Magazyn Kominki PRO 48 możesz wygodnie przeglądać w Internecie: tutaj.
Klikając na strony w magazynie w wersji do przeglądania na platformie issuu (link u góry) przejdziesz do artykułów umieszczonych na stronie i poszerzonych często o dodatkowe treści.
Spis treści (kliknij na tytuł i przejdź do artykułu):
Od 24 lutego żyjemy w zupełnie innym świecie. Chociaż (na szczęście) działania wojenne bezpośrednio nas nie dotyczą, to jednak wysokie ceny pali, już tak. W spragnionych sensacji mediach można znaleźć zapowiedzi wyciągania starych kotłów ze złomowisk i masowego powrotu do węgla, a nawet do śmieci. W kominkowej, a szczególnie w zduńskiej branży można poczuć nagły przypływ zainteresowania „czymś na drewno”, co ogrzeje dom i ugotuje posiłki. Może być piec, piecyk, kominek czy kuchenka (właściwe podkreślić). Zainteresowanie wielkie, pocztowe skrzynki w komputerach zatkane, lista zamówień wypełniona do końca roku… Gdyby nie wojenna atmosfera i braki w zaopatrzeniu, to dla kominkowo-zduńskiej branży sytuacja-marzenie.
I to nie jest efektem udziału w imprezach targowych (z powodu pandemii nie było ich wiele), nie z powodu tysięcy złotych wydanych na reklamy. Wystarczy być? Trochę tak, ale promocja z pewnością nie zaszkodzi.
Lokalne uchwały oraz program Czyste Powietrze, używając terminologii militarnej, „okopały się” i nadal z uporem trwają przy promocji gazu. Nadal realizują plan Putina i mają za nic, że premier dwa razy na dzień zapowiada wstrzymanie importu paliw z Rosji.
To moja prywatna opinia: uparte trwanie niektórych osób i organizacji na pro-rosyjskich pozycjach powinno być obiektem zainteresowania odpowiednich służb.
Na szczęście pomiędzy „starym” gazowym porządkiem oraz oszołomami od złomów i węglowego miału są jeszcze ludzie, którzy telefonują, wysyłają maile do kominkarzy i zdunów lub osobiście odwiedzają kominkowe salony.
Niestety, ta sytuacja sprawiła, że wielu właścicielom firm kominkowych „odbiło” i nagle dowartościowani wyzywają niecenzuralnie instalatorów od gazu, pomp i fotowoltaiki. Trochę przypomina to sytuację pijanej myszy z angielskiego pubu, wołającej: „dawać kota!”. Powiedzmy sobie uczciwie, ani kominki, ani kaflowe piece, nawet te najnowszej generacji, nie są w stanie wielkością sprzedaży przebić gazowych kotłów czy pomp ciepła. Bezobsługowa eksploatacja i możliwość ogrzewania dużych i skomplikowanych architektonicznie obiektów jest paleniskom na drewno, a nawet na pellety trudna do pokonania. Nie bez znaczenia są też dotacje, które wciąż pokazują stan sprzed 24-go lutego. Jednak nawet jeśli „coś” na korzyść drewna i pelletów się zmieni, to i tak nie będzie to prosta zamiana gazu na drewno lub prądu na pellety. Specyfika budownictwa w ostatnich latach i dominacja wielorodzinnych osiedli deweloperskich nie sprzyja indywidualnym kotłowniom na pellety ani kominkom na drewno na trzecim piętrze.
Na szczęście są jeszcze tysiące domów indywidualnych, często w rozproszonej zabudowie. Branża kominkowa ma też atrakcyjne propozycje dla mieszkań w domach wielorodzinnych, kominki elektryczne czy biokominki.
Po 24 lutego, okazało się, że tylko ogrzewając drewnem możemy ominąć dostawców-monopolistów i mieć realny wpływ na koszty.
Zamiast zapędzania się w przekonywaniu, że piec kaflowy jest idealny w każdej sytuacji, a noszenie drewna na piąte piętro to samo zdrowie, wystarczy porównywać przysłowiowe jabłka z jabłkami i pomarańcze z pomarańczami i celnie trafiać w potrzeby potencjalnych klientów.
Drewno i kominki mają za sobą nie tylko wielowiekową tradycję, ale idealnie pasują do aktualnej sytuacji. Polacy już w czasie pandemii zauważyli, jak ważny jest ogień, i masowo wprowadzili go nawet do swoich ogrodów.
A teraz, po 24 lutego, okazało się też, że żadne inne rozwiązania ogrzewania domów nie dają niezależności od importowanych paliw i innych mediów. Tylko ogrzewając drewnem, można ominąć dostawców-monopolistów i mieć realny wpływ na koszty.
Przede wszystkim, i to jest argument nie do przebicia, my dajemy „w gratisie” urok żywego ognia. Wykorzystajmy mądrze ten dobry czas dla branży, dla drewna i kominków.
Witold Hawajski
redaktor naczelny magazynów Kominki PRO, Świat Kominków i portalu kominki.org
24 lutego Rosja bez zaproszenia „odwiedziła” Ukrainę pancernymi pojazdami i bojowymi samolotami. Ta wojna wciąż trwa, ale już w pierwszym miesiącu spowodowała bezpośrednio wstrzymanie wielu aktywności produkcyjnych, kontaktów handlowych…Wszyscy koncentrują się na pomocy walczącym Ukraińcom oraz milionom uchodźców. Do tego doszły jeszcze sankcje wprowadzone na Rosję i Białoruś. Te wszystkie, dzisiaj wrogie sobie kraje, Rosja, Białoruś, Ukraina dla wielu polskich firm były doskonałym rynkiem, ale również były to miejsca świetnych kontaktów osobistych. Wiele z tych kontaktów przeszło dzisiaj w fazę bezpośredniej pomocy ukraińskim współpracownikom i ich rodzinom. Nie ukrywam, że nasze Wydawnictwo również stara się pomagać. Okładka naszego magazynu „Świat Kominków” zawsze była zarezerwowana dla redakcji i promocji zawartości magazynu. Czasy mamy szczególne stąd też nasza decyzja by po raz pierwszy w naszej historii okładkę sprzedać a uzyskaną kwotę w całości przeznaczyć na Pomoc Ukrainie tak dziś potrzebną. Dziękujemy firmie Defro Home za włączenie się do akcji.Wielkie podziękowania należą się wszystkim kominkowym firmom, które na różne sposoby wspierają Ukrainę. Piszcie o tym do nas, przekażemy te informacje dalej, niech inni dołączą…
Zachęcamy wszystkich do wsparcia walczącej Ukrainy w każdej możliwej formie oraz do pomocy uchodźcom, która jest nieoceniona i bardzo potrzebna. Dziękujmy firmom z branży za tak ogromne zaangażowanie i pomoc. Przepraszamy, jeśli kogoś pominęliśmy, ale nie jesteśmy w stanie wyłapać wszystkich aktywności firm, dlatego informujemy o tych znalezionych przez nas, o których wiemy.
Zespół Redakcyjny
Pomagają:
Firma Kratki.pl od początku wojny solidaryzuje się z Ukrainą i aktywnie pomaga, dlatego podjęła trudną decyzję o zawieszeniu współpracy z firmami z Rosji i Białorusi oraz nie sprzedawaniu swoich produktów na rynku rosyjskim i białoruskim. Marka przekazała na zbiórkę charytatywną 100 000 zł, przetransportowała do Ukrainy i przekazała ukraińskiemu wojsku 10 quadów, 2 lawety oraz mnóstwo potrzebnych rzeczy, m.in. lornetki, noktowizory, power banki, kanistry z paliwem oraz drona z kamerą. Ponad to zorganizowała w Radomiu i okolicach domy, w których bezpieczne schronienie znalazły matki i dzieci z Ukrainy oraz zapewniła wszystkie niezbędne rzeczy, ubrania i wyżywienie dla objętych opieką rodzin. Pracownicy firmy Kratki.pl zadeklarowali stałe comiesięczne datki na zapewnienie im utrzymania. Dodatkowo we współpracy z Caritas Diecezji Radomskiej oraz gminą Jedlnia Letnisko firma przekazała całego TIRa (32 palety) najbardziej potrzebnych rzeczy, m.in. żywność, naczynia jednorazowe, środki higieny osobistej, pampersy, koce, odzież termoaktywna, leki, czy środki opatrunkowe.
Firma Hubos wspólnie z partnerami przekazała potrzebującym z Ukrainy 130 kg konserw i leki przeciwbólowe. Nasz magazyn także dołożył do akcji swoją cegiełkę.
Firma Drewnex24 udostępniła potrzebującym rodzinom z Ukrainy, które szukają schronienia w Polsce Zajazd na Polance w Oleśnicy. Firma pokrywa też wszystkie koszty organizacyjne oraz przekaże 5 % od bieżącej sprzedaży na wsparcie akcji. To w dużej mierze zaspokoi pierwsze potrzeby, natomiast ze względu na skalę osób, które zamierzają ugościć potrzebują też wsparcia. Na chwilę obecną pozostało 30 przystosowanych miejsc noclegowych wraz z zapleczem kuchennym w ich zajeździe.
Firma Eko-Term Kućmierz wspólnie z partnerami przekazała i zawiozła potrzebującym najbardziej potrzebne rzeczy z zebranej kwoty ok. 8000 zł jak termosy, śpiwory, koce, żywność z długim terminem ważności, czapki, środki higieny itp.).
Firma Wentor we współpracy z sołectwem Kadłubia w ramach solidarności z naszymi sąsiadami z Ukrainy, prowadziła zbiórkę żywności, ciepłej odzieży oraz artykułów higienicznych i medycznych.
Nagrody Producenckie to nagrody wręczane wykonawcom przez producentów dla najlepszych realizacji z ich produktami spośród zgłoszonych do Płomienia Roku 2022 w kategorii Realizacja. Nagrody producentów były przyznane niezależnie od nagrody głównej – Płomień Roku 2022. W tej edycji Nagrody Producenckie przyznawały marki: Defro Home, Kratki.pl, Hajduk, Heatro, Hitze, Unico, Kaflarnia Kafel-Kar oraz swoją nagrodę przyznało Zrzeszenie Producentów Materiałów Budowlanych CERBUD dla realizacji wykonanych z cegły.
Bon zakupowy o wartości 1500 zł trafił do:
• Nagroda Defro Home dla Kominki TOMA
• Nagroda Kratki.pl dla Salon Kominkowy MAAD
• Nagroda Hajduk dla Kominki ZET Jan Zapora
• Nagroda Heatro dla Kominki JUST HOME
• Nagroda Hitze dla ZP GAZCOBUD Janusz Kołtowski
• Nagroda Unico dla ZDUN-BUD Mieczysław Cebrat
• Nagroda Kaflarni Kafel-Kar dla Kominkarnia
• Nagroda Zrzeszenia CERBUD dla Kominki Henryk Król
Wspólnie z Targami MTP i naszymi partnerami, Ogólnopolskim Stowarzyszeniem „Kominki i Piece”, kampanią „Drewno Pozytywna Energia”, oraz firmami z branży mieliśmy przyjemność zorganizować na Targach Budma specjalną „Strefę Kominków”. W dniach 1-4 lutego br. na stoisku 10 w hali 5 wspólnie z naszymi przyjaciółmi promowaliśmy i pokazywaliśmy odwiedzającym targi różnorodność kominkowego ognia. Na targach dla zwiedzających dostępny był bezpłatnie magazyn Świat Kominków.
W „Strefie Kominków” swoje topowe produkty, a także premiery zaprezentowały następujące firmy: Tatarek, Defro, Hajduk, Glen Dimplex, Infire, Tapis, Suntherm, Parkanex, Ozdobne Gaśnice „St. Florian”, Tulikivi, Ekopal, Hitze, Romotop, Riwal, La Nordica, Lorenz, Dortech i Charnwood.
W „Strefie Kominków” można było zobaczyć i dowiedzieć się więcej na temat kominków i pieców opalanych różnymi paliwami, takimi jak drewno, pellet, gaz czy bioetanol. Duże zainteresowanie wzbudzał też kominek elektryczny, piec kaflowy oraz piec do wypalania pizzy. Zwiedzający mogli bliżej zapoznać się też z ofertą szklanych i bazaltowych uszczelnień do kominków, sterowników oraz ekologicznego opału kominkowego.
Na Targach BUDMA 2022 firma Charnwood zaprezentowała dwa produkty: dwudrzwiowy piec Island II oraz piec Aire 5 ze stelażem do przechowywania opału. Marka Defro pokazała z kolei dwa produkty z linii Defro Home. Pierwszy z nich to gazowy wkład kominkowy Defro Home Vital 37 S. Drugi produkt to wkład kominkowy Defro Home Intra XSM C G. Jest to produkt z trójstronną wizją ognia.
Producent uszczelnień szklanych i bazaltowych, Dortech, zaprezentował na targach sznury, profile, taśmy i szczeliwa do kominków, pieców oraz kotłów. Firma Eco-Pal wystawiała się z ekologicznym opałem kominkowym w formie wałków – ECOMAX® Premium. Marka Glen Dimplex zaprezentowała elektryczne urządzenia grzewcze, w tym kominek elektryczny Faber e-MatriX Linear 1300/400 III.
Firma Hajduk w „Strefie Kominków” zaprezentowała dwa produkty: wkład kominkowy Hajduk 2PATh oraz wkład kominkowy Heatro 69 black. Z kolei marka HITZE pokazała produkty z dwóch linii: TRINITY (Trinity U – czarna obudowa, kominek posiadający trójstronnie przeszklone szyby), i CALMA (Calma 120 – obudowa). Firma Infire zaprezentowała dwa kominki: industrialny model Industrial oraz Intiled z ryflowanymi kaflami ceramicznymi. Firma Kominteka, z produktami marki La Nordica, pokazała na targach dwa piece: piec na drewno La Nordica Dante oraz piec kuchenny Venezia.
Marka Lorenz, producent ręcznie robionych pieców i kuchni ogrodowych, zaprezentowała zwiedzającym piec chlebowy i do pizzy zbudowany z cegieł szamotowych. Na stoisku kominkowym można było zobaczyć też produkty marki Ozdobne Gaśnice (St. Florian), która zaprezentowała gaśnicę domową BICYCLE z serii St. Florian FireFighter™. W ofercie St. Florian znajduje się ponad 150 unikalnych wzorów. Parkanex – producent branży kominkowej oraz dystrybutor takich marek, jak Galeria Kominków, Artiss, Invicta, Uniflam, Chasseur – na targach zaprezentował dwa produkty. Pierwszy z nich to żeliwny piec wolno stojący INVICTA SEDAN M antracyt. Drugi produkt to stalowo-szamotowy wkład kominkowy UNIFLAM 860 DURO.
Manufaktura Riwal Ceramika i Szkło w trakcie targów zaprezentowała własnoręcznie wykonany piec Boszka. Kolejną marką, która pokazała się w „Strefie Kominków”, był Romotop – czeski producent pieców oraz wkładów kominkowych. Na targach można było także zapoznać się bliżej z marką Suntherm – pionierem systemu ogrzewania podczerwienią z 25-letnim doświadczeniem na rynku Polskim. Firma TAPIS zaprezentowała następujące produkty: piec Wanders Black Pearl, Wanders Mata, kominek centralny Foco TAPIS oraz wkład kominkowy KWLINE 1500 G 3D. Tatarek, lider w produkcji automatyki użytkowej do obsługi instalacji grzewczych, zaprezentował na targach regulator RT-18 VETRO OM.
Marka Tulikivi pokazała się z wykonanym ze steatytu piecem Tulikivi Raita S 18 Grafia. Na targach można było zapoznać się też z ofertą firm: Wolfshöher Tonwerke (niemieckiego producenta wkładów ceramicznych do kominów systemowych), Węgier Glass (producenta szkła kominkowego, podstaw, parawanów i ekranów kominkowych), Woodson Kunagone, a także Wydawnictwa Biomasa, które zaprezentowało w trakcie Targów BUDMA „Strefę Czystego Powietrza”.
W czasie targów BUDMA odbyło się także dwudniowe Forum Designu i Architektury D&A, dedykowane architektom, projektantom, uczniom i studentom kierunków architektonicznych, designerom i producentom poszukującym nowych trendów wokół innowacyjnych rozwiązań w obszarze szeroko pojętego projektowania przestrzeni.
Frekwencja odwiedzających targi Budma i „Strefę Kominków” była wysoka. Widać było duże zainteresowanie urządzeniami kominkowymi ze strony zwiedzających, których niewątpliwie przyciągał ogień.
