoczesny park maszynowy, lasery i roboty spawalnicze, jakie kiedyś z wypiekami na twarzy oglądałem gdzieś w Europie, oglądam teraz tutaj, pod Radomiem. Jednak Polak potrafi! Czy bliżej, Marek Bal i Kratki potrafią!

Do wkładów odlewanych z żeliwa doszły żeliwne piecyki. Na kolejnym etapie rozwoju firmy pojawiły się również wkłady kominkowe stalowe, a potem też stalowe piecyki wolno stojące.

Do palenisk na drewno dołączyła szeroka gama modnych palenisk na bioetanol, biokominków.

Znowu Kratki wstrząsnęły rynkiem, bo estetyczne biokominki ich produkcji skalkulowane zostały na bardzo przystępnym poziomie i zaczęły trafiać nie tylko do polskich domów, ale i mieszkań.

Asortyment urządzeń do wnętrz od jakiegoś czasu uzupełniają różne formy palenisk ogrodowych. Dystrybucja poprzez sieć 250 salonów firmowych i partnerskich wspomagana jest przez własny sklep internetowy, co było jednym z kolejnych działań firmy patrzącej w przyszłość odważniej niż inni w branży.

Z Wsoli w świat

Zajęcie zdecydowanie wiodącej pozycji na polskim rynku nie wystarczyło dynamicznej firmie, więc kominki KRATEK zaczęły trafiać również na rynki zagraniczne, w tym bardzo wymagające. Dobre produkty oraz zmotywowany zespół młodych ludzi sprawiły, że już nie tylko w Poznaniu, ale na wielu imprezach targowych w Europie, można było ekspozycje KRATEK spotkać. Z obecnością produktów KRATEK na rynkach, które dotąd uważano za „swoje”, pogodzić się musieli uznani producenci z całej Europy: Francuzi, od których uczyliśmy się kominków, solidni Niemcy, podobno znający się najlepiej n  kominkowym cieple Skandynawowie… 

Produkty firmy Kratki trafiają obecnie do ok. 60 krajów, do stałych odbiorców, ale też (w pojedynczych egzemplarzach) w wiele egzotycznych miejsc. Już około 1,5 miliona użytkowników na całym świecie ma w swoich domach i ogrodach produkty z Wsoli. Produkty są innowacyjne, dobrej jakości (szczególnie produkowana pod tym kątem seria PRO), zdobywają uznanie nie tylko wymagających użytkowników, ale też otrzymują wiele prestiżowych wyróżnień. Kratki są też zdobywcami wielu PŁOMIENI Świata Kominków. Nie tylko za innowacyjne produkty, ale też np. za wyjątkową aktywność medialną czy działania charytatywne, ostatnio również w zakresie wsparcia udzielanego dotkniętej wojną Ukrainie.

Piecyk Enyo Kratki

Wczoraj, dzisiaj, jutro

Kilka lat temu producenci kominków stanęli przed koniecznością spełnienia wysokich wymagań ekologicznych dyrektywy Ekoprojekt. Kratki na długo przed wymaganym terminem wejścia dyrektywy w życie przygotowały swoje produkty i zaoferowały je nabywcom.

Czas obecny to czas po covidowych ograniczeniach oraz czas następstw rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Z jednej strony z powodu zakłóceń w łańcuchu dostaw wiele firm, w tym Kratki, starają się maksymalnie sieć dostaw skrócić lub je… wyeliminować i samemu produkować kupowane dotąd gdzieś-tam elementy. Z drugiej strony zapotrzebowanie na opalane drewnem urządzenia tak wzrosło, że firma zmuszona była ograniczyć nieco mniej popularny asortyment i wprowadzić „zieloną linię”, by produkować szybciej i więcej tych najbardziej poszukiwanych modeli.

