Przegląd mediów zagranicznych

ALLIANCE FOR GREEN HEAT, ( USA) 9.07.2021

Vermont i Maine utrzymują czołowe miejsca w rankingu ogrzewania amerykańskich domów drewnem, ale na trzecie miejsce wskoczył stan Nowy Meksyk

Dokonana przez Alliance for Green Heat analiza danych z U.S. Census (amerykański urząd statystyczny) pokazuje, że pomiędzy 2009 a 2019 rokiem zainteresowanie ogrzewaniem drewnem w niektórych stanach rosło, ale w innych zmniejszało się. Ogólnie zainteresowanie rośnie na północy Nowej Anglii, a spada na Północnym Zachodzie Pacyfiku. Na terenach, gdzie występuje często inwersja powodująca tworzenie się smogu, jak w Oregonie czy stanie Washington mniej domów ogrzewanych drewnem to dobra wiadomość dla lokalnej jakości powietrza. Z kolei dla Nowej Anglii wzrost oznacza dobre wiadomości dla lokalnych grup, które chcą likwidacji paliw kopalnych i zostawiania pieniędzy na ogrzewanie w lokalnych firmach.

Ogólnie liczba domów w USA, które używają drewno lub pellety jako paliwo do głównego ogrzewania spadła z 2 % do 1,6%, a powodem jest utrzymująca się niska cena paliw kopalnych.

Od roku 2000 do około 2012 drewno i pellety były najszybciej rosnącymi paliwami w USA. Według U.S Energy Information Agency osiem stanów zanotowało w okresie 2005 – 2012 wzrost o ponad 100%, a siedem stanów zanotowało wzrosty pomiędzy 50 a 100%.

Stany Vermont i Maine od dawna były notowane jako numer jeden i dwa w ogrzewaniu domów drewnem z wzrostami + 10% i +7 % w okresie 2009 – 2019. Stan Nowy Meksyk wskoczył na trzecią pozycję notując 14% wzrost, a Montana, Idaho i Oregon spadły notując odpowiednio -14%, -10 % i -17%. Z kolei wzrost zainteresowania ogrzewaniem drewnem w Nowym Meksyku można tłumaczyć słabymi warunkami ekonomicznymi.

Ogrzewanie drewnem i pelletami jest w USA rozpowszechnione i akceptowane, a używane jest w dziesięciu milionach domów i stale zastępuje znaczną ilość paliw kopalnych. Obecna tendencja do elektryfikacji powoduje, że coraz więcej domów ogrzewanych jest pompami ciepła. Zanim prąd ze źródeł odnawialnych stanie się bardziej dostępny przez najbliższe 10 – 20 lat drewno i pellety mogą obniżyć zapotrzebowanie na prąd elektryczny w szczycie chłodów zimowych.

Statystyka podaje tylko część prawdy, bo piecyki są używane często jako dodatkowe źródło ogrzewania, a w niektórych latach stają się ogrzewaniem głównym, w zależności od cen paliw kopalnych, sposobu wykorzystania, czasu itd. Statystyki nie uwzględniają też piecyków do domów rekreacyjnych i wymienianych w zamian za stare. Według EIA (Energy Information Agency) trzy razy więcej domów używa drewna jako dodatkowego paliwa, niż jako podstawowego.

Jest jak dotąd niejasne jak zmiany klimatu i coraz cieplejsze zimy wpłyną na sposób ogrzewania. Rząd federalny i rządy stanowe mogą podwyższyć dopłaty do najczystszych i najbardziej wydajnych palenisk, bo w końcu piecyki na drewno i pellety to najtańsza i najszybsza droga do ograniczenia ogrzewania paliwami kopalnymi. Inna sprawa to zwiększone zainteresowanie piecykami po burzach powodujących awarie i wyłączenia sieci elektrycznej. Północne stany Nowej Anglii już rozpoczęły dofinansowanie pelletowgo ogrzewania, by pobudzić lokalne miejsca pracy, obniżyć zużycie oleju opalowego i gazu LPG.

Od roku 1996 pytania o sposób ogrzewania domu zadawane przez urząd statystyczny U.S. Census nie zmieniły się. W związku z tym nie ma tam wciąż pelletów, chociaż można w tą stronę interpretować definicję „ta kategoria obejmuje zakupione drewno, drewno przygotowane przez członków rodziny na swoim terenie i poza nim, wiatrołomy, odpady tartaczne i budowlane”.


THE FRESNO BEE, USA 23.05.2021

W przyszłości głównym źródłem energii w Kalifornii będą odpady drzewne przerabiane w przetwórniach bio

Energia pozyskiwana z biomasy to istotne narzędzie, by równolegle rozwiązać problem ogromnej ilości odpadów, stabilizować dostawy energii i ograniczyć zanieczyszczenie środowiska. Jest to ważne, ponieważ odpady drzewne, martwe drzewa, wykoszone trawy i inne uprawy rolne, skorupy orzechów i pozostałości albo gdzieś zalegają albo są zwyczajnie spalane. Gdy jedzie się przez Dolinę Centralną dość często widać kłęby dymu ze spalanych pozostałości rolniczych. To szybki sposób na emisję zanieczyszczającego atmosferę CO2. Przykładowo centrum kontroli emisji w dolinie San Joaquin zanotowało 400 % wzrost spalania pozostałości rolniczych. To jest m.in. powód dlaczego lokalne społeczności wspierają powstawanie nowych rozwiązań zagospodarowujących biomasę i ograniczających emisję. Spalarnie biomasy w Kalifornii pobierają rocznie około sześć milionów ton odpadów i zamieniają je w odnawialną energię. Nic więc dziwnego, że takie instytucje jak California Air Resources Board (powietrze) czy Board of Forestry (lasy) wzywają do zwiększenia inwestycji w technologię, która może obniżyć najgroźniejszą emisję aż o 98%!

Biomasa oferuje również przewidywalne źródło energii do stabilizacji sieci energetycznej. Nie zawsze przecież energia słońca i wiatru może być produkowana i magazynowana w ilościach spełniających zapotrzebowanie Kalifornii.

Uwaga wh: Fresno leży w stanie Kalifornia, ok 250 km na południowy wschód od San Francisco, znajdują się tu wielkie sady i winnice.


B.C LOCAL NEWS, Kolumbia Brytyjska , Kanada 30.06.2021

www.bclocalnews.com

Po wysłuchaniu i przedyskutowaniu zgłoszonych propozycji uchwał rada miejska

Houston chce podjąć dalsze kroki w celu ograniczenia ilości pieców na drewno i emisji dymu w granicach miasta. Według zgłoszonych projektów, urządzenia spalające drewno nie posiadające certyfikatów Canadian Standards Association nie będą mogły być instalowane. Będzie można spalać wyłącznie drewno, a urządzenia instalowane muszą być zgodne ze specyfikacją producenta.

Zgłoszony projekt uchwały zabrania też palenia drewnem w temperaturach wyższych niż 10 stopni Celsjusza. Nie wolno będzie spalać śmieci, opon i materiałów szkodliwych, a ogniska rekreacyjne będzie można rozpalać w odległości większej niż trzy metry od palnych materiałów. Houston przez wiele lat notowany był na szczycie lub blisko szczytu najgorszych miejsc, jeśli chodzi o emisję cząstek stałych pochodzących z różnych źródeł. Problem narasta, ponieważ położenie Houston powoduje, że w chłodnym sezonie grzewczym są zastoiny powietrza i dym akumuluje się nad miastem. Problem próbowano rozwiązać od wielu lat. Houston miało też swój miejski program dopłat do wymiany piecyków, ale wstrzymało go z powodu braku zainteresowania. Obecnie mieszkańcy Houston, którzy chcą wymienić swoje stare piecyki na nowe, spełniające wymagania CSA, otrzymać mogą dofinansowanie od jednej z organizacji.

Uwaga wh: Houston, miasto z trzema tysiącami mieszkańców w północnej części Kolumbii Brytyjskiej.


VANCOUVER IS AWESOME, 13.05.2021

Zakaz letniego palenia drewna we wnętrzach domów na terenie miasta Vancouver startuje w niedzielę

Vancouver liczy na lepsze powietrze tego lata. Od teraz palenie drewnem w kominkach wewnątrz domów na terenie miasta każdego roku pomiędzy 5 maja a 15 września będzie zabronione.

Sezonowy zakaz palenia jest częścią uchwał zmierzających do poprawy jakości powietrza w Vancouver. Akcję rozpoczęto w marcu 2020 roku. Przez cztery letnie miesiące mieszkańcy Vancouver mają zakaz używania palenisk na drewno we wnętrzach swoich domów chyba, że są one jedynym źródłem ciepła, a dom jest pozbawiony dostępu do sieci elektrycznej lub sytuacja jest awaryjna. Wyjątkiem są też osoby o niskich dochodach. Spalanie drewna w domach stanowi około ¼ emisji cząstek stałych w mieście, a uchwałę wprowadzono, by chronić zdrowie publiczne – stwierdziła Esther Berube, szef miejskiego wydziału odpowiadającego za jakość powietrza w Vancouver. Od września 2022 roku mieszkańcy miasta będą musieli zarejestrować swoje paleniska i stosować się do dobrych praktyk palenia. Dobra praktyka obejmuje m.in.: spalanie wyłącznie drewna i pelletu. W roku 2025 i co każde kolejne trzy lata, powinna być odnawiana rejestracja paleniska, a korzystanie z niezarejestrowanych urządzeń nie będzie dozwolone. Fragmentem uchwały miejskiej jest też system wymiany urządzeń starych i bez certyfikacji. Przy wymianie na nowe, certyfikowane urządzenie można otrzymać od dwustu pięćdziesięciu do czterystu dolarów dofinansowania, a miasto dysponuje jeszcze środkami na wymianę stu pięćdziesięciu urządzeń w 2021 roku.

Zebrał i opracował wh


Zobacz poprzedni przegląd mediów zagranicznych:

25-lecie firmy Parkanex

Firma Parkanex została założona w 1996 roku. Nazwa firmy nawiązuje do początków jej działalności i wiąże się z produkcją ogrodzeń. W 1997 roku Parkanex podjął współpracę z austriackim producentem rur i kolan spalinowych – firmą Bertrams. Od tego momentu nastąpił dynamiczny rozwój przedsiębiorstwa w branży kominkowej. Wówczas wprowadzono na polski rynek system rur i kolan stosowany jako przyłącza wkładów kominkowych do przewodów kominowych. Współpraca z Bertrams trwa do dzisiaj, a czarne stalowe kolano to sztandarowy produkt Parkanexu. Obecnie Parkanex jest jedną z hurtowni, proponującą najszerszy i najbardziej kompleksowy asortyment kominkowy w Polsce.

Przez wiele lat główną siedzibą firmy był stary, piękny folwark w miejscowości Brzezie koło Niepołomic. Jednak z uwagi na coraz większe potrzeby związane z ciągłym rozwojem firmy, w roku 2007 Parkanex zmienił miejsce działalności. Nowa lokalizacja (Targowisko 501 koło Krakowa) to nowoczesna baza magazynowa o powierzchni 4000 m2, umożliwiająca sprawną obsługę logistyczną klientów. Salon ekspozycyjny w Targowisku prezentuje liczną gamę wkładów kominkowych, pieców wolno stojących oraz klasycznych i nowoczesnych form obudów.

Import Parkanexu wprowadza na polski rynek szeroką gamę produktów najlepszych firm zagranicznych z branży kominkowej. Sam jest również producentem. W swojej ofercie posiada takie marki, jak Uniflam (wkłady kominkowe), Bertrams (system przyłączy kominowych), Silca (izolacje kominkowe), Invicta (piece wolno stojące), Parkanex (system przyłączy kominowych, kratki wentylacyjne, akcesoria kominkowe i wentylacyjne) oraz Artiss (paleniska-grille ogrodowe). W  2008 roku firma stworzyła projekt o nazwie Galeria Kominków, który jest siecią salonów kominkowych. Sieć skupia obecnie kilkudziesięciu dystrybutorów. Od tego czasu firma Parkanex występuje na rynku także jako Galeria Kominków.

W 2013 roku firma uruchomiła produkcję wkładów kominkowych Uniflam Evo i Uniflam Prestige. Asortyment Galerii Kominków dystrybuowany jest przez markety budowalne oraz liczną grupę kontrahentów, w tym kominkarzy, zdunów i instalatorów.

Przez 25 lat działalności Parkanex rozwija się stale, urozmaica swoją ofertę, którą wielokrotnie prezentował na targach poznańskich. Firma powiększa listę swoich odbiorców, a potwierdzeniem jakości świadczonych usług jest szereg otrzymanych nagród i wyróżnień.

Magdalena Balicka


Oliver Bartnik: Jeśli chodzi o plany na przyszłość to w najbliższych miesiącach planujemy znaczące zwiększenie możliwości produkcyjnych systemu przyłączy kominowych poprzez rozbudowę, modernizację i automatyzację naszego parku maszynowego. Inwestycja pozwoli nam wzmocnić naszą pozycję na rynku, a jej efekty powinny być widoczne dla partnerów handlowych już w IV kwartale tego roku. Intensywnie pracujemy też nad nowymi modelami grilli i palenisk Artiss, które powinny w ciągu kilku tygodni pojawić się w naszej ofercie. Planujemy też zaprezentowanie linii Artiss na targach w Paryżu, które ze względu na obecną sytuację zostały przełożone na 2022 rok. Nadchodzący sezon powinien też przynieść kilka nowości wśród urządzeń grzewczych Uniflam oraz Invicta, a także nowe kolory naczyń żeliwnych Chasseur. Z niecierpliwością wyczekujemy nadchodzących zmian.

Drewno – Pozytywna Energia

Drewno – Pozytywna Energia (DPE) to kampania, w ramach której podjęto szereg działań na różnych polach: prawnych, badawczych, edukacyjnych i promujących drewno i kominki zarówno wśród klientów indywidualnych jak i w urzędach stanowiących akty prawne regulujące zastosowanie biomasy drzewnej w Polsce.

Działania DPE w ostatnim półroczu:

  • Jesteśmy na etapie rozmów odnośnie współpracy z KOBiZE. Powołaliśmy dwuosobowy zespół roboczy reprezentujący branżę kominkowo-zduńską do prac wspólnych, m.in. w ważnym temacie wskaźników emisji zanieczyszczeń z kominków i ogrzewaczy pomieszczeń.
  • Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących nawiązania ścisłej współpracy z IGSMiE PAN https://min-pan.krakow.pl/kontakt/.
  • Sformułowaliśmy oficjalne stanowisko Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece” w sprawie zakazów palenia drewnem w uchwałach antysmogowych i POP-ach, zwracając uwagę na wadliwe zapisy. Drewno to polskie, ekologiczne, odnawialne źródło energii, biopaliwo stałe i niekopalne, w przeciwieństwie do węgla i gazu. Dlatego OSKP sprzeciwia się ograniczeniom używania drewna jako paliwa, zwłaszcza w kominkach zgodnych z Ekoprojektem.
  • Opracowaliśmy ulotki dotyczące prawidłowego rozpalania w kominku oraz opisujące drewno jako ekologiczne odnawialne biopaliwo stałe.
  • Prowadzimy stały nadzór i prace związane z przepisami prawnymi ograniczającymi stosowanie biomasy drzewnej/leśnej jako opału m.in. w województwie mazowieckim.
  • Zaskarżyliśmy małopolską uchwałę antysmogową – sprawa w toku.
  • Przystąpiliśmy jako zainteresowana organizacja (OSKP i PFK) do postępowania, które toczy się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie w sprawie skargi na małopolski Program Ochrony Powietrza.
  • Produkcja, wraz z Polskim Forum Klimatycznym, filmu „Zakaz używania kominków w małopolskim Programie Ochrony Powietrza – fatalne skutki”, który otwiera oczy samorządom i innym decydentom
  • Byliśmy współorganizatorem i uczestnikiem w Nowym Targu konferencji „Właściwe wykorzystanie biomasy dla celów energetycznych, aspekty ekologiczne, ekonomiczne oraz niezależność i ochrona klimatu”. Konferencja była wspólną inicjatywą Fundacji Rozwoju Regionu Rabka, Starostwa Powiatowego w Nowym Targu, Polskiego Forum Klimatycznego oraz Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece”.
  • Uczestniczyliśmy w VI Forum Pelletu w Poznaniu. Więcej na stronie : https://magazynbiomasa.pl/konferencje/forum-pelletu/

Nasze sukcesy:

  • Poparcie Ministerstwa Rolnictwa

W opinii Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi formuła wprowadzanych zakazów powinna dotyczyć urządzeń, które nie spełniają obowiązujących norm emisyjnych. Uogólniona forma zakazu, obejmująca wszystkie urządzenia wykorzystujące biopaliwa stałe, nie jest właściwym rozwiązaniem i nie sprzyja innowacjom oraz postępowi technologicznemu, wręcz do niego zniechęca. Ponadto w ten sposób ogranicza się możliwości lokalnego zagospodarowania biomasy, w szczególności odpadowej, która może w istotnym stopniu poprawić bezpieczeństwo energetyczne oraz przynieść oszczędności z tytułu zakupu kopalnych surowców energetycznych. Z powyższych względów Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi popiera stanowisko Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece” wyrażone w przekazywanym piśmie.

  • Publikacja wyniku badań palenisk kominkowych przeprowadzonych przez akredytowane przez PCA laboratorium na zlecenie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece”. Badania potwierdziły kilkadziesiąt razy niższą emisyjność nowoczesnych kominków od danych podawanych przez środowiska antysmogowe.

Testy przeprowadzone w warunkach terenowych wykazały, że w stosunku do przestarzałych urządzeń grzewczych emisje rzeczywiste są niższe o:

  • ponad 98% w przypadku pyłu,
  • ponad 99% w przypadku WWA,
  • 99% w przypadku benzo(a)pirenu,
  • ponad 75% w przypadku lotnych związków organicznych.
  • Wspólnie z Polskim Forum Klimatycznym (PFK) doprowadziliśmy do wycofania w Małopolsce wszystkich uchwał intencyjnych, które zakazywały używania biomasy (jak Kraków), pomimo że były one przegłosowane już w największych miastach: Oświęcimiu, Skawinie i Tarnowie.
  • Wspólnie z PFK odrzuciliśmy w Tarnowie uchwały zawierające zapisy ograniczające używanie urządzeń na biomasę (ważną rolę odegrały dokumenty nadesłane przez OSKP do wszystkich radnych, zawierające informacje opracowane w ramach DPE).

W kwestiach merytorycznych współpracujemy z:

  • Stove Industry Alliance (SIA) – brytyjskim odpowiednikiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece” (https://stoveindustryalliance.com/). Dzięki współpracy mamy zgodę na wykorzystanie i publikację przygotowanych przez SIA materiałów związanych z walorami używania drewna jako paliwa i kominków spełniających ekologiczne wymagania.
  • Polskim Forum Klimatycznym odnośnie zagadnień ekologicznych.
  • Naukowcami z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Wsparcie prawne i marketingowe

Aby wesprzeć nasze działania fachową wiedzą z zakresu marketingu i prawa, podjęliśmy współpracę z warszawską kancelarią adwokacją oraz z agencją marketingową w celu promocji kampanii Drewno – Pozytywna Energia w mediach społecznościowych.

Zapraszamy do współpracy

Drewno – Pozytywna Energia to przede wszystkim ludzie. Kilkanaście aktywnych osób spotyka się co tydzień online na platformie zoom na roboczych spotkaniach grupy. 26 tygodni razy około 2 godziny i razy około piętnastu uczestników to daje 780 godzin poświęconych na działania kampanii DPE tylko na platformie zoom. To nasz wkład w rozwój i dobre imię branży kominkowo-zduńskiej. Zachęcamy do wspierania naszych działań i dołączenia do naszej grupy, jesteśmy otwarci na osoby chętne do wspólnych działań. Poszukujemy chętnych osób i firm, które by podjęły z nami współpracę, aktywność w ramach kampanii Drewno – Pozytywna Energia. Chcielibyśmy mieć swoją reprezentację w każdym z szesnastu województw.

Dziękujemy firmom za dotychczasowe finansowe wsparcie naszych działań w 2021 roku

Łącznie to 38 podmiotów, w tym:

  • Wykonawców – 23 firmy, ich wpłaty stanowią 14% zebranej kwoty.
  • Producentów – 13 firm, ich wpłaty stanowią 65% zebranej kwoty.
  • Hurtowni – 3 firmy, ich wpłaty stanowią 21% zebranej kwoty.

Zebrane fundusze pozwoliły na realizację wyżej wymienionych działań w minimalnym zakresie i w obszarach działań, takich jak nauka, ekologia, legislacja, marketing i pokrycie kosztów operacyjnych.

Aleksander Rybaczuk, Drewno – Pozytywna Energia

Projekt 3K: kominek, komin, kominiarz

O projektcie 3K

3K to przedsięwzięcie zainicjowane przez Stowarzyszenie „Kominy Polskie”, którego celem jest propagowanie technik czystego i efektywnego spalania paliw w nowoczesnych urządzeniach grzewczych oraz zintegrowanie branży: kominiarskiej, producentów urządzeń grzewczych oraz kominów i systemów spalinowych. Inicjatywa 3K ma być platformą wymiany wiedzy i doświadczeń. W projekcie uczestniczą organizacje: Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”, Stowarzyszenie „Kominy Polskie”, Korporacja Kominiarzy Polskich, Krajowa Izba Kominiarzy oraz Stowarzyszenie Polskich Producentów Urządzeń OZE (SPPUOZE).

Roman Nowak, Schiedel:

Czas szybko płynie. Minęło ponad 3 lata od uroczystego podpisania, podczas Międzynarodowych Targów Kominkowych KOMINKI oraz BUDMA 2018 w Poznaniu, Deklaracji „O wspólnych działaniach na rzecz kominków i palenia drewnem”. Sygnatariusze Deklaracji zobowiązali się prowadzić w sposób skoordynowany działania informacyjne, a jednocześnie promujące przyjazne środowisku możliwości korzystania z kominków i pieców opalanych drewnem. Podjęte inicjatywy zostały skierowane zarówno do władz, jak i całego społeczeństwa.

Deklaracja stała się podstawą do podjęcia przez Stowarzyszenie Kominy Polskie kolejnego przedsięwzięcia, czyli 3K – kominek, komin, kominiarz, integrującego w sposób szczególny branżę związaną z produkcją kominków, kominów i kominiarzami, którzy na mocy przepisów spinają klamrą obszar bezpiecznego odprowadzania spalin.

Ostatnie dwa lata pokazały, że trzeba jeszcze bardziej zintegrować środowisko. Wspólne szkolenia, propagowanie technik czystego spalania, udział w konsultacjach przy opracowywaniu tak zwanych uchwał antysmogowych, wsparcie akcji Drewno – Pozytywna Energia to tylko niektóre działania, w których uczestniczy 3K.

Mamy nadzieję, że zapał i energia zrzeszonej branży będzie nam towarzyszyć przez kolejne lata, podtrzymując wielowiekową tradycję pozyskiwania energii do celów grzewczych przy wykorzystaniu w ramach OZE potencjału ekologicznych paliw.


Marcin Ziombski, Krajowa Izba Kominiarzy:

Jednym z elementów inicjatywy 3K jest pokazanie na zewnątrz powiązań przyczynowo-skutkowych nieprawidłowego doboru (lub braku doboru) komina do kominka/ kotła (lub kominka / kotła do istniejącego komina). Otrzymujemy za pośrednictwem producentów urządzeń grzewczych informacje od użytkowników o nieprawidłowościach w procesie spalania w nowoczesnych kominkach / kotłach. Winą próbują oni obarczyć producentów urządzeń. A często problem leży po stronie złego planowania przedsięwzięcia termomodernizacyjnego polegającego na wymianie źródła ciepła. Tutaj powinno być to poprzedzone opinią mistrza kominiarskiego, który oceni stan istniejącego komina, jego parametry i określi, czy komin należy zostawić jak jest, czy też uszczelnić, poszerzyć, a może zastąpić nowym o prawidłowych parametrach zgodnych z wymaganiami producenta. 


Dariusz Marciniak, wydawca mediów kominkowych Świat Kominków, Kominki PRO i portalu kominki.org:

Dziś, aby osiągnąć sukces nie wystarczy jedynie dobry pomysł czy sprawna firma. Dziś potrzeba jeszcze, tylko i aż, przyjaznego otoczenia. W tym miejscu zaczynają się schody. Ewidentnie widać potrzebę ingerencji a nawet kreacji otoczenia tak by biznesy mogły się spokojnie rozwijać. Jesteśmy świadkami tej sytuacji a nawet jej ofiarami. Wieloletnie zaniechania i skupianie się na tu i teraz, na interesach własnych firm skutkuje zagrożeniem egzystencji wielu firm a nawet wyeliminowaniem całych branż. Obecnie, aby temu przeciwdziałać, by się skutecznie bronić potrzeba wspólnego wysiłku wielu ośrodków, branż i przede wszystkim ludzi. Dlatego też tak wiele zależy od zmian w myśleniu. Potrzeba włączenia się w działanie, stworzenia – może komuś się to nie spodoba – porozumienia na miarę HKI, czyli organizacji łączącej wiele środowisk. Nasze HKI to 3K. To szansa, to konkretne działania a nie fasada usprawiedliwiająca nieróbstwo. To na razie początek tworzenia przeciwwagi siłom próbującym wyeliminować środowisko biomasowe z rynku. Kominiarze, kominkowcy, zdunowie, producenci kominów, producenci urządzeń grzewczych i kominkowych, zarówno Ci duzi jak i mali plus być może producenci paliw to razem już niezła siła. Czy siła sprawna? To się okaże, bo liczy się nie to ile stowarzyszeń się zapisze, bo to tylko fasada, tylko ile ich członków realnie będzie działać. Wszyscy wiemy, że łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. To proste, ale ogniwami są firmy te duże i te małe a nawet pojedynczy członkowie czyli każdy z WAS. Dziś nie potrzeba przestrzeni do rozdawania medali – chyba że pośmiertnie – potrzeba sprawnej grupy reprezentującej twardo i skutecznie interesy. Czy 3K taka będzie? Patrząc od środka widać, że działamy, budujemy wspólnotę, wpływamy na rynek. Jest późno, ale jest nadzieja. Dziś nie napiszę o sukcesach grupy, takie są i je widać. Działamy i prosimy dajcie nam swoją aktywność, bo prezesi firm i stowarzyszeń oraz wydawcy mediów sami nie zrobią wiele. Naszą siłą jesteście Wy i to wasza aktywność zadecyduje. Fundamenty i zarysy są. Trzeba jednak dalej budować wspólnie integrując wszystkie możliwe środowiska. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”, akcja Drewno – Pozytywna Energia są aktywnymi elementami 3K.

Opracowanie Aldona Mazurkiewicz

OSKP sprzeciwia się ograniczeniom w ogrzewaniu drewnem

„Uchwały antysmogowe i POP-y, jakkolwiek z założenia słuszne, jednak ze względu na silny wpływ lobbystów prowadzą do wypaczenia głównego celu, jakim jest poprawa jakości powietrza” – zauważa w swoim oficjalnym stanowisku Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”.

Drewno to polskie, ekologiczne, odnawialne źródło energii, biopaliwo stałe i niekopalne, w przeciwieństwie do węgla i gazu. Dlatego OSKP sprzeciwia się ograniczeniom używania drewna jako paliwa, zwłaszcza w kominkach zgodnych z Ekoprojektem.

Jak zaznacza w swoim oficjalnym stanowisku Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”, drewno to:

  • paliwo zaliczane do odnawialnych źródeł energii zgodnie z ustawą z 20 lutego 2015 roku o odnawialnych źródłach energii;
  • paliwo stałe, niekopalne (w przeciwieństwie do węgla i gazu);
  • paliwo polskie, powszechnie dostępne i niedrogie;
  • paliwo, którego lokalne wykorzystywanie przekłada się na minimalny ślad węglowy, wynikający z transportu;
  • paliwo o zerowym bilansie emisji CO2, co jest zgodne z polityką Unii Europejskiej i celem neutralności klimatycznej do 2050 roku (przy ogrzewaniu drewnem powstaje tyle samo dwutlenku węgla, ile wchłonęło ono podczas wzrostu).

Co więcej, drewno jest paliwem ekologicznym na każdym etapie jego przetwarzania i energetycznego wykorzystania.

Produkcja drewna opałowego nie ma negatywnego wpływu na poziom zalesienia w Polsce, a wręcz przeciwnie – stymuluje rozwój gospodarki przez zalesianie niezagospodarowanych gruntów i zapewnia miejsca pracy. Paliwa drzewne są w głównej mierze produktem ubocznym pozyskiwania i przetwarzania drewna pełnowartościowego, wykorzystywanego w przemyśle meblarskim i w konstrukcjach drewnianych. 

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe fakty odnośnie drewna jako paliwa, OSKP stanowczo sprzeciwia się wszelkim zakazom i ograniczeniom ogrzewania drewnem, zwłaszcza w instalacjach przeznaczonych wyłącznie do stosowania biomasy drzewnej, spełniających wymogi Ekoprojektu. Przepisy ustawy o OZE oraz ustawodawstwo i praktyka europejska są w kwestii drewna jednoznaczne. Przykładem mogą być Włochy, Szwajcaria, Austria, Francja, Niemcy czy znane z rygorystycznego podejścia do ekologii kraje skandynawskie, gdzie ogrzewanie drewnem jest czymś normalnym i nie budzącym zastrzeżeń.

Zakazy używania drewna jako paliwa w naszej strefie klimatycznej, co jest często przemilczane, powodują zwiększenie zużycia gazu, który jest paliwem kopalnym, drogim i w większości pochodzącym z importu, co zmniejsza nasze bezpieczeństwo energetyczne.

Najważniejsze zastrzeżenia, jakie OSKP ma do obowiązujących uchwał antysmogowych i Programów Ochrony Powietrza:

1. Zestawianie drewna razem z węglem w grupie „paliw stałych” i zakazywanie używania go jako źródła energii (np. krakowska uchwała antysmogowa, mazowiecki POP). Drewno jest odnawialnym źródłem energii i wszelkie zakazy jego używania w charakterze paliwa są działaniem antyekologicznym i niezgodnym z polityką klimatyczną UE.

2. Zakaz eksploatacji kominków i miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń w tzw. dni smogowe we wszystkich urządzeniach bez rozróżnienia nowoczesnych, spełniających wymogi unijnej dyrektywy Ekoprojekt, niskoemisyjnych kominków i pieców od innych (np. małopolski POP, mazowiecki POP).

Paleniska kominkowe z Ekoprojektem zapewniają czyste, energetycznie wysoko wydajne spalanie z minimalną emisją zanieczyszczeń mieszczącą się w granicach wyznaczonych przez uregulowania prawne, które w UE zaczną obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2022 roku. Potwierdzają to w pierwszej kolejności badania tych urządzeń przeprowadzone przez laboratorium posiadające akredytację Polskiego Centrum Akredytacji (PCA) w zakresie oceny zgodności z odpowiednimi normami, będącą podstawą do ich wprowadzenia na rynek i dopuszczenia do obrotu. Nad opracowaniem i przyjęciem do procedury legislacyjnej Rozporządzenia KE (UE) 2015/1185 w/s ekoprojektu, które będzie obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku na terenie całej UE, ustanawiając bezpieczne graniczne wartości emisji dla ogrzewaczy pomieszczeń, pracowali eksperci ze wszystkich państw członkowskich. Wypracowane rozwiązania są w zupełności wystarczające dla zapewnienia odpowiednio wysokiej sprawności energetycznej ogrzewaczy pomieszczeń, w tym kominków i ich niskiej emisyjności.

Przeprowadzone przez laboratorium posiadające akredytację PCA, na zlecenie OSKP, badania emisji z nowoczesnych ogrzewaczy pomieszczeń zasilanych drewnem opałowym, o wilgotności poniżej 20%, w rzeczywistych warunkach eksploatacji, jednoznacznie potwierdzają ich wysokie parametry w zakresie spełnienia wymagań granicznych wartości emisji, znacząco niższe wartości w odniesieniu do CO, PM, OGC, NOX od określonych w Rozporządzeniu KE (UE) 2015/1185, w porównaniu do urządzeń nie spełniających wymogów Ekoprojektu. Emisje pyłu, lotnych związków organicznych (OGC), tlenku węgla są niższe prawie 30 razy.

Co ważne, emisja wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, w tym o charakterze mutagennym i kancerogennym, takich jak benzo(a)piren, jest ponad stukrotnie niższa, niż to jest przyjmowane w założeniach do uchwał antysmogowych. Ponadto emisja dwutlenku siarki jest również zredukowana o ponad 98% w porównaniu do stosowania węgla jako paliwa. Niższa jest również emisja tlenków azotu, z uwagi na niższą zawartość azotu w biomasie drzewnej w porównaniu do węgla. Można z całą pewnością stwierdzić, że są to ekologiczne, niskoemisyjne urządzenia grzewcze, a ich wpływ na środowisko jest zminimalizowany.

W praktyce ścisłe przestrzeganie takich zakazów eksploatacji prowadzi wręcz do pogorszenia jakości powietrza, zmuszając mieszkańców do używania starego, dymiącego pieca węglowego, będącego głównym źródłem ogrzewania, zamiast nowoczesnego, ekologicznego i niskoemisyjnego kominka na drewno.

3. Uzależnienie możliwości instalowania lub użytkowania nowoczesnych, niskoemisyjnych kominków (miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń) od braku dostępu do sieci gazowej lub ciepłowniczej (uchwały antysmogowe pomorska, świętokrzyska, lubelska). 

Takie zapisy prowadzą wprost do promowania gazu (z importu), który jest paliwem kopalnym, kosztem drewna, będącego odnawialnym i ekologicznym źródłem energii. Skutkiem tych przepisów jest pozbawienie mieszkańców możliwości ogrzewania się produktami przetwarzania biomasy drzewnej i skazanie ich na monopol dostawcy wyjątkowo szkodliwych i pozbawionych przyszłości paliw kopalnych (gaz i węgiel), co jest również wątpliwe w świetle przepisów o ochronie konkurencji. Uzależnienie społeczeństwa od promowanych przez obcy kapitał nieekologicznych paliw kopalnych, jakim jest gaz, będzie bardzo kosztowne i nie doprowadzi do poprawy jakości powietrza.

Ogrzewacze pomieszczeń – kominki i piece na drewno kawałkowe oraz piece pelletowe – z powodzeniem mogą pełnić rolę jedynego źródła ogrzewania domu (np. piece akumulacyjne). Miejscowy ogrzewacz powietrza powinien jednak zawsze pełnić rolę zabezpieczenia w sytuacjach awarii dużych sieci przesyłowych i taniej alternatywy dla szerszej grupy społecznej. Uzależnienie ludzi, których mimo dotacji nie stać na termomodernizację, od ogrzewania gazowego czy elektrycznego będzie wpędzać ich w coraz większe ubóstwo energetyczne, pomimo dostępności akceptowalnego ekonomicznie i ekologicznie lokalnego źródła energii odnawialnej, jakim jest biomasa drzewna.

Przepisy zakazujące eksploatacji kominków, jako mieszkaniowych urządzeń grzewczych opalanych stałymi biopaliwami z przetworzonej biomasy drzewnej, naruszają Konstytucję RP i Kodeks Cywilny w zakresie przepisów o ochronie prawa własności, Ustawę o Odnawialnych Źródłach Energii, Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE z 23 kwietnia 2009 roku w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych i wreszcie Ustawę o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków.

Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece”

Współczesne rzemiosło zduńskie

Czy dziś jeszcze potrzebne jest rzemiosło zduńskie?

Aby odpowiedzieć na to pytanie należy wpierw określić przedmiot działalności zduńskiej czyli wskazać czym zajmuje  się zdun?

Zwykle uważa się, że zdun zajmuje się budową pieców i kominków – a najczęściej to tych bardziej ozdobnych – kaflowych.

Taka odpowiedź wydaję się jednak niedostateczna, gdyż patrząc z perspektywy lat – a w Krakowie Cech zdunów patrzy już przez swoją ponad sześciowiekową tradycję – trudno nie zauważyć,  że od wieków do zduna szło się zawsze „po ogrzewanie”. Od zduna oczekiwano bowiem, by zapewnił ciepło dla całego domu, poprzez  oczywiście wybudowanie pieców (kaflowych), choć niekiedy także służących do rekreacji i przyjemności obcowania z pięknem żywego ognia – kominków. Funkcję grzewczą zapewniał zwykle także budowany przez zduna tzw. trzon kuchenny, który służył nie tylko do gotowania, pieczenia, grillowania czy wypiekania chleba, ale również do ogrzewania. Dlatego budowany był zwykle z kafli i w technologii akumulacji, aby mógł utrzymywać ciepło i ogrzewać kuchnię niemal „na okrągło”. Wskazując zatem poprawnie na cel i misję zawodu zduna, musimy przede wszystkim podkreślać funkcję grzewczą jaką mają pełnić budowane piece. Nie można więc ograniczać zawodu zduńskiego do samej tylko funkcji budowy pieców, ich architektury, stosowanych materiałów czy kafli, gdyż w ten sposób odcinamy się od całej wielowiekowej tradycji i historii tego zawodu rzemieślniczego, który zawsze integralnie związany był z ogrzewaniem domów. Wydaje się, że w niedocenianiu i pomijaniu funkcji grzewczej jaką dla budynków mieszkalnych pełnią budowane przez zdunów piece czyli – tzw. akumulacyjne ogrzewacze pomieszczeń, należy upatrywać głównej przyczyny dzisiejszych problemów branży. Jeżeli chcemy przywrócić naszemu zduństwu przynajmniej podobną pozycję jaką cieszy się ono dziś w innych krajach europejskich, musimy przywrócić i zacząć znów wyraźnie podkreślać istotę misji tego zawodu, a tym samym jego miejsce i rolę jaką powinno to rzemiosło pełnić w krajowym systemie ciepłowniczym w tzw. branży energetyki rozproszonej. Dopiero wtedy dostrzeżemy również jego rolę w transformacji energetycznej w kierunku Zielonego Ładu i ochrony klimatu, jako wytwórcę najbardziej dostępnej technologii OZE – opartej na pozyskiwaniu energii wyłącznie z biomasy drzewnej. W ten sposób, odchodząc od  wykorzystywanego dotąd do ogrzewania domów węgla, będziemy nadal w posiadaniu równie, a nawet  jeszcze tańszej technologii służącej do indywidualnego ogrzewania budynków i to w sposób pozwalający zagwarantować im pełną niezależność energetyczną. Taki sposób postrzegania rzemiosła zduńskiego, pozwala też zrozumieć dlaczego w wielu regionach Europy nie można budować dziś domów bez tzw. strategicznej infrastruktury energetycznej, czyli bez kominów i kanałów doprowadzających powietrze do spalania.

Tak długo, jak decydenci i odpowiedzialni za polską energetykę, nie będą patrzeć na branżę rzemiosła zduńskiego przez pryzmat jej możliwego udziału w krajowym miksie i transformacji energetycznej, tak długo będzie trwała obecna marginalizacja zduństwa i działania lobbystów dążących do ograniczania budowy i stosowania pieców czy kominków na drewno. Ponadto, widomym znakiem braku równego traktowania podmiotów gospodarczych, pozostanie promowanie i obejmowanie systemami wsparcia, tylko niektórych wybranych technologii i branż energetycznych takich jak sieci ciepłownicze, sieci gazowe czy niektóre technologie OZE, przy zupełnym pomijaniu zduńskich grzewczych technologii OZE. Przyjmując dziś politykę ograniczania i likwidacji zapewniających dotąd stabilną energię i dostęp do taniego ciepła technologii opartych na węglu, a inwestując głównie w nieodnawialne przejściowe niskoemisyjne źródła gazowe, czy technologie OZE, które w znacznym stopniu uzależniają pozyskiwanie ciepła od niestabilnych warunków pogodowych, czy dopływu energii sieciowej – głównie prądu, nie można równocześnie nie dostrzegać współczesnych technologii zduńskich, które z powodzeniem pozwoliłyby zagwarantować w ich miejsce dostęp do stabilnego źródła ciepła, a zarazem do pełnej samowystarczalności i niezależności energetycznej opartej na wykorzystaniu lokalnie dostępnej biomasy drzewnej i do najtańszego czystego ciepła z OZE.

Jaka jest skala tego problemu?

          Z punktu widzenia europejskiej polityki klimatycznej i tzw. Zielonego Ładu, dostrzeżenie potencjału energetycznego możliwego do pozyskania z biomasy drzewnej ma zasadnicze znaczenie. Jeżeli przyjąć, że do pokrycia zapotrzebowania na ciepło (EK) przeciętnego budynku mieszkalnego rocznie, potrzeba średnio 20 MWh energii, to dzięki rzemiosłu zduńskiemu, moglibyśmy skutecznie i w najszybszy sposób przyczynić się do znacznego złagodzenia kosztów realizowanej transformacji energetycznej, poprzez oparcie jej na znacznie mniej kosztownej technologii OZE i w dodatku o zerowym bilansie emisji CO2. Można by w ten sposób zapewnić mieszkańcom dostęp do najtańszego ciepła, gdyż nie byłoby ono obciążone (z systemu EU ETS) haraczem zakupu drogich uprawnień do emisji CO2, jak przy wykorzystywaniu kopalnych źródeł energii – dziś z węgla, a jutro być może także i z gazu. Jak wielką ilość energii odnawialnej moglibyśmy w ten sposób pozyskać „z drewna”, dostrzeżemy gdy przemnożymy ją przez  ilość budynków mieszkalnych, którym zduni mogliby zapewnić tego rodzaju sposób ogrzewania (i pozyskiwania ciepłej wody). Jeżeli Projekt Polityki Energetycznej Polski, przewiduje do 2030 r. osiągnięcie mocy zainstalowanej fotowoltaiki 5-7 GW, która razem wyprodukuje 5-7 tys. GWh energii OZE, to taką samą ilość energii cieplnej z OZE mogą też wyprodukować piece – piecokominki ogrzewające drewnem – biomasą drzewną 250-350 tys. przeciętnych budynków mieszkalnych, czyli tylko 4-6% domów jednorodzinnych. Taką zaś ilość pieców – piecokominków w tym czasie może wybudować tylko 500-700 zakładów zduńskich, a przecież w kraju firm z branży, mogących wybudować tego rodzaju urządzenia grzewcze mamy znacznie więcej. Dysponujemy w ten sposób, jako branża zduńska ogromnym potencjałem. Jak bardzo zwiększyłoby się przy jego wykorzystaniu nasze bezpieczeństwo energetyczne i zmniejszył problem ubóstwa energetycznego, a przede wszystkim obniżył koszt realizacji transformacji energetycznej – nie trudno sobie wyobrazić.

Co należy zrobić, by zmienić postrzeganie rzemiosła zduńskiego i przywrócić należne mu miejsce w krajowej energetyce – ciepłownictwu?

Po pierwsze należy zauważyć, że obowiązujące dziś w branży zduńskiej regulacje unijne np. Ekoprojekt,  już w samej stosowanej dla pieców i kominków nazwie, podkreślają ich funkcję grzewczą. Urzędowa ich nazwa brzmi bowiem „miejscowe ogrzewacze pomieszczeń” – choć poprawniej powinno się przetłumaczyć „mieszkaniowe ogrzewacze pomieszczeń” (ang. residential). Wskazuje ona w ten sposób wyraźnie na cel, do którego są one przeznaczone i budowane, czyli na ogrzewanie pomieszczeń mieszkalnych, a właściwie to na indywidualne (własne) ich ogrzewanie. Oczywiście piece i kominki oprócz funkcji grzewczej pozwalają zapewnić jeszcze wiele innych oczekiwanych przez inwestorów celów, w tym takich jak – potrzebę obcowania z pięknem żywego ognia za przeszklonymi drzwiczkami, pięknem architektury i wystroju wnętrza domu czy posiadania najzdrowszego  systemu ogrzewania opartego na promieniowaniu podczerwonym, a mniej na konwekcji – i to zawsze przy zapewnionym komforcie i bezpieczeństwie, dzięki uniezależnieniu ogrzewania domu od innych źródeł energii, a zwłaszcza prądu.

Na ukazywanie zawodu zduna przez pryzmat funkcji grzewczej pieców i kominków, wskazują również dzisiejsze regulacje prawne, czyli obowiązujące normy europejskie. Norma PN EN 15250, nazywa je w wprost „akumulacyjnymi ogrzewaczami pomieszczeń” w tłumaczeniu z angielskiego „slow heat release apliances” czyli urządzeniami o powolnym uwalnianiu ciepła (– choć jak wolnym to już zależy od ich typu i nominalnego okresu grzewczego). Gdy w popularnych ogrzewaczach – kominkach, ich moc nominalna wyrażana jest w jednostce godzinnej, to  już w akumulacyjnych ogrzewaczach – mieszkaniowych piecach, wyrażana jest ona zwykle w 8-12 godzinnym lub dłuższym okresie czasu. Wskazując na nominalną moc grzewczą dostarczaną w znacznie wydłużonym nominalnym okresie grzewczym, łatwiejszym staje się wtedy projektowanie stabilnego i ciągłego ogrzewania, lepiej dopasowanego do rzeczywistego zapotrzebowania na ciepło budynku (EK=c.o. + c.w.u.). Jeżeli jednym na 12 godzin, czy na dobę załadunkiem akumulacyjnego pieca – ogrzewacza (gdy dodatkowo cały proces spalania jest sterowany wyłącznie elektronicznie, czyli bez potrzeby ręcznej regulacji) zapewnimy stabilne i ciągłe ogrzewanie nawet całego domu, to znaczy że staliśmy się posiadaczami niezwykle komfortowego i wygodnego w użyciu urządzenia, czyli nowoczesnej technologii grzewczej OZE, wpisującej się doskonale w politykę ochrony klimatu. Ponadto, jej atrakcyjność podnosi także to, że współczesne ogrzewacze pomieszczeń na biomasę drzewną, pozwalają na współpracę z innymi stosowanymi dziś technologiami OZE i gdy zostaną np. wyposażone w grzałki elektryczne, czerpiące prąd wytworzony z domowej instalacji fotowoltaicznej, mogą wykorzystywać go do nagrzewania swojej masy akumulacyjnej (zwykle to 1-2 ton) lub wody w kilkuset litrowym buforze, czy zasobniku, zabezpieczając w ten sposób ciepła wodę i ciepło na czas nieobecności mieszkańców, czy niepalenia drewnem.

Skoro dysponujemy już tak dobrymi zduńskimi technologiami grzewczymi, to dlaczego rzemiosło zduńskie boryka się w naszym kraju z tak częstymi ograniczeniami, które utrudniają jego rozwój?

W tym miejscu musimy wskazać na „WIELKI BŁĄD”, który popełniono kiedyś w naszym kraju przy ustalaniu wysokości tzw. wskaźnika emisji pyłów ze spalania drewna w starszych piecach i kominkach. Przed kilkunastu laty, chcąc wypełnić wprowadzone nowe unijne wymagania administracyjne, na poziomie eksperckim popełniono błąd przy odczycie tabel wyników z europejskich badań i dla spalanej w piecach i kominkach biomasy drzewnej, emisję pyłów przyjęto na kilkukrotnie zawyżonym poziomie którą wskazano do oficjalnie stosowanych wskaźników. W ten sposób spalanie drewna w kominkach, zaczęto ukazywać jako tak bardzo emisyjne źródło, że nawet o wiele wyższe, niż znane wszystkim ze swej uciążliwości stare, spalające węgiel  tzw. kopciuchy. Przez wiele lat nikt nie zwracał uwagi na tak zawyżone wskaźniki, ale gdy zaczęto poszukiwać przyczyn złej jakości powietrza i gdy zaczęto porównywać przyjęte wskaźniki dla różnych źródeł emisji, wskazany oficjalny wskaźnik dla spalania drewna pozwalał twierdzić, że „odkryto” największe źródło smogu, którym jakoby miało być spalanie drewna w kominkach. Na tej podstawie w Krakowie obliczono, że spalanie drewna powoduje największe zanieczyszczenie powietrza, przyjmując wskaźnik emisji pyłów ze spalania drewna na poziomie 880 g/GJ (a dla węgla tylko 260 g/GJ). Trudno się więc dziwić, że obok zakazu stosowania starych pieców i kotłów opalanych węglem, emitujących pył tylko na poziomie wskaźnika 260 g/GJ zakazano również spalania drewna, skoro wg wskaźnika truło blisko czterokrotnie bardziej niż węgiel. Nie zauważono tego błędu, choć współczesne wymagania europejskie Ekoprojektu wskazują na dopuszczalną emisję pyłu ze spalania drewna, tylko na poziomie 26 g/GJ.

Krakowscy zduni wskazali na konieczność przeprowadzenia krajowych badań tego rodzaju urządzeń zduńskich, by dopiero na ich podstawie określić nowy, rzeczywisty – krajowy wskaźnik emisji ze spalania drewna…

Krakowscy zduni, oczywiście wskazali i oprotestowali  ten ewidentny błąd i zażądali jego korekty do poziomu 8 – 10 krotnie niższego, czyli takiego, który jest dziś wskazywany w oficjalnie obowiązujących raportach unijnych. Wskazali też na konieczność przeprowadzenia krajowych badań tego rodzaju urządzeń zduńskich, by dopiero na ich podstawie określić nowy, rzeczywisty – krajowy wskaźnik emisji ze spalania drewna, i aby w sposób potwierdzony badaniami, wskazywać wielkość emisji ze starych niespełniających jeszcze współczesnych wymagań Ekoprojektu pieców i kominków. Można by wtedy,  bez obaw podobnie  jak w innych krajach europejskich, nie tylko dopuszczać do stosowania piece i kominki o potwierdzonej niskoemisyjności ale także rejestrować pozyskane z nich ciepło, jako energię z OZE i zaliczyć do realizacji celów w transformacji energetycznej.

Usunięcie popełnionego błędu – a co za tym idzie wprowadzonych ograniczeń i negatywnego PR-u, umożliwiłoby wtedy szerokie wykorzystywanie biomasy drzewnej do celów indywidualnego ogrzewania budynków, a przez to do realizacji transformacji energetycznej. Ponadto wpłynęłoby również na efektywniejsze zagospodarowanie dostępnego krajowego potencjału odpadowego drewna energetycznego polskich lasów, którego ilość znacznie przewyższa dziś możliwości jego „zagospodarowania” do celów grzewczych polskich gospodarstw domowych. Dziś większa jego część niestety nadal pozostaje i zalega w lasach, czyli spala się biernie (gnije), zamiast poprzez zamienienie w najtańsze niskoemisyjne ciepło z OZE w piecach i kominkach, przyczyniać się do najszybszej i najtańszej realizacji celów klimatycznych.

Jaki  wpływ na rozwój branży rzemiosła zduńskiego mogą mieć nowe, obowiązujące od tego roku przepisy dotyczące budowy domów mieszkalnych?

Od 1 stycznie br. weszły w życie nowe przepisy, które w nowych budynkach w sposób zdecydowany obniżają dopuszczalny limit na stosowanie nieodnawialnej energii. Tzw. współczynnik EP energii pierwotnej obniżono bowiem z 95 do 70 kWh/m2 rocznie, co najczęściej wymusza na Inwestorach znacznie wyższe koszty termoizolacji przy zwiększonym stosowaniu technologii OZE, a także droższych systemów rekuperacji – odzysku ciepła, aby w ten sposób obniżyć i dostosować zapotrzebowanie budynków do nowych wymogów na nieodnawialną energię pierwotną. Można by kosztów tych jednak uniknąć, gdyż dyrektywa unijna na bazie której wprowadzono ten wymóg, jest ponad 5 krotnie łagodniejsza w swoich wymaganiach, gdy system grzewczy budynku zostanie oparty na ogrzewaniu biomasą. Oznacza to, że gdy zdun wybuduje akumulacyjny ogrzewacz pomieszczeń, np. piecokominek przeznaczony do stabilnego ogrzewania budynku wyłącznie biomasą drzewną, to inwestor może w ten sposób znacznie obniżyć koszty budowy, oszczędzając na izolacji czy zakupie droższych instalacjach OZE i rekuperacji. Pieniądze zamiast na droższą izolację, instalację OZE czy rekuperacje, może wtedy wprost przeznaczyć na pokrycie kosztów wybudowania zduńskiego systemu ogrzewczego budynku opartego na biomasie drzewnej . Jak niektórzy już wyliczyli, sama rezygnacja tylko z mechanicznej rekuperacji i ograniczenie zainstalowanej mocy na panelach słonecznych czy PC, pozwoliłaby z nadwyżką pokryć koszty budowy nawet bardzo drogiego akumulacyjnego ogrzewacza pomieszczeń – współczesnego pieca kaflowego z kominkowym widokiem ognia. Wtedy już tylko od kwalifikacji i umiejętności zduna zależałoby, czy właściwie zaprojektował i dopasował jego nominalną moc i nominalny czas grzewczy do określonego zapotrzebowania budynku na ciepło oraz to na ile jego obsługa byłaby komfortowa i zapewniła bezpieczeństwo, dając niezależność od dostaw prądu.

Czy zduńskie systemy grzewcze budynków mieszkalnych mogłyby również otrzymywać środki z budżetu państwa i znaleźć wsparcie w programie Czyste Powietrze?

Skoro z budżetu państwa przeznacza się dziś kilkaset milionów złotych na gazyfikację gmin, czy gazyfikację wyspową, a więc na kopalne paliwo przejściowe, które co prawda chwilowo przyczyni się jako bardziej niskoemisyjne do poprawy jakości powietrza, to jednak wkrótce znów będzie musiało zostać zastąpione innym – już docelowym odnawialnym źródłem energii! Czy zatem nie byłoby lepiej, aby od razu przeznaczyć środki z programu na rozwój indywidualnego ogrzewania budynków mieszkalnych ogrzewaczami pomieszczeń na biomasę drzewną, jako docelowym odnawialnym i niezależnym paliwem przyszłości? Dlaczego dziś tylko niektóre technologie OZE mogą cieszyć się systemami wsparcia i promocji, a zduńskie technologie OZE oparte na drewnie, nie dość że nie zostały nimi objęte, to jeszcze w sposób całkowicie nieuzasadniony i błędny nadal ukazywane są jako przestarzałe, nieekologiczne i nieużyteczne do celów grzewczych?

 Dlatego, jako branża zduńska, nie patrzymy w przyszłość tylko przez pryzmat obecnych problemów kreowanych wprowadzanymi na błędnych podstawach lokalnymi ograniczeniami stosowania pieców i kominków, czy tendencyjnych negatywnych publikacji. Przecież jesteśmy obecni i działamy na wspólnym, otwartym rynku europejskim. Współpracujemy ze zdunami z wielu krajów i dostrzegamy jak tam chroni i wpiera się branżę rzemiosła zduńskiego. Trudno nam więc wyobrazić sobie, by i w naszym kraju rzemiosło zduńskie nie miało wkrótce cieszyć się podobnymi warunkami rozwoju – a co za tym idzie, podobnym  statusem w rozwoju współczesnej energetyki cieplnej.                

Jacek Ręka, Mistrz Zduński                                                                                                                                                                                                             

Tyle wolności, ile niezależności energetycznej

Co zrobimy, gdy wróci zima stulecia (jak w 1978 r.)?

Co zrobimy, gdy będzie awaria lub nam zakręcą kurek z gazem jedni lub drudzy?

Co zrobimy, gdy braknie prądu i nowy kocioł gazowy stanie?

Co zrobimy, gdy na wiele dni ciężkie chmury zakryją słońce i panele słoneczne?

Co zrobimy, gdy będzie zbyt zimno, by pompa mogła dawać jeszcze tanie ciepło?

Zapewne dopiero wtedy docenimy, jak bardzo jest potrzebne rzemiosło zduńskie, które może zapewnić ogrzewanie domu niezależnie od dopływu prądu, ciepła sieciowego czy warunków pogodowych i które w sposób stabilny nawet tylko jednym załadunkiem drewna na dobę może zapewnić komfortowe i najzdrowsze ciepło.

A co zrobimy, gdy zdunów już wtedy w naszym kraju nie będzie, bo zakazy palenia drewnem i ograniczenia budowy pieców i kominków zmusiły ich do przekwalifikowania się do innych branż i technologii OZE?

Prawdopodobnie wtedy (jeżeli kogoś będzie na to stać) będziemy zdunów sprowadzić z zagranicy – i to z tych krajów Unii Europejskiej:

  • gdzie dziś rzemiosło zduńskie może się jak od wieków normalnie rozwijać, gdzie obowiązują sprawdzone od lat regulacje prawne chroniące i warunkujące rozwój tego rzemiosła,
  • gdzie organizacje zawodowe – Cechy, mogą zapewniać funkcjonowanie dualnego systemu szkolnictwa zawodowego i najwyższy poziom usług,
  • gdzie dotacje i systemy wsparcia, zapewniają znacznie lepsze warunki do rozwoju i wprowadzania nowych technologii – tak grzewczych, jak i proekologicznych,
  • gdzie użytkownicy pieców i kominków mogą być pewni, że żaden „paprok” bez uprawnień nie narazi ich na niebezpieczeństwo a i ich sąsiedzi nie zarzucą im, że „kopcą” z komina.

Dlatego nie możemy dopuścić do utraty niezależności energetycznej – a w ten sposób naszej suwerenności.

Nie możemy się zgodzić na ograniczanie czy wręcz likwidację możliwości stosowania najtańszych źródeł ciepła naszych domów i milczeć, gdy bezpodstawnie kwalifikują piece i kominki na drewno jako główne źródła niskiej emisji czy zanieczyszczania powietrza, ignorując lub zakłamując prawdę o ich rzeczywistej niskoemisyjności i możliwym wykorzystywaniu jako źródła czystej, przyczyniającej się do ochrony klimatu odnawialnej energii, danej nam dla ogrzewania naszych domów!


Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych

30-198 Kraków, ul. Balicka 320

e-mail: [email protected], www.zduni.eu

Zewnętrzny komin a kwestia estetyki budynku

Kominy zewnętrzne to świetne rozwiązanie w przypadku, gdy nie można zastosować standardowego komina wewnątrz budynku, np. gdy brakuje wolnego szachtu. System zewnętrzny stanowi estetyczny, ale przede wszystkim bezpieczny i ekonomiczny sposób na ogrzewanie domu. Kominy w metalicznym kolorze jednak zwykle wyraźnie odcinają się od reszty budynku i nie każdemu mogą one przypaść do gustu. Warto wówczas sięgnąć po alternatywę, która bez trudu wkomponuje się w każde otoczenie.

Dzisiejsze budynki mieszkalne powstają coraz częściej w duchu minimalizmu. Nierzadko stylizowane są na tzw. kostki, czyli proste bryły, bez rozpraszających elementów. Prostota tego stylu wiąże się zatem z rezygnacją z wszelkiego rodzaju przyciągających wzrok dekoracji, aby nadać elewacji „surowy” wygląd. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest dobór odpowiedniego koloru ścian, który pozwoli na zachowanie harmonii między architekturą a otoczeniem. W okolicy, w której przeważają naturalne krajobrazy, najlepiej sprawdzają się jasne odcienie, które bez problemu wpasują się w łagodny charakter otoczenia. W mieście można natomiast z powodzeniem eksperymentować z odważnymi, intensywnymi barwami, które będą komponować się z okolicą. Elewacja powinna także współgrać z pokryciem dachowymdom wygląda stylowo i estetycznie, gdy wszystkie jego fragmenty stanowią wyraźnie przemyślaną całość.

Nowoczesne bryły rzadko lubią być zestawiane z detalami silnie odciągającymi uwagę od całokształtu. Co jednak w sytuacji, gdy są one niezbędne? Jednym z takich elementów często okazuje się być komin. Gdy jednak nie możemy pozwolić sobie na standardowy, wewnętrzny komin, z pomocą przychodzi komin zewnętrzny, na którego kupno nie bez przyczyny decyduje się coraz więcej osób. Stalowy ZEN firmy MK Systemy Kominowe swoim minimalistycznym wyglądem wpasuje się w każde otoczenie – w zależności od upodobań albo wtapiając się w tło, jakie stanowi elewacja, albo wyróżniając się, nadając budynkowi oryginalny design.

Tym, co już na pierwszy rzut oka odróżnia komin ZEN od pozostałych tego rodzaju rozwiązań, to brak obejm, które zwolennikom estetycznego wyglądu mogłyby przeszkadzać w tradycyjnych kominach zewnętrznych. Takie rozwiązanie wiąże się także z bardzo prostym sposobem montażu komina, ponieważ poszczególne elementy wystarczy wsunąć jeden w drugi, aby zapewnić stabilne połączenie. Stalowy komin to niezwykle lekka konstrukcja, która nie wymaga żadnych fundamentów – może być mocowany bezpośrednio do ściany domu. Dzięki tym cechom komin wygląda elegancko, a przede wszystkim subtelnie, co pozwoli na dopasowanie instalacji do każdej przestrzeni.

Wszystko to sprawia, że system kominowy ZEN ma nowoczesny i reprezentacyjny design. Zaprojektowany z wyjątkową dbałością o wygląd, pasuje zarówno do nowych, jak i starych budynków. Komin występuje w wersji błyszczącej oraz szlifowanej. Dodatkowo system ZEN dostępny jest w całej palecie RAL, co umożliwia dobranie koloru komina tak, aby optycznie wtapiał się w elewację budynku. Odważniejsi mogą natomiast poeksperymentować z kolorystyką i z pomocą komina nadać budynkowi niepowtarzalnego charakteru.

Źródło: MK Kominy

Gorące tematy: Komin i doprowadzenie powietrza w modernizowanym domu (materiał video)

Rozmowa Witolda Hawajskiego – redaktora naczelnego KominkiPRO z przedstawicielami firm kominowych: Łukaszem Darłakiem z Darco, Romanem Nowakiem z firmy Schiedel i Piotrem Janczarkiem z Poujoulat. Zachęcamy do obejrzenia materiału video.

Zwykle kominy powstają razem z budynkiem i są to na ogół masywne kominy systemowe. Oprócz firmy Schiedel, która taki system wymyśliła mamy w tej chwili do wyboru wielu innych producentów. Na ogół komplet elementów na kominy trafia na plac budowy razem z innymi materiałami do budowy ścian a komin spełnia aktualne wymogi techniczne.

Jednak coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, gdy budynek jest gotowy a komina… brak. Obiekt często już bywa nawet wykończony i perspektywa kolejnych prac nie zachęca, a brak komina może odstraszyć inwestora od budowy kominka. Podobna będzie sytuacja w przypadku coraz popularniejszych renowacji i modernizacji starszych budynków. Domy, które powstawały w latach 80-tych czy 90-tych XX wieku, gdy kominek był jeszcze mało znanym luksusem czy też domy, których układ funkcjonalny zostaje zmieniony również potrzebują nowego komina.

Na szczęście producenci kominów systemowych, głównie stalowych, mają w ofertach mało dewastacyjne rozwiązania. Ba, nawet zima nie stanowi przeszkody do montażu takiego systemu! Do dyspozycji będą zarówno wkłady kominowe do renowacji istniejących murowanych kominów jak i zewnętrzne kominy stalowe. Zanim więc sprzedawca i wykonawca kominka podda się, warto skonsultować się z jednym z dostawców systemowych kominów. Z pewnością rozwiązanie się znajdzie.

Warto pamiętać jednak, że każda sytuacja powinna być indywidualnie konsultowana, bo nie zawsze to co klient sobie wymyślił ma sens i będzie optymalnym rozwiązaniem. Tutaj jest miejsce właśnie na fachowe doradztwo firmy wykonawczej i firmy kominowej, aby powstała instalacja spełniała swoją funkcję. Przykładowo doprowadzenie powietrza w modernizowanym budynku do urządzenia na środku salonu będzie wiązało się z ogromnymi pracami remontowymi, pytanie czy aż taka ingerencja jest uzasadniona?

wh

Materiały na kominek – mniej popularne, ale…

Każdy inwestor ma swoją wizję kominka bądź pieca. Do wykonawców należy przeprowadzenie klienta przez proces inwestycyjny, w tym odpowiedni dobór materiałów wykończeniowych odpowiednich pod kątem specyfiki urządzenia. Dostępnych materiałów jest wiele, więc jest w czym wybierać. Inwestorzy często marzą o popularnych i klasycznych materiałach, jak kafle, kamień naturalny czy cegła. Popularnym i najtańszym rozwiązaniem jest otynkowanie i pomalowanie obudowy paleniska na wybrany kolor. Może jednak warto czasami korzystać też z mniej typowych materiałów i rozwiązań. Szczególnie warto przedstawiać alternatywne materiały klientom oczekującym projektu oryginalnego i unikalnego. Profesjonalny zdun powinien potrafić wykonać każdą obudowę, nawet taką z nietypowych materiałów. Doradzając klientom warto pamiętać, że każdy materiał inaczej sprawdzi się przy konkretnym urządzeniu. Piec czy kominek w ciepłej zabudowie będzie idealnie współgrał z kaflami czy tynkiem glinianym, gdyż stawiamy w tym wypadku na akumulację ciepła. Jeśli klientowi zależy tylko na walorach dekoracyjnych, można zaproponować mu panele 3D, sztukaterie czy modne ostatnio spieki kwarcowe. Przyjrzyjmy się zatem, jakie materiały poza klasycznymi i dobrze znanymi można zaproponować klientom.

Tradycyjna glina

Glina jest najstarszym materiałem budowlanym na świecie, stosuje się ją do budowy ścian domów, podłóg czy naczyń. To z niej wytwarza się również kafle. Idealnie sprawdza się także jako materiał do budowy i wykończenia kominka. Palenisko wykończone gliną jest ciekawym i nietypowym rozwiązaniem, które wprowadza naturalny klimat do wnętrza i idealnie wkomponowuje się w styl domów drewnianych, wiejskich czy góralskich. Glinę można kupić lub samemu wykopać, a następnie wykonać z niej zaprawę zduńską. Wielu zdunów stosuje zaprawę glinianą, przygotowaną własnoręcznie. Istotną zaletą gliny jest jej rozpuszczalność w wodzie, co wiąże się z łatwym demontażem lub wprowadzeniem korekty w trakcie budowy. Dzięki temu możemy ją też łatwo formować i uzyskać ciekawe, opływowe kształty. Trzeba pamiętać jednak, że z gliną trzeba umieć pracować, co wymaga niewątpliwie zmysłu artystycznego. Glina to materiał ekologiczny, stosunkowo tani i na ogół łatwo dostępny. Jednak glina wysokiej jakości jest zazwyczaj sprowadzana i nie jest już taka tania, a można wręcz powiedzieć, że tynki gliniane oferowane przez takie marki, jak Rath czy Ortner, to materiał luksusowy.

MW Art Waldemar Miłek

Klasyczne sztukaterie

Kominek może być ozdobiony również sztukaterią, która wprowadza do wnętrz królewską elegancję i uszlachetnia je. Współczesne sztukaterie gipsowe są niedrogie, łatwo dostępne, a przede wszystkim proste w montażu. Ich lekkość oraz mnogość form dekoracyjnych pozwala stworzyć ciekawe wykończenie kominka, np. w postaci eleganckiego portalu, ozdobnych listw czy gzymsów. Sztukaterie dają możliwość dodania pięknych elementów dekoracyjnych do paleniska. Sprawiają też, że kominek jest eleganckim elementem wystroju wnętrza i kojarzy się ze szlachetnością i klasyką.

Buczek Kominki

Nowoczesne panele 3D

Panele dekoracyjne 3D to obecnie modny trend aranżacyjny, który odnajduje się zarówno w wykończeniu ścian, jak i brył kominków. Panele 3D mogą być wykonane z różnych materiałów, mogą mieć różne kolory, wzory i faktury. Na przykład panele wykonane z betonu architektonicznego świetnie sprawdzą się w surowych, nowoczesnych wnętrzach. Dzięki dużej odporności na wysoką temperaturę idealnie nadają się do wykończenia kominka, ale także mogą być jego przedłużeniem, w wyniku czego można uzyskać ciekawy efekt w postaci całych betonowych ścian. Dostępnych jest wiele odcieni, kształtów i faktur betonu architektonicznego, co pozwala na szereg możliwości w dekorowaniu wnętrz. Niezwykle ciekawym rozwiązaniem są też panele ceramiczne. Mogą mieć one nietypowe struktury i fantazyjne kolory. Ze względu na swoje właściwości przewodzenia ciepła i ponadczasowy wygląd świetnie sprawdzą się w aranżacji kominka, piecyka, jak i przestrzeni wokół paleniska.

Kaflarnia Kafel-Kar

Modne spieki kwarcowe

Ostatnio coraz popularniejszym i modnym materiałem na wykończenie kominka są spieki kwarcowe. Chętnie wybierane przez inwestorów ze względu na elegancki i funkcjonalny charakter oraz mnogość kolorów i deseni. Spieki, czyli wielkoformatowe płyty gresowe, są materiałem ceramicznym, kompaktowym, trwałym i nieporowatym. Powstają na bazie naturalnych materiałów, w szczególności kwarcu, iłów łupkowych, skał granitowych i pigmentów ceramicznych. Mają bardzo szeroki zakres stosowania, gdyż są materiałem cienkim, odpornym na wysokie temperatury oraz na wszelkiego rodzaju uszkodzenia i zabrudzenia. Spieki kwarcowe to idealne rozwiązanie do wykończenia kominków w nowoczesnym stylu. Dają nieograniczone możliwości aranżacji i możliwość stworzenia niepowtarzalnego kominka, ze względu na różnorodność płyt zarówno pod względem grubości, wzoru, jak i koloru. Kwarc to także jeden z najlepszych przewodników ciepła, dlatego idealnie nadaje się do zabudowy kominka. Spieki mogą być dobrą alternatywą dla kamienia naturalnego, który jest znacznie cięższy i bardziej wymagający w pielęgnacji.

Kominki Popowczak

Podsumowując

Różnorodność materiałów do wykańczania wnętrz jest naprawdę duża. Co jakiś czas zmieniają się mody i popularne stają się coraz to ciekawsze i nietypowe rozwiązania, które czynią wnętrza wyjątkowymi oraz niepowtarzalnymi. Niebanalne materiały z powodzeniem znajdują zastosowanie także w aranżacji brył kominków i stwarzają całkowicie nowe możliwości. Warto pamiętać, że od fachowca oczekuje się profesjonalnej i szerokiej usługi, w tym doboru najlepszego materiału do danego urządzenia.

Magdalena Balicka