Czyli co dalej w ramach inicjatywy kominek – komin – kominiarz

Jak to było…

Jakiś czas temu, na łamach jednego z poprzednich wydań czasopisma Kominki PRO, przedstawiana była już jakże słuszna inicjatywa łącząca różne branże, które wspólnie określa właśnie hasło pod tytularnym kryptonimem „3K”. Brzmi trochę jak zagadka sensacyjna? Właściwie to nie powinna. Jednak w dzisiejszych czasach każda wspólna inicjatywa łącząca ze sobą różne środowiska, różnych ludzi, ale ze wspólnymi celami, zawsze budzi trochę sensacji. Poniżej postaram się wskazać jednak, że ta współpraca sama z siebie powinna być naturalna i oczywista. Dlaczego więc wciąż nie do końca taka jest? Filary przedstawiające się podczas rozmów interesariuszy o potrzebie współpracy pozostają wciąż aktualne. Dla przypomnienia, w wielkim skrócie, najważniejsze z nich to:

1. Instalacja urządzeń grzewczych dobrej jakości i o wysokiej sprawności.

To ogromne pole do działania dla producentów m.in. kominków opalanych drewnem. Wiemy, że w tym temacie rodzimi polscy producenci mają wiele do zaoferowania. Aby jednak dobrej jakości urządzenie mogło prezentować swoje walory, potrzebne są jeszcze odpowiednie warunki ich pracy. Warto przy tym zaznaczyć, że produkując urządzenia, producent jednocześnie powinien określać w jakich warunkach dane urządzenie powinno pracować. Jakiego rodzaju paliwo jest wymagane, jaki komin potrzebny jest do odprowadzania produktów spalania z danego urządzenia grzewczego. Na podstawie tego, wynikają kolejne poniższe elementy składowe.

2.Dobrej jakości paliwo.

Nawet w wysoce zaawansowanym i sprawnym urządzeniu, jeśli zastosujemy kiepskie paliwo, niestety cały trud produkcji i praca przy instalacji zostaną zniweczone, gdyż jakość paliwa ma także ogromny wpływ na osiągane efekty podczas pracy i procesu spalania. Podobnie rzecz będzie się miała, kiedy urządzenie nie będzie miało prawidłowego odprowadzania produktów spalania. I stąd właśnie wynika także poniższy, trzeci element składowy.

3.Nadzór mistrza kominiarskiego przed i po instalacji urządzenia grzewczego.

„Przed”, aby zweryfikować czy komin w ogóle nadaje się do podłączenia danego urządzenia. „Po”, aby ocenić czy w trakcie instalacji zostały zachowane wszystkie wymagania i założenia oraz czy urządzenie tak zainstalowane pracuje prawidłowo.

Naturalna zależność – wspólny cel

Powyższe konkluzje uzyskane we wspólnych rozmowach międzyśrodowiskowych jasno pokazują samokreującą się potrzebę współdziałania. Wynikające z siebie nawzajem potrzeby i zależności tworzą naturalną potrzebę podejmowania wspólnych inicjatyw. Ta naturalna zależność niejako skazuje nas nawet na tę potrzebę współdziałania, choć określenie „skazuje” może nie najlepiej tu pasuje. Warto jednak przekuć to we wspólną siłę. Przecież mamy wspólny cel. Pokażmy, że dobrej jakości urządzenie grzewcze, odpowiednio zainstalowane i eksploatowane, nie jest wcale tym mitycznym „kopciuchem”. Taką narrację kreują lobby innych źródeł ciepła przy wsparciu kapitału producentów tych „innych” źródeł ciepła. Dzisiaj wciąż biomasa w postaci np. odpowiednio sezonowanego drewna jest traktowana po macoszemu. Środowiska przychylne wprowadzaniu całkowitych zakazów palenia paliwami stałymi (pomijając czy robią to świadomie czy nie), rykoszetem również OZE w postaci biomasy wpisują w paliwa rzekomo tylko szkodzące środowisku. Czy mają rację? Oczywiście, że nie. Kiedy jednak ktoś zupełnie niezwiązany z branżami ogrzewnictwa, kominiarstwa, czy nawet bardziej humanista niż techniczny, zobaczy ich argumenty o nieekologicznym paleniu drewna nawet w urządzeniu spełniającym klasę Eco Design przy strasznie kopcącym urządzeniu, to faktycznie może ulec takiemu złudzeniu. Czy znajdą się takie urządzenia? Oczywiście. Kiedy dobrej jakości urządzenie podłączymy do złego komina albo kiedy załadujemy niewłaściwe paliwo – będą mieli przysłowiową „wodę na młyn”. I tu pozostaje właśnie wiele do zrobienia.