Komisja Europejska przedstawiła plan działań RePowerEU, którego celem jest całkowite uniezależnienie Unii od rosyjskich paliw kopalnych w ciągu najbliższych pięciu lat. Kluczowe w tym zakresie mają być: dywersyfikacja dostaw gazu oraz zwiększenie produkcji biometanu, przyśpieszenie wykorzystania wodoru oraz upowszechnienie energetyki wiatrowej, słonecznej i pomp ciepła. RePowerEU całkowicie pomija jednak kwestię wygaszania aktywnych elektrowni atomowych na terenie UE, które stanowią najlepsze, bo dostępne obecnie źródło energii.
Do tej pory koncepcja unijnej transformacji energetycznej była w dużej mierze oparta o gaz ziemny, jako przejściowe źródło energii stabilizujące system energetyczny, z coraz większym udziałem wciąż niestabilnych odnawialnych źródeł energii. Stały dostęp gazu w przystępnych cenach miały zapewnić: wstrzymany obecnie w realzacji rurociąg Nord Stream 2 oraz stale rozwijana infrastruktura gazowa. Wojna za wschodnią granicą Unii Europejskiej przypomniała mieszkańcom Starego Kontynentu o konieczności zapewnienia suwerenności energetycznej. Jednocześnie w sposób najbardziej brutalny pokazała konsekwencje ponad dwóch dekad miękkiej polityki względem Władimira Putina, ukierunkowanej na zabezpieczenie dostaw taniego gazu.
Rosyjska agresja na Ukrainę sprawiła, że temat dostaw węgla kamiennego, gazu ziemnego i ropy naftowej nie schodzi z ust polityków i czołówek mediów. Ale do kłopotów z węglem i drogim gazem dochodzi teraz problem z trzecim najważniejszym paliwem używanym przez polską energetykę – biomasą. Zrębki, czyli odpady drzewne, powszechnie używane przez elektrownie spalające biomasę, kosztowały w zeszłym roku 15-20 zł za gigadżul. Teraz wahają się między 30 a 40 zł za GJ i ceny ciągle rosną – relacjonują nam ludzie z branży. Sytuację pogarsza fakt, że rynek dostaw biomasy jest mało przejrzysty – energetyka kontraktuje praktycznie z miesiąca na miesiąc, korzystając z usług pośredników, którzy kupują drewno na aukcjach organizowanych przez Lasy Państwowe oraz z importu.
Wysoka cena to jeszcze pół biedy – gorzej, że biomasy nie ma. Lasy Państwowe dostarczają obecnie około połowy potrzebnego surowca. Reszta pochodzi z importu – głównym dostawcą była Białoruś i Ukraina. Kłopoty z drewnem białoruskim zaczęły się już w zeszłym roku. Rząd w Mińsku wprowadził wysokie cła eksportowe na drewno, w rezultacie import przestał się opłacać – mówi nam doświadczony handlowiec biomasą z dużej firmy energetycznej.
Ostateczny cios importowi surowca z tamtego kierunki zadały sankcje wprowadzone przez Unię Europejską w marcu. 2 marca UE zatwierdziła pakiet sankcji na około 70% eksportu białoruskiej gospodarki. Objęto nim m.in. produkty naftowe, paliwa, nawozy potasowe, cement, stal, a także drewno i wyroby z drewna.
Tymczasem Białoruś w ostatnich latach była jednym z głównych dostawców produktów drzewnych do Polski – według danych Eurostatu odpowiadała za około 1/4 importu. Natomiast w jego strukturze dominowało drewno opałowe (ok. 2/3 ogółu).
Niezależnie od kierunku pochodzenia biomasy, od 1 lipca 2021 roku wszedł w życie obowiązek jej certyfikacji według kryteriów zrównoważonego rozwoju (KZR) w instalacjach o mocy powyżej 20 MW, czyli takich, które są objęte systemem handlu emisjami CO2. Zgodnie z unijną dyrektywą RED II od 2022 roku brak certyfikatu potwierdzającego spełnienie wymogów KZR oznacza, że nie można zaliczyć paliwa jako zeroemisyjnego. Wówczas instalacja musi płacić za rzeczywistą emisję CO2, która jest nieco wyższa niż w przypadku węgla. Przyjmuje się jednak, że CO2 powstałe przy spalaniu biomasy jest równoważone przez CO2, które roślina pobrała w procesie fotosyntezy. Warunek, to zrównoważone pozyskanie biomasy.
Polacy nie spieszą się do rejestracji pieców i kotłów
Zgłaszanie źródeł ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) rozpoczęło się 1 lipca 2021 roku. To dla Polaków nowy obowiązek, który wprowadzono w nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Stało się tak, ponieważ dotąd nie ma dokładnych informacji o tym, czym i jak grzeją się Polacy. Centralny rejestr pieców oraz kotłów ma objąć cały kraj i wszystkie źródła ogrzewania oraz spalania paliw do mocy 1 MW, które przedtem nie musiały być zgłaszane. Na zgłoszenie starych źródeł ciepła jest rok. Nowo uruchamiane piece, kotły, kozy, kominki, kolektory czy pompy ciepła trzeba zgłosić w ciągu 14 dni. W pierwszym tygodniu listopada w CEEB zarejestrowano prawie 425 tys. wniosków. To zaledwie jedna dziesiąta, ponieważ w kraju mamy około 5 mln budynków.
Po pierwszych miesiącach przyjmowania deklaracji widać, że najczęściej Polacy zgłaszają kotły na paliwa stałe – takich zgłoszeń jest ponad 200 tys. Niewiele mniej, bo ponad 170 tys. deklaracji dotyczy kotłów, bojlerów, kominków i podgrzewaczy ciepłej wody na gaz. Dodatkowo wiele osób zgłosiło kominek – może to być zarówno dodatkowe, jak i główne źródło ogrzewania.
Są założenia aktualizacji strategii energetycznej Polski
Polska odpowiada na atak Rosji na Ukrainę aktualizacją polityki energetycznej do 2040 roku. Stawia na OZE, magazyny energii, uniezależnienie od surowców rosyjskich, atom duży oraz mały, krajowy węgiel i renegocjację polityki klimatycznej.
– „W perspektywie 2040 roku dążyć się będzie do tego, aby około połowa produkcji energii elektrycznej pochodziła z odnawialnych źródeł. Obok dalszego rozwoju mocy wiatrowych i słonecznych, zintensyfikowane będą działania mające na celu rozwój wykorzystania OZE niezależnych od warunków atmosferycznych, czyli wykorzystujących energię wody, biomasy, biogazu czy ciepła ziemi. Szczególnie pożądane będzie wykorzystanie OZE w klastrach energii i spółdzielniach energetycznych oraz w ramach instalacji hybrydowych. Zwiększone zostanie wsparcie finansowe w instrumentach wspierających samowystarczalność energetyczną gospodarstw domowych” – czytamy.
– „Przyspieszona zostanie budowa gazowego pływającego terminalu FSRU w Zatoce Gdańskiej wraz z rozbudową sieci krajowej oraz rozbudową podziemnych magazynów gazu ziemnego” – czytamy w materiale. – „Nasz kraj będzie dążyć do zastępowania popytu na gaz ziemny gazami zdekarbonizowanymi oraz innymi sprawdzonymi paliwami, m.in. poprzez rozwój technologii bazujących na wodorze, które stanowią realną alternatywę dla wykorzystania gazu ziemnego”.
– „Aby optymalnie wykorzystać krajowe zasoby surowcowe, technologiczne i infrastrukturalne, zintensyfikowane będą również działania mające na celu rozwój czystych technologii węglowych (CTW). Wzmocni to bezpieczeństwo energetyczne przy wykorzystaniu nowoczesnych i niskoemisyjnych technologii oraz budowaniu krajowych przewag konkurencyjnych” – czytamy w komunikacie.
– „Polska będzie podejmować wysiłki negocjacyjne w celu reformy mechanizmów polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Chodzi o to, aby możliwe było przeprowadzanie niskoemisyjnej i ambitnej transformacji, przyczyniając się do realizacji celów UE, przy uwzględnieniu czasowego zwiększonego wykorzystania konwencjonalnych mocy wytwórczych, bez ponoszenia nadmiernych kosztów wynikających z polityki klimatycznej” – podsumowują.
Cena pelletu: tona nawet za 2 tys. zł? To możliwe…
Cena pelletu poszybuje w górę? Wojna na Ukrainie i wprowadzane restrykcje gospodarcze wobec Rosji i Białorusi mają bezpośrednie i pośrednie przełożenie na rynek paliw. – „Z rynku praktycznie w 100% wypadła produkująca około 400 tys. ton pelletu Ukraina. Dostawy pelletu z Rosji i Białorusi, które produkują łącznie niemal 2 mln ton, są także mocno ograniczone, póki co logistycznie. Docelowo mogą być także objęte embargiem, wycelowanym w osłabienie ekonomiczne Federacji Rosyjskiej.
Znacząca część pelletu produkowanego przez te trzy kraje trafiała na rynki europejskie, w tym do Polski. Ten skokowy spadek podaży, w zderzeniu z rosnącym popytem na praktycznie wszystkich rynkach europejskich, doprowadzi zapewne do skokowego wzrostu cen pelletu.
Trudno jest mi przewidywać, do jakiego poziomu wzrosną jego ceny, jednak poziom powyżej 2 tys. brutto za tonę pelletu certyfikowanego w sprzedaży detalicznej wydaje się całkiem realny” – Łukasz Horbacz, prezes zarządu firmy SAM-BUD-ROL Sp. z o.o. SP.k.
Putin opłacał ekologów, aby zablokować Zachód. „Przekazał 82 mln euro”
„Wojna na Ukrainie pokazała wyraźnie, jak bardzo Europa stała się zależna od rosyjskiej ropy i gazu. Próby samodzielnego wydobycia gazu ziemnego często kończyły się niepowodzeniem z powodu protestów organizacji broniących klimatu, wspieranych pieniędzmi z Moskwy” – pisze Die Welt.
„Pojawiają się sygnały, że Moskwa – chcąc sama sprzedawać więcej gazu i ropy – wspiera aktywistów w USA i Europie w ich walce z paliwami kopalnymi” – zauważa Die Welt.
„Rosyjski rząd przekazał 82 miliony euro europejskim stowarzyszeniom ochrony klimatu, których celem jest zapobieganie produkcji gazu ziemnego w Europie” – pisze gazeta. Zaznacza, że były sekretarz generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen, informował w 2014 roku, że Rosja wspierała organizacje ekologiczne „w celu utrzymania europejskiej zależności od rosyjskiego gazu”. Zarzuty te odpierał wtedy m.in. Greenpeace.
HKI przeciwstawia się Ministerstwu Środowiska – wspólna akcja wielu organizacji
HKI, zrzeszenie producentów branży urządzeń grzewczych i kulinarnych, oraz wiele organizacji branżowych zdecydowanie przeciwstawiło się ministrowi środowiska. Prof. dr Dirk Messner, federalny minister środowiska, na początku lutego zapowiedział likwidację indywidualnych urządzeń grzewczych opalanych drewnem. Ta zapowiedź pojawiła się, gdy w ostatnich latach emisja pyłów PM wyraźnie spadła. W celu zwrócenia uwagi na ewentualne negatywne efekty takiej decyzji, zorganizowana została intensywna reakcja. Łącznie 11 organizacji z branży leśnej, drzewnej i energetycznej we wspólnym piśmie do federalnego ministra środowiska zwróciło uwagę na fakt bezmyślnego ataku na energetyczne wykorzystanie drewna, jak również na drewno jako odnawialne źródło ciepła. Drewno z niemieckich lasów wykorzystywane do celów energetycznych i grzewczych to pozostałości obróbki i odpady.
Korespondencja została wysłana na cztery adresy, oprócz ministra środowiska trafiła również do federalnego ministra Roberta Habecka, minister Klary Geywitz i Steffi Lemke. Organizacje apelowały o przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie. Zwrócono uwagę, że decyzja o zakazie dotyczyć może około 100.000 zatrudnionych w gospodarce leśnej, przemyśle i rzemiośle, a nieprzemyślane decyzje spowodować mogą spadek zainteresowania inwestorów dotkniętymi zakazami branżami.
Niefortunna zapowiedź pojawiała się akurat w czasie wprowadzania transformacji energetycznej, planowanej rezygnacji z węgla, atomu i częściowo gazu, co stawia nowe wyzwania przed ogrzewaniem drewnem. Te zmiany, bez szerokiego zastosowania odnawialnych energii, do których należy również drewno, nie są możliwe do przeprowadzenia. Już dzisiaj na drewno przypada połowa wytwarzanej z biomasy energii. W nowoczesnych urządzaniach drewno spala się ekologicznie, a bilans emisji CO2, wynikający ze wzrostu drzewa i jego spalania, jest praktycznie zerowy. Na dodatek możliwe jest zastosowanie różnych sposobów regulacji, filtrów cząstek stałych i katalizatorów, aby emisję jeszcze obniżyć.
Uwaga: Wypowiedź ministra Messnera miała miejsce przed inwazją Rosji na Ukrainę!
K&L MAGAZIN 02/2022
Koalicja SPD, Zielonych i FDP wspiera energie odnawialne
Initiative Holzwaerme pozytywnie ocenia deklarację koalicji SPD, Zielonych i FDP, która zapowiada silne wsparcie dla odnawialnych energii na niemieckim rynku grzewczym. Jeśli – tak jak zadeklarowano we wspólnej umowie koalicyjnej – nowe instalacje będą wykorzystywały w 65% energię odnawialną, stwarza to doskonałe możliwości dla ogrzewania domów drewnem, stwierdził Andreas Luecke, rzecznik Initiative Holzwaerme.
Już dzisiaj na wolną od emisji CO2 energię z drewna przypada 70% rynku odnawialnych energii. Initiative Holzwaerme wspiera odnawialne, czyste i efektywne wykorzystanie drewna do celów ogrzewania. Niemiecka i austriacka branża grzewcza zapewnia, że oferowane urządzenia będą prezentowały najwyższy poziom techniki.
Lasy pokrywają około 1/3 obszaru Niemiec i rocznie powiększa się teren zalesiony o 1-3%. Na drewno przypada około 5% niemieckiej produkcji energii, a więc mniej więcej na poziomie energii wytwarzanej z wiatru.
Jak twierdzi Initiative Holzwaerme, wzrost udziału drewna jest konieczny, jeśli ma być osiągnięte zmniejszenie emisji CO2. Dlatego konieczna jest dyskusja na temat polityki energetycznej i roli odnawialnego i lokalnego paliwa, jakim jest drewno.
Partnerzy Initiative Holzwaerme, to:
– Bundesverband Bioenergue e.V (bioenergia);
– Bundesverband des Schornsteinfegerhandwerks (kominiarze);
– Deutscher Energieholz und Pellet-Veband (energia z drewna i pelletów);
– Deutsche Saege- und Holzinfustrie Bundesverband (przemysł tartaczny i drzewny);
– Industrieverband Haus, Heiz und Kuechentechnik, HKI (producenci urządzeń grzewczych
i kulinarnych);
– Zentralverband Sanitaer Heizung Klima (instalatorzy branży grzewczej i sanitarnej);
– Bundesverband der Deutschen Heizungs Industrie (producenci branży grzewczej).
THE COURIER. EVENING TELEGRAPH CO. UK, 10.03.2022
Mimo kontrowersji, paleniska na drewno pozostaną
Kominki. Wyglądają ładnie i sprawiają, że dom robi się przytulny, więc dlaczego niektórzy ludzie chcą je zakazać? Aby odpowiedzieć na to pytanie, spojrzymy dlaczego piecyki na drewno budzą tyle kontrowersji i jakim sposobem najnowsze technologie uchronić je mogą od złomowania.
Chociaż takie ładne to dlaczego nie są kochane?
Paleniska na drewno to nie tylko modne urządzenie, które wypada mieć, ale dla wielu są również niezbędnym źródłem ciepła. Szczególnie doceniają je mieszkańcy terenów wiejskich. Rosnące ceny energii przekonują wielu ludzi do ogrzewania drewnem. Jednak niektórzy, szczególnie aktywiści antysmogowi, wzywają do ich zakazania. Powodem są pyły PM, które paleniska emitują. Domowe paleniska na drewno wytwarzają pyły PM 2,5 (cząstki o średnicy 2,5 mikrona lub mniejszej), które są na tyle małe, że wnikają do krwioobiegu. Są oskarżane o przedwczesne zgony wywołane chorobami serca i dróg oddechowych oraz przez nowotwory.
Czy użytkownicy palenisk powinni się tym przejmować?
Oczywiście tak, jeśli mają stare urządzenia. Jeśli tak jest w twoim przypadku, powinieneś wymienić je na nowy model. Najnowsze modele, spełniające Ekoprojekt, redukują emisję najbardziej niebezpiecznych pyłów aż o prawie 90%.
Gary Turnbull prowadzi z bratem Graeme salon Fire Surround Centres w Dundee i jest przekonany, że piecyki są bezpodstawnie oskarżane o zanieczyszczenie powietrza. I potwierdza, że wymiana starych palenisk zdecydowanie poprawia jakość powietrza. Poza tym piecyki są niesprawiedliwie oskarżane o emisję, która wcale od nich nie musi pochodzić. Jest wielu posiadaczy domów, którzy używają swoich piecyków jako główne źródło ciepła, szczególnie na terenach wiejskich, i są w doskonałym zdrowiu.
Tam gdzie jest ogień, jest również dym
Od początku roku wszystkie nowe instalowane w domach piecyki muszą spełniać wymogi Ekoprojekt. To kluczowy etap rozwoju dla producentów palenisk na drewno. Jakość powietrza uległa istotnej poprawie w ostatnich latach, ale są wciąż tereny w Szkocji, gdzie jest wiele do zrobienia. Jednak jak dotąd szkocki rząd nie ma planów zakazania palenisk na drewno.
W zamian za to rzecznik rządu powiedział, że promowane będą najbardziej zaawansowane i dostępne na rynku urządzania. W ramach strategii czystego powietrza planowany jest natomiast zakaz sprzedaży węgla i innych „najbardziej zanieczyszczających paliw stałych”. Wycofane będzie ze sprzedaży również wilgotne drewno.
Do rzeczy – naukowcy są zgodni
Profesor Jill Belch z Dundee University, która jest kandydatką partii Zielonych w tegorocznych wyborach lokalnych, jest zdecydowanym zwolennikiem podniesienia jakości powietrza. Mówi, że piece spełniające Ekoprojekt to najlepsze rozwiązanie. „Jeśli nie masz paleniska spełniającego aktualne wymogi ekologiczne, musisz się go pozbyć dla swojego zdrowia i zdrowia sąsiadów. Jednak jest też zastrzeżenie, że nie ma idealnych palenisk, nie ma znaczenia, jaki standard one reprezentują, zawsze jakaś emisja będzie. Ale cóż, wszyscy kochamy piecyki na drewno”.
FORBES, 03.03.2022
Ekologiczne organizacje pozarządowe domagają się zakazu importu rosyjskiego drewna
Gdy świat patrzy na horror rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wielu szuka sposobów, aby powstrzymać finansową machinę, finansującą rosyjską armię. Grupa ponad 120 organizacji broniących praw człowieka oraz ekologii, głównie z Europy Wschodniej, w tym Ukrainy i Białorusi, wzywa rządy do zakazu importu drewna i wszystkich produktów drzewnych z Rosji oraz jej sojusznika – Białorusi. Ta grupa domaga się też programów certyfikacji wyrobów drzewnych, aby wyeliminować całkowicie surowiec z tych krajów.
Sektor, którego to dotyczy, jest ogromny. Według wspomnianych organizacji, drewno tartaczne i produkty drzewne importowane z Rosji i Białorusi w roku 2021 miały wartość 13,9 miliarda dolarów. Według Eartsight, tylko Zjednoczone Królestwo w roku 2021 zakupiło 366.000 ton rosyjskich pelletów, i był to wzrost o 42% w porównaniu z rokiem 2020.
Odcięcie od tych dostaw może dotknąć przeciętnych Europejczyków, których ogrzewanie było uzależnione od rosyjskiej ropy. Rządy zatem powinny znaleźć zastępcze paliwa lub wspierać obywateli o niskich dochodach, jak też szybko przestawić się na odnawialne źródła energii.
Austriackie stowarzyszenie biomasy, Oesterreichischer Biomassenverband, już promuje zwiększenie roli drewna i pelletu w reakcji na rosyjską agresję.
Firma Wentor obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. Jest to szybko rozwijający się importer rozwiązań grzewczych. Nie tylko kominków i piecyków na drewno i pellet – w ostatnich latach asortyment firmy poszerzył się także o kotły na pellet, kotły gazowe i pompy ciepła. Wentor to firma wielokrotnie nagradzana przez magazyn Świat Kominków nagrodą Płomień Roku. Także w tym roku laureat nagrody przyznawanej przez nasz magazyn w kategorii Firma Roku – Handel i Usługi.
Przełomowe momenty:
2002 rok – powstaje firma Wentor
2005 rok – otwarcie strony internetowej e-kominki.pl
2007 rok – rozpoczęcie współpracy z MCZ
2007 rok – rozpoczęcie współpracy z Thorma
2011 rok – rozpoczęcie współpracy z Kobok
2017 rok – zakończenie budowy nowej siedziby firmy
2017 rok – rozpoczęcie współpracy z Kozlusan
2019 rok – rozpoczęcie współpracy z Warmhaus
2019 rok – rozpoczęcie współpracy z TermoPlus
2020 rok – rozpoczęcie współpracy z Kepo
Co wyróżnia firmę Wentor?
Zdecydowanie dobra organizacja pracy i zaangażowany zespół. Dobór marek w portfolio tego importera nie jest przypadkowy, a współpraca z producentami jest wieloletnia, czego przykładem może być marka MCZ oferowana przez Wentor od kilkunastu lat, czy paleniska cenionej marki Kobok.
Wentor jest wyłącznym przedstawicielem w Polsce wiodących europejskich producentów. Oprócz wspomnianych powyżej marek w swoim asortymencie posiada także marki: Cadel, Thorma, Kawmet, Sergio Leoni, RED, Warmhaus, Termo+, Kozlusan, Kepo, Grena.
Co więcej, duży nacisk położyli na tak ważny w przypadku urządzeń na pellety serwis, a także intensywny system szkoleń współpracujących z importerem dystrybutorów.
Wentor jest firmą przyjazną klientom. Jak mówi właściciel firmy: – Najważniejszy jest szacunek dla klienta i zapewnienie mu sprzyjających warunków współpracy.
O sukcesie firmy świadczą zwykle ludzie. I tak w przypadku Wentora sukces firmy to z pewnością zasługa całego zaangażowanego zespołu i charyzmatycznego właściciela, który podejmuje dobre i przemyślane decyzje.
20-lecie działalności to na pewno okazja do pewnych podsumowań i do świętowania.
Gratulujemy jubileuszu i życzymy kolejnych wielu lat nieustającego rozwoju, pasji i zaangażowania.
Krajowe Zrzeszenie Producentów Materiałów Budowanych CERBUD z siedzibą w Zaklikowie, jako ogólnopolska organizacja zrzeszająca małych producentów tradycyjnej ceramiki budowalnej, powstało z inicjatywy środowiska. To sami producenci czuli potrzebę powołania organizacji, która skutecznie walczyłaby o sprawy dla nich ważne. Głównym motywem były niesprawiedliwe przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, które na przełomie XX i XXI wieku zaczęły stanowić dla cegielni przysłowiową „kulę u nogi”. Mimo przekonania wśród przedstawicieli branży co do konieczności zmian, nie było łatwo przekonać poszczególnych przedsiębiorców, że konkurujące na co dzień ze sobą podmioty odniosą korzyści z powołania do życia wspólnej organizacji. Nie zabrakło jednak zdeterminowanych właścicieli zakładów o szerokich horyzontach, którzy zrealizowali ten plan. Nadzieje pokładane w Zrzeszeniu, a odnoszące się do rozwiązania problemu podatkowego, okazały się słuszne, bo w przeciągu 1,5 roku udało się doprowadzić do oczekiwanej zmiany prawa w tym zakresie. Ten ogromny sukces – rozwiązanie kluczowej wówczas kwestii, jak się okazało, ważnej nie tylko dla producentów ceramiki budowlanej – przekonał wielu przedstawicieli środowiska do Zrzeszenia, jako wspólnej organizacji, i zachęciło do członkostwa. Nie ma co ukrywać, że w wielu przypadkach motywacją była chęć uzyskania konkretnej pomocy w indywidualnych sprawach. Nie zawsze okazywało się to możliwe. Jednak dwie dekady działalności Zrzeszenia dowiodły, że poza pierwszym dużym sukcesem – zmianą przepisów podatkowych – przyszło wiele następnych, które były oczekiwane przez branżę lub były konieczne z punktu widzenia właścicieli cegielni; także tych, którzy nigdy nie zostali członkami organizacji.
Zrzeszenie, jako organizacja pozarządowa, zostało powołane do życia przez przedstawicieli 34 cegielni. Na koniec 2001 roku organizacja liczyła 103 podmioty. W późniejszych latach liczba członków zmieniała się dynamicznie. Obecnie Zrzeszenie liczy 20 członków. Może wydawać się to małą liczbą, ale należy pamiętać, że minione dwie dekady nie były – mimo naszych starań – okresem sprzyjającym rozwojowi tradycyjnej czerwonej ceramiki budowlanej. Z mapy kraju zniknęło bezpowrotnie ponad 60% cegielni, co przekłada się na ponad 200 zakładów zatrudniających co najmniej 5000 osób. W 2021 roku w całym kraju produkcją zajmowało się jedynie około 50 cegielni spośród wszystkich jeszcze istniejących.
Powody likwidacji są wielorakie, ale główny jest jeden – brak potencjału ekonomicznego do skutecznego rywalizowania o rynek z producentami nowych rozwiązań, często gorszych, ale jednostkowo tańszych dla inwestora, oraz modniejszych w zastosowaniu. Nie bez znaczenia jest także to, że rozwiązania te są chętniej wybieranych przez wykonawców robót budowalnych, którzy najczęściej decydują o stosowanych materiałach.
Główne cele organizacji nie uległy zmianie od jej powstania. Są to: reprezentowanie potrzeb oraz obrona interesów i praw przedstawicieli branży, działania na rzecz rozwoju przemysłu ceramicznego, działania na rzecz promocji i wiedzy o tradycyjnych materiałach ceramiki budowlanej oraz dobrych praktykach w budownictwie, a także realizowanie misji edukacyjnej i szkoleniowej w obszarze budownictwa. Ważnym elementem działań Zrzeszenia jest udzielanie członkom organizacji wsparcia prawnego i technologicznego, które zapewnia Dyrektora Biura Zrzeszenia mgr Tomasz Rowiński, z wykształcenia prawnik, oraz konsultant technologiczny organizacji inż. Ryszard Belak, jeden z najlepszych w kraju ekspertów w dziedzinie technologii produkcji ceramicznych materiałów budowlanych.
Oceniając efekty naszej pracy, warto podkreślić, że w wyniku prowadzonej aktywności branża małych producentów ceramiki budowanej odniosła korzyści szacowane wynikiem netto (korzyści z uzyskanych wskutek naszych działań rozwiązań pomniejszone o pełen koszt działalności Zrzeszenia w ciągu minionych dwóch dekad) na poziomie co najmniej 11 mln zł. Wyliczenie to, przygotowane z okazji jubileuszu 20-lecia działalności Zrzeszenia, objęło jedynie najważniejsze i najbardziej czytelne efekty naszej pracy. Sądzimy, że takie efekty dają powody do pozytywnej oceny naszych działań. Będąc świadomi ogromnej erozji branży przez minione 20 lat, mamy jednocześnie przekonanie, że gdyby nie działalność Zrzeszenia, obecnie funkcjonowałyby co najwyżej pojedyncze zakłady.
DLACZEGO CEGŁA Z MAŁYCH CEGIELNI?
To prawda, że małe cegielnie są obecnie wszechstronne i w znakomitej większości produkują szeroką gamę wyrobów. To już nie tylko cegły budowlane, z którymi powszechnie kojarzy się cegielnie, a które stają się powoli wyrobami „jedynie” uzupełniającymi oferowany asortyment. Małe cegielnie często produkują także pustaki ścienne szczelinowe, pustaki stropowe czy pustaki wentylacyjne. W ofercie wielu z nich są coraz modniejsze płytki ceramiczne do elewacji, wytwarzane najczęściej przez odcinanie lica cegieł ceramicznych, wszelkiego rodzaju kształtki ceramiczne, a także płytki ceramiczne posadzkowe. Oferta małych cegielni to również wyroby szkliwione i angobowane oraz dachówki ceramiczne, choć w tym ostatnim przypadku jest to asortyment, który produkują tylko najlepsze zakłady. Szeroką gamę wyrobów wypalanych z glin ceramicznych coraz częściej zaczynają uzupełniać w ofercie małych cegielni wyroby do budownictwa naturalnego. Wysuszone cegły z surowej gliny (tzw. Adobe), płyty gliniane stanowiące doskonały i ekologiczny zamiennik dla płyt R-G, w pełni ekologiczne i posiadające doskonałe właściwości tynki gliniane z glin naturalnych.
To, co musimy wyraźnie podkreślić, to fakt, że dzisiejsza mała ceramika budowlana z całą pewnością nie jest fachem rzemieślniczym i nie stanowi produkcji rzemieślniczej, nawet jeżeli są wciąż zakłady, które wytwarzają cegły ceramiczne ręcznie, jak robiono to wieki temu. Przy tak dużym zmechanizowaniu procesów produkcyjnych, tak znacznym zakresie wytwarzanych wyrobów oraz przy produkcji tysięcy ton wyrobów rocznie przez każdą cegielnię, nie można tych zakładów określać mianem wytwórców rzemieślniczych. Są to w pełni przemysłowe zakłady i przemysłowi wytwórcy ceramiki budowlanej, tak jak nasza organizacja nie jest izbą rzemieślniczą ani cechem rzemiosła, a stowarzyszeniem przedsiębiorców, producentów ceramiki budowlanej. Ponadto musimy pamiętać, że jednym z podstawowych wymogów rzemieślnictwa jest posiadanie „papierów” mistrzowskich oraz osobiste wykonywanie danego rzemiosła. Tymczasem w przypadku cegielni większość ich właścicieli jest praktykami bez stosownego udokumentowania posiadanej wiedzy. Ponadto w dzisiejszych czasach z wielu względów produkcja cegieł nie odbywa się osobiście „rękoma” i własnym fizycznym zaangażowaniem tych osób. Dlatego też nawet ręczna produkcja ceramicznych wyrobów budowlanych, która – jako ewenement na skalę nie tylko krajową – jest wciąż kultywowana w Kraśniku i okolicach, wymyka się definiowaniu jako rzemiosło. Obecnie mała ceramika budowlana to dobrze zorganizowany, sprawy, wszechstronny przemysł, działający na lokalnych rynkach i dzięki swojej elastyczności sprawnie reagujący na potrzeby klienta i zaopatrujący zarówno lokalny, jak i globalny rynek.
Największa różnica pomiędzy małymi cegielniami a dużymi zakładami ceramicznymi tkwi właśnie w elastyczności, lokalnym rodowodzie i pochodzeniu, wielopokoleniowych tradycjach, dzięki którym rozumie się więcej, niż tyko czysty zysk.
Od końca lat 90-tych XX wieku do polskiej rzeczywistości budowlanej zaczęły napływać nowe technologie budowlane, nowe rodzaje materiałów do zastosowania w budownictwie, a także – co oczywiste – nowe sposoby ich wytwarzania. Część z nich się nie przyjęła, część doskonale się zaadaptowała w polskich realiach. Trzeba uczciwie powiedzieć, że nie wszytko, co przybyło nowego, okazało się dobre, nawet jeżeli weszło na trwałe do stosowania.
W małych cegielniach także nastąpiły określone zmiany. Głównie nacisk został położony na modernizację procesów przerobu surowców oraz wytwarzania produktów i ich suszenia. Cel był oczywisty – poprawić jakość produkowanych wyrobów oraz zwiększyć wydajność zakładów. Poza nielicznymi wyjątkami, żadna z małych cegielni nie pozwoliła sobie jednak na modernizację, która umożliwiłaby jej zajęcie miejsca w jednym rzędzie z krajowymi producentami ceramiki budowlanej chociażby średniej wielkości. Przyczyna została już przywołana – to, niestety, brak potencjału ekonomicznego do zrealizowania inwestycji idącej w miliony złotych.