Dopóki nie ustabilizuje się rynek, dopóki czas oczekiwania na pożądane teraz piecyki nie skróci się, nie ma mowy o wprowadzaniu do produkcji nowości, chociaż wiele z nich można już w firmie oglądać nie tylko na komputerach projektantów, ale i „na żywo”. Sytuacja na rynku paliwowym też jest daleka od normalności. Kominki gazowe LEO to nowość roku 2018, którą pokazały Kratki na targach w Las Vegas, w USA, i tam też uzyskały dopuszczające do sprzedaży certyfikaty. LEO i inne gazowe modele czekają u nas na swój czas, bo polski rynek palenisk gazowych chwilowo zamarł. Kratki są przygotowane na stabilizację cen gazu, zapewniając również nowe propozycje urządzeń na gaz.

Pellety? Kratki propozycje piecyków już miały, podobnie jak i pelletowych kotłów c.o. Może również do nich powrócą, gdy nadejdzie odpowiedni moment.

Kratki swoją ofertę palenisk uzupełniają, koncentrując się głównie na najbliższej okolicy (m.in. ze względów serwisowych) o inne rozwiązania ekologiczne, fotowoltaikę i pompy ciepła.

Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałaby dzisiaj polska branża kominkowa bez KRATEK.

Zostawiam „gdybanie” innym, bo nie lubię tego „co by było gdyby…”. Liczy się to, co jest dzisiaj i co będzie jutro.

Dzisiaj Kratki to wielka, działająca na europejską skalę, nowoczesna firma. To wielka gama produktów i skala produkcji, która działa na wyobraźnię. Wkłady i piecyki kominkowe, których produkuje się prawie 100 000 sztuk rocznie plus niemal 30 000 biokominków. Są też, rzecz chyba oczywista, kominkowe Kratki, w dopasowanym do aktualnych wymagań asortymencie.

Przyszłość? To Marek Bal, jako inspirujący szef, wciąż pełen pomysłów. To kompetentne i zaangażowane osoby, jak obecni niemal od początku i mający duży wpływ na rozwój firmy Adam Jędraszek i Zbyszek Gołembiecki. To też liczny zespół zaangażowany w projektowanie, produkcję, marketing i sprzedaż. Gdy chodzę po halach produkcyjnych ulokowanych ze względów logistycznych wokół Wsoli, obserwuję zaangażowanych pracowników na liniach produkcyjnych.

Jestem przekonany, że Marek Bal i jego zespół wykorzystają kolejne lata równie  dobrze jak minione 25 lat. Przyszłość widzę w… KRATKI.

wh

Programy Ochrony Powietrza – ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie?

O smogu, złej jakości powietrza w Polsce i zakazach palenia w kominkach słyszał prawdopodobnie każdy. Czy wiemy skąd się biorą zakazy palenia drewnem w kominkach?

Jednym ze źródeł ograniczeń eksploatacji kominków są „programy ochrony powietrza”. Są to lokalne przepisy, które obowiązkowo tworzą sejmiki wojewódzkie na podstawie delegacji jaką daje Ustawa Prawo Ochrony Środowiska. 

W ramach prac w kampanii Drewno Pozytywna Energia miałem wątpliwą przyjemność bardzo dokładnego zapoznania się z dwoma takimi programami: małopolskim, który ma 317 stron i mazowieckim, który jest pod tym względem polskim rekordzistą, bo wraz ze wszystkimi załącznikami ma 1031 stron. Pobieżnie zapoznałem się też z pozostałymi programami a jest ich więcej niż 14, bo są tworzone również dla aglomeracji i miast. Współczuję wszystkim radnym wszystkich 14 województw, którzy musieli starannie zapoznać się z treścią tych obszernych i pasjonujących dokumentów i zadecydować o tym, jakie działania mają być podejmowane w celu poprawy jakości powietrza. Zaprawdę radni, którzy wiedzą za czym lub przeciwko czemu głosowali są warci każdej złotówki, jaką im płacimy.

My też mamy wpływ na Programy Ochrony Powietrza

Nie tylko radni. Każdy z nas miał okazję zapoznania się z lokalnym programem ochrony powietrza. Każdy miał możliwość jego skomentowania i wpłynięcia na jego treść podczas konsultacji społecznych, które są obowiązkowym elementem procedury tworzenia POPu (chodzi tu oczywiście o Program Ochrony Powietrza a nie o muzykę popularną). Nie przypominacie sobie Państwo? Nic dziwnego. Mimo, że informacja o konsultacjach społecznych jest w internetach i urzędach to społeczeństwo, czyli my, jesteśmy mało zainteresowani jakie prawo się tworzy i co też władza dla nas szykuje. A szkoda bo bez naszego świadomego udziału konsultacje społeczne stają się polem do nadużyć dla różnego rodzaju grup nacisku i lobbystów, którzy skutecznie forsują korzystne dla siebie przepisy. I nagle społeczeństwo, czyli my, budzimy się z ręką w nocniku. W tym konkretnym przypadku tym, co znajduje się w nocniku oprócz naszej ręki jest zakaz palenia w kominku.

Informacja (czytaj: manipulacja i dezinformacja) w trakcie prac nad POPem i po jego uchwaleniu przebiega na wiele sposobów. Szeroka grupa społeczna, czyli my, jesteśmy raczeni szerokim brakiem informacji lub zdawkowymi newsami o tym, że jest smog, kopciuchy kopcą i prawdopodobnie winne wszystkiemu jest spalanie drewna w kominkach (bo ktoś musi być winny). Radni, czyli decydenci, dostają podobne, ogólnikowe informacje z wyjaśnieniem, że głosują za zakazem palenia węglem w kopciuchach i z dodatkowym wyjaśnieniem, że to oni będą wszystkiemu winni, również temu, że przyjdzie Unia Europejska i zabierze nam pieniądze z powodu smogu. Trzecią grupą zainteresowaną jest wąskie ale oddane sprawie grono nakręcanych przez lobbystów fanatyków, którzy oddadzą swoje głosy w konsultacjach tak, jak im się powie bo wierzą, że robią to dla ratowania zdrowia a nawet życia swojego i społeczeństwa… czyli naszego.

Z kolei po fakcie, czyli po tym jak społeczeństwo (czyli my, a może już nie do końca my…) wypowiedziało się w konsultacjach społecznych wiodące media ogłaszają wielki sukces w walce ze smogiem. Sukces, którym jest kolejny zakaz palenia drewnem w kominkach. Sukces w walce ze smogiem, który spowodowany jest głównie spalaniem byle jakiego węgla w kopciuchach. Coś tu nie gra? Nie szkodzi. Sukces to sukces. Jest on nasz, wspólny, na miarę naszych możliwości. Teraz możemy spać spokojnie i z czystym sumieniem. Być może pod dodatkowym kocem i w czapce na głowie, bo nie będzie nas stać na importowany gaz i węgiel.

Aby nie być posądzonym o manipulację i dezinformację wyjaśnię, że te zakazy, które wprowadzają programy ochrony powietrza polegają na ograniczeniu eksploatacji kominków w tzw. dni smogowe i tylko wtedy, gdy kominek nie stanowi głównego źródła ogrzewania.

Ciekawostką jest „mazowiecki dzień smogowy”, który w niektórych powiatach już drugi rok z kolei trwa od końca kwietnia do końca roku, jest ogłaszany z powodu przekroczenia stężeń BaP (benzo(a)piren). O co tu chodzi? Przecież kominki opalane drewnem emitują BaP na poziomach 100 do 1000-krotnie niższych niż dopuszczają to normy i nijak nie mają istotnego wpływu na stężenie BaP w województwie. Zostało to nawet potwierdzone badaniami. Widocznie społeczeństwo, czyli my, stwierdziliśmy po przeczytaniu 1031 (słownie: tysiąca trzydziestu jeden) stron projektu mazowieckiego programu ochrony powietrza, że tak będzie dla społeczeństwa, czyli dla nas dobrze. Przypominacie sobie Państwo? Tabela 5, strona 792 i punkt 5.3 na stronie 806.

Wydawałoby się, że sytuacja jest beznadziejna, i że zostaniemy już na zawsze z tymi zakazami, które sejmiki przyjęły za naszą aprobatą wyrażoną w konsultacjach społecznych. Na szczęście tak nie jest. Otóż ustawodawca w swej łaskawości daje nam szansę. Programy ochrony powietrza muszą być aktualizowane co 3 lata. To daje społeczeństwu, czyli nam okazję do refleksji i do zastanowienia się na zimno (z naciskiem na „zimno”), czy ograniczenia używania kominków, na które lekkomyślnie pozwoliliśmy, rzeczywiście są potrzebne i uzasadnione.

Prace nad aktualizacją POPów rozpoczęły się już w województwie małopolskim i mazowieckim. Konsultacje społeczne odbyły się już w województwach dolnośląskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim dla miasta Kalisza. Jaki będzie ich wynik? Dowiemy się wkrótce. Dzięki wsparciu osób zainteresowanych, w województwie dolnośląskim udało się zebrać 1140 głosów. W Kaliszu tylko 180 głosów. Czy to wystarczy, żeby pozbyć się bezsensownych zakazów? Czy TY oddałeś swój głos? A przecież każdy może wypowiedzieć się w konsultacjach niezależnie od miejsca zamieszkania. Mieszkańcy Przemyśla mają niepowtarzalną okazję, żeby wpłynąć na przepisy, jakie będą obowiązywać w Szczecinie. Mamy tę moc! Używajmy jej!

O kolejnych konsultacjach będziemy informować na stronach i profilach społecznościowych Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kominki i Piece i kampanii Drewno Pozytywna Energia. Szukajcie też informacji na licznych fejsbukach branży kominkowej i zduńskiej.

Konsultacje w sprawie aktualizacji kolejnych POP- ów trwają zwykle od kilku tygodni do miesiąca. Głosy w aktualnie trwających konsultacjach można oddać na stronie www.takdlabiomasy.pl Po szczegóły zapraszam na priv lub do sekretariatu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kominki i Piece.

Wojciech Perek

OSKP / Drewno Pozytywna Energia


Być albo nie być? Targowe dylematy

Trzy elementy są bezwzględnie potrzebne, aby stworzyć dobre targi branżowe: wystawcy, odwiedzający oraz organizacja, która jednych i drugich powiąże, zadba o sprawy organizacyjne i promocyjne i, oczywiście, zapewni imprezie powierzchnię wystawienniczą. Niby to takie proste, jednak w branży „kominkowej” zaledwie kilka targowych ewentów uzyskało najwyższe notowania.

I na te najlepsze targi docierają zainteresowani praktycznie z całego świata, a odległość nie stanowi problemu. Tak jakoś się składa, że te najlepsze imprezy powstały głównie dzięki inicjatywie przyszłych wystawców, producentów i handlowców.

TARGOWE SUKCESY

Gdy niemiecka branża instalacyjna poczuła się na siłach, aby promować swoje produkty na świecie, zainicjowała targi ISH we Frankfurcie, które stały się wiodącą na świecie imprezą branży HVAC+ WATER (ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja, woda). Organizatorem targów została doświadczona firma, MESSE FRANKFURT. Liczby z ISH 2019: 2551 wystawców, z czego 665 to wystawcy zagraniczni, 280.000 m2 powierzchni, 188.234 odwiedzających, z czego 46% z zagranicy, 517 jumbo jetów 747 byłoby trzeba, aby wszystkich zmieścić.

Gdy producenci urządzeń grzewczych na paliwa stałe z Północnych Włoch poczuli, że ich potencjał produkcyjny znacznie przekracza krajowe potrzeby, postanowili stworzyć platformę targową, głównie dla siebie, ale też otwartą dla innych. Organizatorem została firma PIEMMETI z Padwy, a hale targowe w mieście Romea i Julii zapewniła VERONA FIERE. Tak powstały targi PROGETTO FUOCO w Weronie, największa na świecie impreza dedykowana głównie ogrzewaniu drewnem i pelletami. Progetto Fuoco 2020: na powierzchni 125.000 m2, 800 wystawców (40% z zagranicy), 3.500 urządzeń, w tym 300 działających, 61.199 odwiedzających, w tym 16.140 obcokrajowców z 77 krajów.

Progetto Fuoco 2022

ISH i PROGETTO FUOCO to – jak dotąd – zdecydowani liderzy, jeśli chodzi o branżę kominkową. Oczywiście jest w Europie wiele mniejszych, chociaż niekiedy ciekawych ewentów. Należy do nich z pewnością KOK AUSTRIA w Wels, targi o wyraźnie zduńskim profilu. Nie mogło być inaczej, skoro targi te powstały jako impreza towarzysząca dorocznemu zjazdowi KOV (stowarzyszenie austriackich zdunów). Do bogatego asortymentu ceramiki piecowej (kafli) i materiałów zduńskich, w czym Austria jest bez dwóch zdań liderem, dołączyły inne materiały i urządzenia, z których zduni korzystają coraz częściej, bo przecież zdun żadnej pracy się nie boi. A więc na targowe hale Messe Wels trafiły nie tylko piecowe, ale i kominkowe wkłady oraz piecyki wolno stojące. Ba, nawet kominki gazowe, elektryczne, na bioetanol – wyśmiewane dotąd przez zdunów „tradycyjnych” – tam się pojawiać zaczęły. Kilkudziesięciu wystawców to może mało, ale jeśli jest to skondensowana dawka specjalistycznych wyrobów, a dodatkowo na towarzyszącej targom konferencji można czegoś ciekawego się dowiedzieć, zaś wieczorem poplotkować i pobawić się w zduńskim gronie, to oczywiste jest, że do Wels ściągali zduni nie tylko z Austrii, ale i z Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier, a nawet z odległej Kanady czy USA; również z Polski.

Targi FLAMMEXPO w Lyonie poświęcone kominkom, piecykom, piecom i kotłom na biomasę, które stanowią część budowlanych targów BEPOSITIVE, to ważna we Francji impreza. Francja była przez wiele lat jednym z liderów europejskiej branży kominkowej, ale nawet teraz, gdy oddała duży fragment nie tylko europejskiego, ale nawet swojego wewnętrznego rynku producentom z innych krajów, to wciąż jest tam co roku miejsce dla tysięcy udomowionych ognisk i dla drewna, na dodatek wspieranych mocno przez władzę. W roku 2019 na 650 wystawców BEPISITIVE aż 140 stanowili wystawcy „kominkowi”, z czego 32% przybyło z zagranicy.

Wracamy z wycieczki po Europie do Polski. Międzynarodowe Targi Poznańskie, firma z dużymi tradycjami wystawienniczymi, przygotowała kilka udanych edycji targów MTP KOMINKI w Poznaniu. Początkowo towarzyszyły one targom INSTALACJE, później BUDMIE, największym w Europie Wschodniej targom budowlanym. Były Złote Medale Targów KOMINKI, były POLSKIE PREMIERY TARGOWE, były konferencje w międzynarodowej obsadzie i Gala PŁOMIENIA ROKU ŚWIATA KOMINKÓW, były…

PANDEMIA ZMIENIŁA TARGI

Pandemia COVID-19, która od wiosny 2020 objęła Europę, zmieniła wiele… lockdown, wstrzymanie produkcji lub poważne zakłócenia w łańcuchach dostaw, no i pozostawanie znacznej części społeczeństwa w domu nie tylko z powodu zakażenia, ale „na wszelki wypadek”. Zdalna nauka, praca w domu, popularne home office, zakupy przez smartfony z dostawą pod drzwi i takież „zdalne” wizyty w restauracjach stały się codziennością dla milionów ludzi.

Miejsca na targi w tym wszystkim już nie było. Jeśli nawet były podejmowane próby imprez online, wykorzystujących informatyczne nowości (ISH DIGITAL), to nie można ich ocenić jako pełnowartościowe zastępstwo. A przecież branżowe imprezy targowe to istotne elementy promocji firm i ich produktów. Jeśli chcemy nawiązać kontakty handlowe, poszukać atrakcyjnych produktów, poznać nowości, dotknąć, na dodatek mieć możliwość szybkiego porównania ofert wielu producentów w jednym miejscu, to ODBYWAJĄCE SIĘ W REALU targi, dobre targi, są doskonałym i trudnym do zastąpienia miejscem.

POWRÓT NIE JEST PROSTY

Pandemia Covid zaczęła się tuż po Progetto Fuoco 2020 (19-22 luty), a targi PROGETTO FUOCO 2022, które odbyły się w dniach 4-7 maja 2022 roku, były pierwszą dużą imprezą branży kominkowej i ogrzewania drewnem oraz pelletem po długiej i wyczerpującej przerwie.

W dniach 25-27 stycznia odbyły się targi KOK AUSTRIA w Wels. Tutaj przerwa pomiędzy edycjami była o rok dłuższa (edycja 2019, a potem w 2021 się nie odbyły), a cztery lata to w każdej branży, również kominkowej i zduńskiej, bardzo długo. Jednak covidowe zwolnienie tempa plus długie listy oczekujących na kominki w wyniku kryzysu energetycznego spowodowanego agresją Rosji na Ukrainę sprawiły, że rewolucyjnych zmian technicznych nie dało się zauważyć. Natomiast z pewnością w Wels pojawiła się mniejsza ilość wystawców i ukryć tego nawet większe stoiska i szersze przejścia nie były w stanie.

Nawet taki „pewniak”, jak targi ISH, pogodzić się musiał z odejściem niemal wszystkich kominkowych wystawców wypełniających przez wiele edycji halę 9.2. Ba, nawet były tam tworzone „listy rezerwowe”, tak wielu było chętnych, by pokazać się we Frankfurcie. ISH nie pożegnało się całkowicie z paleniskami na drewno, odeszły wprawdzie kominki, ale hala 11 jest teraz HOTSPOT WOOD ENERGY. Będą tam pokazywane kotły na biomasę oraz rozwiązania hybrydowe, łączące drewno i pellety z innymi ekologicznymi systemami ogrzewania.

Kok Austria 2023

A co stało się z kominkami? Kominki, drewno, pellety, piece i piecyki wbrew nadziejom niektórych (szczególny ukłon w stronę polskich „antysmogowców”) jednak nie zniknęły z targowych hal. Jednak tym razem będą to hale targowe… MESSE LEIPZIG. W dniach 17-19 kwietnia 2023 roku odbędą się w Lipsku targi WORLD OF FIREPLACES, gdzie udział zapowiedzieli nie tylko „dezerterzy” z Frankfurtu, ale również wielu innych, zupełnie nowych wystawców. Organizatorzy targów do początkowo planowanej jednej hali, dodali drugą, aby wszyscy chętni(?) się pomieścili. Zapisanych wystawców jest już ponad 150, a podobno jest też… lista rezerwowa. Organizacje branżowe, które tę przeprowadzkę kominków zainicjowały, zacierają ręce, bo w Lipsku zanosi się na gorącą kominkowa fiestę.

A więc można odnieść wrażenie, że po covidowej przerwie firmy kominkowe uznały, że nie wszystko da się załatwić sms-ami, e-mailami, zoom-em, siedząc w kapciach w fotelu. Z rozmów z przedstawicielami firm wynika, że niecierpliwie czekali na fizyczną możliwość spotkań, rozmów i pokazania tego, co mają najlepszego. Z drugiej jednak strony, covidowe doświadczenia wprowadziły informatyczne uzupełnienia i wzbogacenia do spotkań firmowych oraz przekonanie, że wiele spraw można załatwić, korzystając z telefonu i internetowych łączy. Ba, takie rozwiązania mogą przynieść znaczne… oszczędności finansowe. A w czasach kryzysowych pozycja księgowego w firmie bywa ważniejsza od konstruktora, a cięcie kosztów liczy się bardzo, czasami bardziej od atutów targowej promocji.

Jaka więc będzie finalnie przyszłość kominkowych targów, które się rozwiną, które przetrwają, a które upadną, jakie utrwalą się na dłużej proporcje spotkań B to B w realu i online, okaże się pewnie po tym i po kolejnym sezonie, kiedy wypełniona zostanie pocovidowa lista imprez, z których większość przecież odbywa się w cyklu dwuletnim.

wh

Akademia Ładnego Kominka cz.4 – Kominek w duuużym wnętrzu

Dlaczego ciągle powstają brzydkie kominki? Dlaczego, mimo użycia cennych materiałów i dużych pieniędzy, często nie ma dobrych efektów estetycznych? Jak zrobić piękny kominek? Dlaczego projektowanie nie jest takie łatwe? Z pewnością nie można się tego nauczyć w pięć minut, stąd pomysł na dłuższy cykl wykładów Akademia Ładnego Kominka.

Skoncentrujemy się na tych typach urządzeń, których formę najłatwiej jest popsuć złym projektem: kominkach „z wkładem” oraz piecach kaflowych. Najpierw nakreślimy ogólnie zagadnienia, zaś w kolejnych wykładach cyklu przyjrzymy się z bliska poszczególnym problemom. Naszym przewodnikiem będzie profesor Politechniki Lubelskiej, dr hab. inż. architekt Natalia Przesmycka.


Partnerem Akademii Ładnego Kominka jest największa polska kaflarnia – Kaflarnia Kafel-Kar.


Przestronne, jednoprzestrzenne wnętrza od kilkudziesięciu lat stanowią jeden z głównych nurtów w projektowaniu przestrzeni mieszkaniowych. Pojawiają się nie tyko w domach jednorodzinnych, lecz również w mieszkaniach. Przełomem w kształtowaniu powierzchni w ten sposób było otwarcie kuchni z jadalnią na pokój dzienny lub salon, tak aby przestrzenie te połączyć. W ten sposób można osiągnąć wrażenie dużego i przestronnego wnętrza nawet na relatywnie niewielkiej przestrzeni. Nurt ten pojawił się w latach 90. XX wieku i ciągle ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, którzy tradycyjny podział przestrzeni argumentują względami funkcjonalnymi. Co ciekawe, pojęcie dużego wnętrza ewoluuje w czasie i wiąże się przede wszystkim z możliwościami finansowymi inwestorów i racjonalnego podejścia do gospodarowania przestrzenią. Salon o powierzchni 30 m2 w domu mieszkalnym z pewnością możemy określić mianem sporego, choć nie ogromnego wnętrza, podczas gdy w mieszkaniu, które od pewnego czasu nazywamy apartamentem, wnętrza o powierzchni ponad 25 m2 już możemy zaliczyć do dużych. Jednak miarą dużego wnętrza nie jest tak naprawdę jego metraż, lecz możliwośći jakie daje.

Zdjęcia od góry od lewej: Brunner, Focus/Koperfam, Camina&Schmid, Spartherm

Na potrzeby niniejszego tekstu powinniśmy założyć, że duże wnętrze to takie, które daje wiele możliwości jego aranżacji. W dużym wnętrzu można wygodnie zmieniać strefę wypoczynku, a miejsce do spożywania posiłków ze stołem, mogącym pomieścić wiele osób, nie musi być przypisane do jednej stałej lokalizacji. To, czy takie wnętrze pozostaje otwarte na kuchnię i jadalnię, czy też łączy ze sobą funkcje np. biblioteki i bawialni, to kwestie indywidualnego projektu. Duże wnętrza dla zachowania dobrych proporcji potrzebują odpowiedniej wysokości, przynajmniej 3 metry. Rozwiązaniem podkreślającym przestrzenność jest antresola i zdublowanie wysokości na całej powierzchni wnętrza lub na jego fragmencie – wtedy pomieszczenie o relatywnie mniejszej powierzchni stanie się wnętrzem odbieranym przez użytkowników jako „duże”.

Jak zaprojektować i zbudować kominek w dużym wnętrzu?

Jego lokalizacja powinna być wskazana na etapie projektu architektoniczno-budowalnego, ponieważ każde urządzenie – z wyjątkiem modeli elektrycznych i biokominków – będzie potrzebować przyłączenia przynajmniej do pionu kominowego. Założenie większego, cięższego kominka wymagać będzie wzmocnienia podłoża w miejscu jego posadowienia – fundamentu. Zatem decyzję o wielkości i typie urządzenia powinno się podjąć na etapie projektu architektonicznego, co zredukuje problemy wykonawcze.

Lokalizacja kominka w dużym wnętrzu zależy od pomysłu na jego urządzenie i kształtu wnętrza. Więcej możliwości i potencjału mają pomieszczenia o rzucie nieco odbiegającym od prostokąta (schemat 1). Na poniższych rysunkach pokazano możliwe (nie jedyne!) lokalizacje kominka, które spowodują, że wnętrze zostanie podzielone na strefy.

Wykorzystanie wypukłego narożnika (1.A) to rozwiązanie, w którym kominek – pozostając przy ścianie – będzie łączył dwie części dużego wnętrza. W tym układzie pożądane byłoby palenisko z przeszkleniem obustronnym, narożnym. Podobnie w przypadku lokalizacji 1.C i 2.A – paleniska otwarte na dwie strony „na przestrzał” będą łączyć strefy wnętrza. Odmienny efekt uzyskamy, gdy wspomniane kominki będą miały paleniska jednostronne – wtedy samo usytuowanie urządzenia spowoduje efekt podziału stref funkcjonalnych wnętrza. I to jest właśnie podstawowa zasada, jaką należy się kierować przy doborze kominka dla wnętrza dużego: tam, gdzie jest widoczny front urządzenia, czyli ogień, tam przestrzeń będzie odbierana jako jedno wnętrze, natomiast tam, gdzie obserwujemy bok lub tył – tworzy się nowa strefa. Czyli dobór typu kominka lub pieca będzie zależał od tego, czy chcemy uzyskać efekt przenikających się stref, czy ich wydzielenia.

Najbardziej spektakularne efekty można uzyskać stosując paleniska podwieszane, otwarte lub przeszklone czterostronnie – wtedy (sytuacja 1.C lub 2.A) wnętrza będą odbierane jako spójna całość. Wydzielenie stref funkcjonalnych: jadalnianej, relaksu, zabawy czy pracy, w jednoprzestrzennym dużym wnętrzu, przy użyciu samego kominka lub wbudowaniu go we fragment ściany działowej uzyskujemy w sposób odwrotny, czyli dobierając urządzenie tak, aby jego front znajdował się wyraźnie w jednej ze stref (1.B). W przypadku zastosowania dwóch palenisk lub pieców „stojących do siebie tyłem” uzyskamy efekt wydzielenia stref, w których każda będzie cieszyć się widokiem ognia (schemat 3.A).

Zdjęcia: Camina&Schmid, Kaflarnia Kafel-Kar

Nie każdy jednak lubi kominki usytuowane na środku pomieszczenia. Czasem efekt dużego wnętrza ma być nie zakłócony żadnym stałym elementem wyposażenia na całej jego powierzchni i wówczas kominek należy zlokalizować przy jednej ze ścian (1.D, 2.B, 3.B). Jest to – wbrew pozorom – najtrudniejsze rozwiązanie przy dużym wnętrzu, zwłaszcza o większej wysokości, ponieważ wymaga zadbania o prawidłowe proporcje urządzenia lub obudowy paleniska (o czym pisałam we wcześniejszych tekstach). Najbezpieczniej jest założyć, że tak usytuowany kominek w dużym wnętrzu powinien być… duży. Abstrahując od parametrów grzewczych, które nieodłącznie z rozmiarem urządzenia się łączą, sama kompozycja ściany wymaga, aby ten element był do niej dopasowany. Warto w takiej lokalizacji rozważyć usytuowanie pieca kaflowego, który – zwłaszcza w wydaniu klasycznym – „lubi” przestrzeń. Dobrym rozwiązaniem jest również zastosowanie odważnej architektonicznej obudowy prostego wkładu kominkowego lub duży portal kominkowy.

Czy w dużym wnętrzu sprawdzi się mały kominek?

Tak, ale tylko pod warunkiem, że będzie on znajdował się w jakiejś strefie, która dzięki aranżacji meblami i odrębnością funkcjonalną będzie odbierana jako całość, a nie fragment większego wnętrza. Tak może się stać na przykład w strefie przy antresoli, pod antresolą czy w wydzielonej kameralnej jadalni.
Duże i przestrzenne wnętrze jest okazją, aby zachęcić inwestorów do wyjścia poza schematy i utarte wyobrażenia. Nic tak nie przemawia, jak pokazanie inspiracji, odważnych i pięknych realizacji, które mogą pomóc w wyborze odpowiedniego rozwiązania.

Dr hab. inż. architekt Natalia Przesmycka, profesor Politechniki Lubelskiej