Realne rozwiązania – dlaczego zawartość instrukcji urządzenia jest ważna

Odpowiadając na sugestie wydawcy czasopisma Kominki Pro – Darka Marciniaka:
”każdy z nas powinien zaproponować jakieś realne rozwiązanie…” – ze strony naszego środowiska padły już wcześniej propozycje co do zawartości w instrukcjach producentów urządzeń grzewczych. Zapytacie pewnie, czy instrukcje producenckie mają w ogóle jakąś ważność? No to przeczytajcie:

Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych:

§16. 1. Sposób użytkowania instalacji i urządzeń stanowiących wyposażenie lokalu powinien:

  1. być zgodny z założeniami projektu oraz z instrukcjami użytkowania tych instalacji i urządzeń,
  • zapewniać ochronę elementów budynku i jego wyposażenia.

2. W czasie użytkowania instalacji i urządzeń należy:

  1. zapewniać ich ochronę przed uszkodzeniem,

2) wykonywać zabiegi konserwacyjne i naprawy przewidziane instrukcją użytkowania.

Czy zatem zasadne zdaje się, aby umieszczać tam odpowiednie warunki i zapisy przedstawiające konkretne wymagania do prawidłowej pracy konkretnych urządzeń? Oczywiście, że tak. Producenci urządzeń sami najlepiej wiedzą co produkują i w jakich warunkach ich urządzenie będzie w stanie zapewnić przyjazną dla środowiska eksploatację. Prawidłowe działanie urządzenia ekoprojektowego z kolei przełoży się na faktyczne jego postrzeganie jako przyjazne środowisku. Poniżej przypomnę jeszcze, co w ramach uzupełnienia tej dokumentacji sugerowali także moi branżowi koledzy na łamach poprzedniego artykułu dotyczącego inicjatywy 3K. Co tam według nas powinno się znaleźć? A więc:

1. Jaki komin?

Zdajemy sobie sprawę z tego, że producenci kominków, projektując i wykonując swoje urządzenia, posiadają pełną wiedzę na temat tego jak powinno być przewidziane i zrealizowane odprowadzanie produktów spalania. Dlaczego zatem często te informacje są pomijane w instrukcjach czy DTR (danych techniczno ruchomych) tych urządzeń? Przypomnieć należy, że komin odpowiedzialny jest nie tylko za odprowadzanie spalin, ale również i pośrednio za doprowadzanie (zassanie) powietrza do komory spalania. Bez odpowiedniej ilości powietrza proces spalania będzie nieprawidłowy. Warto więc zadbać o to, aby wskazać jakie są minimalne wymagania względem wysokości czy przekroju komina. Często sam wskaźnik dotyczący wymaganego podciśnienia podawany w Pa czy mbar jest zazwyczaj nie do spełnienia w sytuacji oceny przewodu kominowego przed doborem urządzenia grzewczego. Szersze dane, w połączeniu z nadzorem i wiedzą mistrza kominiarskiego, pozwolą dobrać warunki do prawidłowej pracy urządzenia, przez co będzie ono mogło prezentować swoją pełną sprawność i jakość spalania.

2. Konieczność regularnej kontroli, konserwacji i czyszczenia przewodów kominowych.

Regulują to oczywiście stosowne przepisy…

Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów i terenów:

§34.  Ust. 1. W obiektach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych w okresach ich użytkowania:

1) od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej;

2) od palenisk opalanych paliwem stałym niewymienionych w pkt 1 – co najmniej raz na 3 miesiące;

3) od palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym niewymienionych w pkt 1 – co najmniej raz na 6 miesięcy.

2. W obiektach, o których mowa w ust. 1, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów wentylacyjnych co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych.

3. Czynności, o których mowa w ust. 1 i 2 wykonują osoby posiadające kwalifikacje kominiarskie;

Ustawa prawo budowlane:

art. 62.1. Obiekty powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę:

1) okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:

a) elementów budynku, budowli i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu,

b) instalacji urządzeń służących ochronie środowiska,

c) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).

Art. 62.6. Kontrolę stanu technicznego przewodów komi­nowych, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c, powinny przeprowadzać:

  1. osoby posiadające kwalifikacje mistrza w rzemio­śle kominiarskim — w odniesieniu do przewodów dymowych oraz grawitacyjnych przewodów spali­nowych i wentylacyjnych;
  2. osoby posiadające uprawnienia budowlane odpo­wiedniej specjalności.

…Ale same te regulacje ustawodawcze nie są odpowiednio egzekwowane, co w konsekwencji prowadzi do nadmiernego zanieczyszczania przewodów kominowych, osłabiania ich ciągu kominowego, przez co urządzenia także nie są w stanie eksponować swojej sprawności i gwarantować prawidłowości spalania w deklarowanej klasie emisyjności. Połączenie konieczności przestrzegania warunków zawartych w instrukcjach czy DTR urządzeń mogłoby też zostać powiązane z udzieleniem lub utratą gwarancji. Dałoby to większą motywację inwestorom do przestrzegania tych zasad niż same przytaczane tutaj ustawowe zapisy. Podobnie dziś rzecz ma się z egzekwowaniem tychże przepisów przez towarzystwa ubezpieczeniowe, które to są obecnie głównym motywatorem przestrzegania przez użytkowników zapisów m.in. art. 62 Ustawy prawo budowlane. Robią to lepiej niż państwowe organy nadzorujące.

  • Konieczność nadzoru mistrza kominiarskiego przy instalacji urządzenia

Dzięki nadzorowi jesteśmy w stanie wyeliminować błędy w doborze urządzenia do istniejącego komina oraz wychwycić błędy wykonawcze podczas czy też po instalacji, które potem uniemożliwiają prawidłowe, ekologiczne spalanie m.in. nawet dobrej jakości biomasy. W połączeniu z konkretnymi producenckimi wskaźnikami i wiedzą techniczną, taki nadzór w przyszłości zaprocentuje ukazaniem zainstalowanych urządzeń jako tych, które są przyjazne dla środowiska. W użytkowanych już budynkach mieszkalnych nie są to też wymagania wyssane z palca, ale podparte jest to również przepisami, co tylko pokazuje zasadność tego wykorzystania.

Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych:

§ 19. 1. Sposób użytkowania przewodów i kanałów dymowych, spalinowych oraz wentylacyjnych powinien:

1) być zgodny z założeniami projektu tych przewodów i kanałów,

2) uniemożliwiać ograniczenie lub utratę ich drożności i szczelności,

3) zapewniać bezpieczeństwo użytkowników lokalu,

4) zapewniać bezpieczeństwo oraz ochronę interesów użytkowników innych lokali, do których przylegają te przewody i kanały.

2. Użytkownik lokalu wyposażonego w przewody i kanały dymowe lub spalinowe oraz wentylacyjne jest zobowiązany:

1) zapewniać ich sprawność techniczną i użytkową,

2) w przypadku wystąpienia objawów świadczących o zagrożeniu bezpieczeństwa osób lub mienia – zaniechać użytkowania instalacji gazowej i podjąć stosowne działania zaradcze oraz poinformować właściwe służby i właściciela o wystąpieniu zagrożenia,

3) systematycznie wykonywać czynności konserwacyjne,

4) informować właściciela budynku o niewłaściwym funkcjonowaniu urządzeń spalinowych, dymowych lub wentylacyjnych.

3. Użytkownik lokalu korzystający z przewodów i kanałów dymowych lub spalinowych oraz wentylacyjnych może powierzać naprawę i konserwację tych urządzeń wyłącznie osobom posiadającym świadectwa kwalifikacyjne, określone w odrębnych przepisach.

4. Po przeróbce lub wymianie, przewody i kanały dymowe lub spalinowe oraz wentylacyjne należy poddać kontroli.

§ 26.1. Kanały i przewody spalinowe oraz dymowe w budynku powinny być utrzymywane w stanie technicznym zapewniającym skuteczne i niezawodne ich funkcjonowanie.

2. W okresie użytkowania kanałów i przewodów, o których mowa w ust. 1, należy zapewniać:

1) ich drożność oraz szczelność,

2) realizację planu remontów przez osoby posiadające kwalifikacje, o których mowa w art. 62 ust. 6 ustawy,

3) nadzór nad realizacją robót konserwacyjnych, napraw i wymian oraz nadzór nad wykonawstwem usług.

Poza umieszczeniem ważnych treści w instrukcjach, równie ważne jest także ich egzekwowanie. Inaczej będą to tylko dla nikogo nieznaczące zapisy, a instrukcja pójdzie do kosza tak jak większość instrukcji małego RTV czy AGD. Przykładowo, producenci urządzeń gazowych (np. kotłów) bardzo duży nacisk kładą na to, aby instalacji i potem okresowych kontroli dopilnowywał użytkownik. Urządzenia gazowe muszą być podłączane przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje, inaczej ewentualna gwarancja nie zostanie uwzględniona. Może warto i w przypadku kominków czy pieców też o takie warunki wnosić? Brak gwarancji bez podłączenia kominka przy odpowiednim nadzorze?

Co dalej, aby operacja pod kryptonimem 3K zakończona była sukcesem?

Śmiało stawiamy to pytanie. Jesteśmy otwarci na sugestie ze strony producentów zarówno kominków, jak i kominów. Nasze kominiarskie organizacje zawodowe organizują wiele szkoleń, konferencji czy seminariów, w których chętnie zobaczymy także przedstawicieli producentów m.in. kominków czy pieców. I my chętnie pojawiamy się na takich w pokrewnych branżach. Zdarzało się już też, że pojawiają się wśród nas producenci kotłów na paliwa stałe, a także regularnie bywają producenci kominów. Nasze środowisko zawsze jest otwarte na wspólne działania zmierzające do poprawy mocno nadszarpniętego wizerunku eksploatacji urządzeń na paliwa stałe, w tym biomasy, której obecnie często pewne grupy chciałyby odebrać status odnawialnego źródła energii, mimo że definicja biomasy zawarta i określona jest nawet Ustawą o odnawialnych źródłach energii (Dz.U. 2021 poz.610 art. 2 pkt. 3 i 22). Ponadto, nasi przedstawiciele biorą udział m.in. w konsultacjach dotyczących Zintegrowanego systemu Ograniczenia Niskiej Emisji (ZONE) oraz powiązanej z tym bazy Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Poznaliśmy zastrzeżenia branży producentów kominków ekoprojektowych i pieców, co do wsadzania do przysłowiowego jednego worka wszystkich urządzeń na paliwa stałe, bez rozróżnienia na klasy emisyjności czy paliwo. W toku prac postaramy się to uwzględnić i wskazać te nieprawidłowości osobom decyzyjnym. To jednak pokazuje, jak ważna jest wspólna rozmowa. Wspólne działania. Wymiana doświadczeń i spostrzeżeń. Aktualne zawirowania na rynkach gazu i prądu stwarzają lepszy klimat dla rynku kominków i pieców jako alternatyw dla bezpieczeństwa energetycznego gospodarstw domowych. W związku z tym, aktualnie trzeba jeszcze bardziej, częściej i głośniej przedstawiać swoje argumenty, których – jeśli o to wspólnie zadbamy – z pewnością nam nie zabraknie. Wspólny głos zawsze doleci szerzej i dalej.

Z kominiarskim pozdrowieniem mistrz kominiarski Piotr Urbanowicz v-ce prezes Krajowej Izby Kominiarzy o/Wrocław, członek zarządu Cechu Kominiarzy we Wrocławiu, członek Rzemieślniczego Sądu Odwoławczego przy Dolnośląskiej Izbie Rzemieślniczej, rzeczoznawca ds. jakości produktów i usług przy Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej we Wrocławiu, instruktor/nauczyciel praktycznej nauki zawodu, członek prezydium Ogólnopolskiej Komisji Branżowej Kominiarzy przy Związku Rzemiosła Polskiego, mąż oraz ojciec dwójki dzieci.


Dowiedz się więcej o akcji 3K: