Przyłącze kominowe to odcinek łączący piec, wkład kominkowy lub inne urządzenie grzewcze z kominem odprowadzającym spaliny. Jego podstawowym zadaniem jest bezpieczne i skuteczne odprowadzenie produktów spalania paliwa do komina, a przez komin – na zewnątrz budynku. Zadanie to jest bardzo ważne, dlatego należy wykonać go w sposób staranny i zgodny z zasadami sztuki oraz przy użyciu tylko właściwych, atestowanych elementów. No ale na początku trzeba dobrze dobrać przyłącze do urządzenia grzewczego, inne wymagania bowiem ma kominek na drewno, inne piec na pellet, a jeszcze inne wymagania stawiał będzie piec akumulacyjny.
Skoncentrujmy się na przyłączach do standardowych kominków na drewno. Urządzenia te pracują w podciśnieniu (zwykle rzędu 15−20 Pa) i spaliny zwykle nie powodują występowania zjawiska kondensacji (ponieważ ich temperatura jest wysoka). No właśnie, przyłącze do wkładu kominkowego musi w odpowiedni sposób radzić sobie z wysoką (dochodzącą do 600°C) temperaturą.
Prawidłowe podłączenie wkładu kominkowego można wykonać przy użyciu kilku rodzajów elementów:
• sztywne podłącza z elementów wykonanych z blachy żaroodpornej;
• sztywne podłącza wykonane z blachy czarnej o grubości 2 mm;
• elastyczne podłącza wykonane z podwójnej rury elastycznej o grubości taśmy 2 × 0,12 mm.
Wszystkie te elementy spełnią swoje zadanie, choć zdecydowanie najtrwalszymi są elementy z blachy żaroodpornej DIN 1.4828 (jest to specjalny stop zapewniający wysoką odporność na temperaturę – wykazuje również odporność na tzw. pożar sadzy, czyli zjawisko, podczas którego temperatura wewnątrz przewodu może osiągać 1000°C). Z uwagi na fakt, że blacha kwasoodporna wytrzymała jest na agresywne związki, które mogą pojawiać się w kondensacie ze spalin, zaleca się stosowanie takich rozwiązań w przypadku podłączenia kominków z płaszczem wodnym, gdzie temperatura spalin, wychłodzona przez płaszcz wodny wkładu kominkowego, może przejściowo być stosunkowo niska, nawet zbliżając się do punktu rosy.
Tej właściwości nie posiadają najbardziej popularne obecnie na rynku przyłącza wykonane ze stali węglowej („czarnej”) o grubości 2 mm. Ze względu na to, że problem kondensacji w zasadzie nie występuje w większości urządzeń powietrznych, jest to system bardzo trwały i bezawaryjny, a zapewnia mu to odpowiednio gruba ścianka. Z tej też przyczyny coraz rzadziej używane są przyłącza elastyczne, wykonane z taśmy chromoniklowej, ponieważ ich cienkie ścianki oraz częste uszkodzenia wewnętrznej powłoki (np. podczas montażu) powodują, że są to elementy spotykane w zasadzie już tylko przy remontach, gdy są wymieniane na elementy „sztywne”.
Na rynku są elementy kominowe cienkościenne wykonane z blach węglowych, czy to ocynkowanych, czy malowanych, które opisane są jako właściwe do wykonywania przyłączy kominków i pieców. Należy pamiętać, że ewentualne uszkodzenie (przepalenie, rozszczelnienie) takiego elementu, to nie tylko zagrożenie bezpieczeństwa, ale także konieczność wykonania dużej przebudowy obudowy kominka – pytanie, czy warto zaoszczędzić nie więcej niż 200 złotych na przyłączu, podejmując takie ryzyko. Tego rodzaju elementy mogą sprawdzić się w przypadku podłączeń piecyków warsztatowych, urządzeń używanych sporadycznie i nigdy nie obudowywanych.
Wszystkie elementy podłączeń muszą posiadać ważne dopuszczenia na polski rynek, wydane na przykład przez notyfikowane instytuty badawcze, lub być oznakowane europejskim znakiem bezpieczeństwa CE.
Przy tej okazji zawsze należy zauważyć, że żaden sposób podłączania kominka do komina nie będzie trwały, gdy kominek będzie służył do spalania węgla, śmieci, mebli, miału węglowego itp. Prawidłowa eksploatacja ma bowiem ogromne znaczenie nie tylko dla estetyki obudowy kominka czy trwałości wkładu kominkowego, ale również dla trwałości i szczelności przewodu podłączeniowego.
Zadania przyłącza kominowego
Prawidłowe podłączenie wkładu kominkowego do komina jest kwestią nader ważną. Powinno gwarantować właściwy przepływ produktów spalania drewna w kominku do komina, a z niego – na zewnątrz budynku. Przyłącze musi być szczelne, odporne na wysokie temperatury oraz mieć odpowiednią średnicę i powierzchnię wewnętrzną, a tym samym stwarzać minimalne opory przepływu spalin.
Kluczowe cechy dobrego przyłącza:
• szczelność – zachowanie szczelności to gwarancja, że trujące gazy nie przedostaną się do okapu kominka i do pomieszczenia;
• odporność temperaturowa – przewód łączący kominek z kominem musi być odporny na temperaturę około 300°C (dopalanie gazów), a chwilowo osiągającą nawet 1000°C (pożar sadzy), dlatego konieczne jest zastosowanie materiałów, które nie ulegną przepaleniu;
• odpowiednia średnica – pomaga w uzyskaniu właściwego ciągu kominowego, powinna być też dopasowana do wylotu wkładu kominkowego. Należy też pamiętać, że na przewodzie podłączeniowym (np. przez palenie zbyt wilgotnym drewnem) będzie osadzała się pewna ilość sadzy i smoły, która w efekcie nieco zmniejszy jego średnicę. W żadnym wypadku nie można dopuścić, aby przewód podłączeniowy był niedrożny;
• powierzchnia wewnętrzna przewodu – nie powinna być chropowata, zakłóca to bowiem naturalny ciąg kominowy (zwiększa opory przepływu) oraz ułatwia osadzanie się sadzy.
Zasady przyłączania kominka do komina
Długość przyłącza, czyli odcinek łączący piec z kominem, powinna być jak najmniejsza, dostosowana do warunków pracy danego urządzenia oraz spełniać wymogi określone w Polskiej Normie. Minimalny spadek powinien wynosić 5% w kierunku urządzenia grzewczego.
Elementy przyłączy kominowych łączy się ze sobą „na wcisk”, choć różne systemy, w różny sposób. W przypadku przyłączy z blachy czarnej o grubości 2 mm, poszczególne elementy systemu przyłączy łączone są przez włożenie jednej części elementu – nypla, który jest w charakterystyczny sposób spęczony – w drugą, nie ściśniętą, część elementu. Dzięki połączeniu kielichowemu otrzymujemy szczelną i sztywną konstrukcję przyłącza. Sposób łączenia elementów umożliwia prawidłowy przepływ gazów spalinowych z kotła do komina (spęczeniem ku górze).
W przypadku przyłączy z blachy żaroodpornej idea jest podobna, z wyjątkiem tego, że elementy produkowane z końcówkami nie są ściskanymi, a rozpęczanymi.
Elementów przyłącza z zasady nie trzeba dodatkowo uszczelniać, jednak zaleca się uszczelnienie elementu łączącego wkład kominkowy z pozostałymi elementami przyłącza. Wykonuje się to zazwyczaj przy użyciu specjalnych żaroodpornych uszczelniaczy. Można, oczywiście, przesmarować uszczelniaczem wszystkie łączenia elementów przyłącza, lecz wydaje się to niepotrzebne, ponieważ pierwsze palenie w kominku powoduje spieczenie i doszczelnienie elementów.
Przyłącze kominka można również wykorzystać jako dodatkowe źródło ciepła przez zwiększenie jego powierzchni. Stosuje się wtedy zamiast zwykłej rury, rurę żebrowaną. Tworzy się w ten sposób radiator oddający ciepło do komory kominkowej. Ten dodatkowy efekt cieplny jest nie do przecenienia, ponieważ dopalające się w przewodzie podłączeniowym gazy – powstałe z suchej destylacji drewna – mogą osiągać temperaturę wyższą niż w samym wkładzie kominkowym!
Ważne jest, aby przyłącze kominowe jednocześnie nie pełniło roli komina. Przyłącze powinno być zawsze tylko odnogą, prowadzącą do trójnika komina, który jest wyposażony w miskę na skropliny i element wyczystkowy z drzwiczkami, pozwalający na czyszczenie komina.
Eksploatacja przyłącza
Dobrze wykonane przyłącze nie wymaga bardzo uciążliwej konserwacji, natomiast winno być sprawdzone i przeczyszczone przez kominiarza podczas rutynowej wizyty (zgodnie z przepisami prawa) – dla czynności konserwacyjnych kluczowy element przyłącza, jak kolano, posiada odpowiedni otwór rewizyjny.
Pierwsze palenie w kominku (podobnie jak w przypadku samych wkładów kominkowych) winno być swoistym chrztem dla przyłącza. Powinno się zapewnić stosunkowo wysoką temperaturę spalin i wkładu, aby wyżarzyć i wypalić wszelkie zanieczyszczenia oraz doprowadzić do całkowitego utwardzenia się farby (którą pomalowany jest wkład kominkowy oraz przyłącze – jeśli wykonane jest z elementów czarnych). Podczas tego procesu może (choć nie powinien, gdyż nowoczesne przyłącza i wkłady pomalowane są specjalną bezwonną farbą żaroodporną) wydobywać się nieprzyjemny zapach oraz dym. Podczas pierwszego palenia należy zapewnić dobrą wentylację pomieszczenia, np. uchylając okna.
Łukasz Darłak