Mimo takiej sytuacji należy stwierdzić, że działania modernizacyjne, jakie w małych zakładach ceramicznych były realizowane w latach 1990-2005 w pełni pozwoliły na wytwarzanie jakościowych i – co najważniejsze – całkowicie użytkowych wyrobów ceramicznych, z których każdy konsument jest w stanie wybudować bezpieczny, zdrowy, ciepły i przyjazny w późniejszym wieloletnim zamieszkiwaniu dom.
ZALETY CEGŁY
W jakim stopniu ceramika tego typu spełnia aktualne wymagania techniczne, przede wszystkim w kontekście ścian wewnętrznych i zewnętrznych? Czy zaostrzenie wymagań wobec ścian zewnętrznych można uważać za czynnik sprzyjający powrotowi do budowy z cegły tradycyjnej (mniejsze wymagania termoizolacyjne wobec elementów murowych, a większe pod względem wytrzymałościowym i izolacyjności akustycznej)? Czy obecny kryzys energetyczny i obawy przed uzależnieniem się od instalacji wymagających zasilania energią elektryczną też jest taką szansą (dodatkowe źródła ciepła, takie jak kominki, piece)?
Wszystkie standardowe wyroby ceramiki budowlanej oferowane na rynku objęte są normami wyrobów i w związku z tym muszą spełniać określone wymagania techniczne. Dotyczy to zarówno cegieł budowlanych, jak i pustaków ściennych, stropowych, wentylacyjnych, a nawet rurek drenarskich ceramicznych. Poza tym każdy producent wyrobów budowlanych, niezależnie czy jest dużym podmiotem, czy małą cegielnią, musi spełniać określone wymagania związane z kontrolowaniem procesu produkcji oraz dbaniem o jakość wytwarzanych wyrobów. Zatem nawet mała cegielnia prowadzi nadzór nad kontrolą produkcji, posiada w tym zakresie opracowane procedury, wykonuje okresowe badania deklarowanych parametrów wyrobów, a także podlega kontrolom ze strony instytucji i organów sprawujących nadzór nad rynkiem budowlanym oraz nad wyrobami na nim oferowanymi. Nie ma więc obecnie znaczenia, czy konsument kupuje i stosuje do budowy domu wyrób z dużej fabryki, czy z małej cegielni.
Zdjęcia od góry: Cekobud s.c., Ceradbud Sp. j. , Cegielnia Hoffmanowska, Cegielnia Trojanowscy
Ceramika budowlana z wypalanej gliny – i to jest niezaprzeczalne oraz potwierdzone wiekami doświadczeń, jak i najnowszymi badaniami – jest trwała, ciepła, ekologiczna i zapewnia zdrowe oraz przyjazne warunki zamieszkiwania w wybudowanych z niej obiektach. Musimy pamiętać, że człowiek około 80% życia spędza w pomieszczeniach zamkniętych – w domu, w biurze, w miejscach rozrywki i rekreacji. Dlatego konieczność tworzenia obiektów budowlanych trwałych, z naturalnych materiałów, które nie wywierają negatywnego wpływu na środowisko naszego bytowania, a przy okazji gwarantujących niskie koszty inwestycyjne i eksploatacyjne, jest kluczowa.
Wyjątkowe cechy tworzywa ceramicznego to zdolność do dyfuzji pary wodnej, która pozwala utrzymać odpowiednią wilgotność i regulować cyrkulację powietrza w zabudowanych wnętrzach. Ceramika budowlana spełnia warunki: inwestycyjne – bo jest trwała, wykonana z tworzywa nie zagrażającego zdrowiu człowieka; środowiskowe – bo jest materiałem wytworzonym z naturalnych minerałów podlegających recyclingowi; technologiczne – bo nie wywiera negatywnego wpływu na środowisko; ekonomiczne – bo gwarantuje niskie „globalne” koszty eksploatacyjne.
Własności użytkowe ceramiki,, to: wysoka izolacyjność termiczna, lekkość, akumulacyjność cieplna, paroprzepuszczalność, wysoka izolacyjność akustyczna, parochłonność, wytrzymałość, wiatroszczelność, niepalność i odporność ogniowa, łatwość i szybkość budowania.
Wyroby ceramiczne gwarantują mocną konstrukcję, to znaczy że ściany, stropy i inne elementy budowlane posiadają zdolność przeniesienia wszystkich obciążeń i oddziaływań, jakie mogą występować w czasie użytkowania. Wytrzymałość na ściskanie większości wyrobów ceramicznych jest bardzo wysoka i wynosi od 15 do 30 MPa, a w przypadku wyrobów klinkierowych od 35 do 60 MPa. Wyroby ceramiczne z czasem zwiększają swoją wytrzymałość mechaniczną na ściskanie, co jest charakterystyczne wyłącznie dla tego rodzaju materiału budowalnego.
Na podstawie badań laboratoryjnych wykazano, że wchłanianie wody przez wyroby ceramiczne nie klinkierowe wynosi od 8 do 15%, a absorpcja wody w wyrobach typu gazowo- krzemianowych nawet 25%. Oznacza to, że ceramika posiada zdolność do odparowania nadmiaru wody przenikającej do niej z wnętrz pomieszczeń użytkowych lub z innych źródeł, co powoduje zmniejszenie ryzyka zawilgocenia wskutek kondensacji pary wodnej wewnątrz murów, a mury zawilgocone szybko się osuszają. Tylko wyroby ceramiczne akumulują ciepło w budynku, ponieważ przewodność cieplna pustaków ceramicznych λ wynosi od 0,17 do 0,28 W/mK. Oznacza to, że zimą budynek będzie oddawał bardzo mało ciepła na zewnątrz, a latem będzie utrzymywał optymalną temperaturę wewnątrz. Dom wykonany z pustaków ceramicznych może być zatem nawet dwa razy cieplejszy od wykonanego z innych materiałów.
Nie ma jednego dominującego obszaru zastosowania ceramiki produkowanej przez małych producentów. Oczywiście, elewacje budynków to znany i dość spory obszar zastosowania cegieł ceramicznych oraz płytek ceramicznych elewacyjnych. Wszak od wieków cegła kojarzy się każdemu z murami i nie da się ukryć, że przy takim zastosowaniu prezentuje się gustownie i dodaje szyku oraz prestiżu budynkowi. W ostatnich kilku latach widać zwiększające się zainteresowanie zastosowaniem cegły na elewacjach w inwestycjach deweloperskich oraz w projektach instytucjonalnych. Ludzie dzisiaj płacą coraz większe pieniądze za mieszkania i zaczynają coraz bardziej zwracać uwagę na otoczenie, w jakim będą mieszkali, w tym na materiały, jakie zostały zastosowane do budowy ich domu czy mieszkania. To jest bardzo interesująca oznaka i miejmy nadzieję, że będzie to nasilający się trend.
Coraz częściej producenci obserwują także zainteresowanie zastosowaniem cegieł i pozostałych materiałów ceramicznych, głównie płytek ceramicznych, w aranżacjach wnętrz. Nic, poza drewnem, tak doskonale nie sprawdza się we wnętrzu, jak cegła ceramiczna. Cieszy, że coraz więcej osób zaczyna dostrzegać różnicę pomiędzy prawdziwą cegłą ceramiczną lub płytką ceramiczną wykonaną z cegły a wyrobami je imitującymi.
Kolejny obszar to, oczywiście, szeroko rozumiana mała architektura. Są to ogrodzenia wykonane z cegieł ceramicznych lub klinkierowych, mała architektura w postaci przepierzeń na terenie posesji, rabatek ogrodowych, grilli, elementów altan, miejsc wypoczynku, pergoli. Cegły odpowiednio mocno wypalone, a także odpowiednio wykonane płytki posadzkowe ceramiczne stosuje się do wykonywania pieszych traktów i ciągów komunikacyjnych na terenie posesji oraz tarasów.
Cegielnia Hoffmanowska
Nie sposób nie wspomnieć o renowacji obiektów zabytkowych jako jednym z istotnych obszarów zastosowania tradycyjnej ceramiki budowlanej, począwszy od ogromnych cegieł gotyckich po niewielkie kształtki ceramiczne. Co roku wytwarzane przez kilku lub kilkunastu producentów wyroby stosowane są przy renowacji kilkudziesięciu zabytkowych obiektów. Jest to ogromny wkład branży małych producentów ceramiki budowlanej w dziedzictwo kulturowe wielu krajów.
Niestety, nie każda cegielnia oferuje kompleksową gamę wyrobów. Produkcja wyrobów nietypowych, kształtek, niestandardowych cegieł z przyczyn technologicznych jest trudniejsza w zakładach o pełnej mechanizacji procesu produkcyjnego. Dlatego też najbardziej kompleksową ofertę w tym zakresie mają przede wszystkim cegielnie wytwarzające swoje wyroby w sposób tradycyjny, czyli ręcznie, z wykorzystaniem drewnianych form oraz siły ludzkich mięśni. W przypadku takiej produkcji jesteśmy w stanie uformować i wytworzyć w zasadzie każdy kształt i wymiar wyrobu. Nie bez powodu to właśnie w kraśnickich cegielniach powstały w przeszłości największe na świecie ręcznie formowane cegły ceramiczne, ważące po kilkadziesiąt kilogramów każda.
KUP PAN CEGŁĘ, ALE GDZIE?
Każdy z producentów tworzy własny system dystrybucji. Opiera się on na sięgającej częstokroć kilkudziesięciu lat tradycji danej cegielni, licznemu gronu użytkowników oraz wykonawców stosujących jej wyroby, a także – co jest znakiem dzisiejszych czasów – na Internecie jako źródle wiedzy i reklamy.
Nie bez znaczenia jest także dobrze znany w Polsce system szeptanej reklamy. W przypadku małych producentów wytwarzających bardzo dobre jakościowo wyroby jest to jedno z istotniejszych źródeł pozyskiwania nowych klientów. Bądź co bądź nikt dla przeciętnego Polaka nie jest takim autorytetem, jak dobry znajomy, zaufany sąsiad czy bliski członek rodziny.
Oficjalne sieci składów budowalnych i pośredników w sprzedaży materiałów budowlanych także mają znaczenie w dystrybucji cegieł ceramicznych, ale dla większości małych cegielni ich rola w ostatnich latach zmalała i koncentruje się głównie na bardziej typowych wyrobach.
Najwięksi z małych producentów posiadają własnych przedstawicieli handlowych oraz zawarte umowy handlowe z popularnymi sieciami sprzedaży detalicznej, stąd ich wyroby można spotkać w popularnych marketach budowanych.
Najlepszym sposobem znalezienia cegielni jest Internet. Wszystkie należące do Zrzeszenia cegielnie znajdują się na naszej stronie internetowej www.cerbud.org.pl. Dostępne są tam wszelkie informacje o danym zakładzie, włącznie z łatwym dostępem do jego domowej strony internetowej, informacje o jego lokalizacji, produkowanym asortymencie oraz wszystkie dane umożliwiające nawiązanie bezpośredniego kontaktu z danym zakładem.
Elżbieta Amborska
Przejdź do strony Zrzeszenia CERBUD i dowiedz się więcej –www.cerbud.org.pl
Dla osób działających w ramach kampanii Drewno Pozytywna Energia rok 2022 rozpoczął się od konsultacji społecznych do uchwały antysmogowej w województwie warmińsko-mazurskim. Potem były kolejne konsultacje – do uchwały antysmogowej w Myślenicach i do programu ochrony powietrza na Podlasiu.
Nie bez powodu zaczynam od tematu konsultacji społecznych. Nasze dotychczasowe działania na rzecz zmiany przepisów na poziomie ustawowym, nie przynoszą efektów. Politycy nadal widzą przyszłość energetyczną gospodarstw domowych w gazie, a nie w paliwie odnawialnym, jakim jest drewno. Wydaje się, że łatwiejsze – i w zasięgu organizacyjnym, i finansowym kampanii Drewno Pozytywna Energia – jest powstrzymywanie tworzenia nowych zakazów na poziomie wojewódzkim i gminnym. Niestety, przypomina to walkę z hydrą: na miejsce każdego projektu, który zaopiniowaliśmy, pojawiają się dwa nowe.
Niezaprzeczalnym sukcesem w pierwszym kwartale 2022 roku jest zablokowanie projektu zmian mazowieckiej uchwały antysmogowej. Walka, która rozpoczęła się w lipcu ubiegłego roku od projektu całkowitego zakazu palenia drewnem na Mazowszu, trwa nadal. Obecnie projekt jest w komisji ochrony środowiska sejmiku, a jego najnowsza wersja zakłada zakaz montowania nowych urządzeń na biomasę stałą (drewno i pellet) tam, gdzie jest dostęp do sieci ciepłowniczej.
Dry chopped firewood logs in a pile in a green forest
Z innych spraw, o których warto wspomnieć:
14 stycznia odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Rozwoju i Technologii oraz Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w sprawie ograniczeń eksploatacji kominków.
Wojewoda małopolski negatywnie ustosunkował się do naszej petycji w sprawie uchylenia lokalnych małopolskich uchwał antysmogowych. Tym samym przepisy, które wprowadziły między innymi obowiązek stosowania sterowników i ograniczenia dla wyrobów zduńskich, obowiązują nadal. Przypominam, że lokalne uchwały antysmogowe obowiązują od 27 września 2021 roku w siedmiu gminach województwa małopolskiego: Skawina, Krzeszowice, Oświęcim, Nowy Targ, Niepołomice, Rabka-Zdrój i Czarny Dunajec. Uchwały te wprowadzają bezwzględny obowiązek stosowania „urządzenia do automatycznej kontroli przebiegu procesu spalania poprzez regulację dopływu powietrza w oparciu o pomiar temperatury spalin” w nowych instalacjach od 1 stycznia 2023 roku, a także wymóg spełniania limitów emisji pyłów, CO, NOX i OGC, które Ekoprojekt wyznacza dla miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń, przez piece zduńskie i piece akumulacyjne niezależnie od daty rozpoczęcia instalacji. Ten drugi wymóg oznacza, że użytkownicy WSZYSTKICH wyrobów zduńskich, aby móc je eksploatować po 27 września 2021 roku, muszą przedstawić odpowiednie dokumenty potwierdzające poziomy emisji.
17 stycznia wzięliśmy udział w sesji komisji ochrony środowiska Rady Miasta Stołecznego Warszawy, gdzie omawiano obywatelski projekt zmian mazowieckiej uchwały antysmogowej. Radni – dwunastoma głosami przeciw jednemu – negatywnie zaopiniowali projekt, który przewidywał zakaz spalania węgla i biomasy na terenie miasta stołecznego Warszawy od 1 października 2023 roku. 20 stycznia Rada Miasta Warszawy – 49-ma głosami przeciw 8-u, które były „za” – odrzuciła obywatelski projekt stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i Client Earth.
27 stycznia przedstawiciele Polskiego Forum Klimatycznego, Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka oraz rolników i producentów żywności rozpoczęli rozmowy z Komisją Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie w sprawie zmiany przepisów antysmogowych w Małopolsce.
28 stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił wszystkie skargi na mazowiecki Program Ochrony Powietrza. Oznacza to, że uchwała ta obowiązuje nadal w pierwotnym kształcie.
W dniach 17-18 lutego 2022 roku w Warszawie odbył się V Kongres Czystego Powietrza. Do udziału w Kongresie organizatorzy w bardzo ograniczonej formie dopuścili tylko jednego przedstawiciela Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece”. W związku z tym zrezygnowaliśmy z udziału w tym kongresie. Ponadto należy zaznaczyć, że organizatorzy nie dopuścili przedstawicieli innych organizacji wspierających używanie biomasy.
24 lutego wzięliśmy udział w posiedzeniach Komisji Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Rolnictwa i Modernizacji Terenów Wiejskich Sejmiku Województwa Małopolskiego, gdzie poruszana była kwestia konieczności zmian małopolskich uchwał antysmogowych.
Wzięliśmy udział w zbiórce podpisów pod społecznym projektem uchwały w sprawie zniesienia zakazu palenia w Krakowie.
Woman holding pile of firewood, close up view
W sytuacji braku zainteresowania większości członków branży kominkowo-zduńskiej naszymi działaniami, w szczególności w braku wsparcia finansowego, nie planujemy większych kampanii informacyjnych lub promujących drewno. Jesteśmy zmuszeni ograniczyć się do działań bieżących i niezbędnych, co w praktyce ogranicza się do reagowania na aktualne posunięcia przeciwników biomasy drzewnej.
Dziękuję wszystkim, którzy nas regularnie wspierają.
Zachęcam do przyłączenia się do naszych działań oraz do wsparcia przez regularne wpłaty na subkonto kampanii Drewno Pozytywna Energia®: