KominkiPRO nr 49 – poznaj tematykę numeru

Magazyn Kominki PRO 49 możesz wygodnie przeglądać w Internecie: przejdź tutaj.

Klikając na strony w magazynie w wersji do przeglądania na platformie issuu (link u góry) przejdziesz do artykułów umieszczonych na stronie i poszerzonych często o dodatkowe treści.

Spis treści (kliknij na tytuł i przejdź do artykułu):

PROlog: Różne odcienie zieleni


PROmenada: Warsztaty zduńskie, 4 – 8 lipca 2022 Łaziska
PROmenada: Konferencja „Kotły małej mocy zasilane paliwem stałym. Czy biomasa w pełni zastąpi węgiel pod strzechą?”
PROmenada: Gorące tematy: o paliwach stałych i kominkach
PROmenada: Pomorski Piknik Energetyczny Gdynia 2022
PROmenada: Progetto Fuoco, Pokaz siły drewna
PROmenada: Przegląd mediów krajowych

PROmenada: Przegląd mediów zagranicznych


PROfile: 30 – lecie firmy Darco
PROfile: Ekomodernizacja kominka co to oznacza?

PROblemy: CEEB- czym ogrzewają się Polacy?
PROblemy: Organizacje ekologiczne o kominkach i ogrzewaniu drewnem

PROfesja: Dobry pellet gwarancją czystego spalania
PROfesja: Działania kampanii Drewno Pozytywna Energia

PROfesja: Akademia Ładnego Kominka cz.2 – Czy piec kaflowy musi być nudny?
PROfesja: Drewno kawałkowe – ważny element bezpieczeństwa

Różne odcienie zieleni

Słowo „ekologia” jest z pewnością jednym z najpopularniejszych obecnie używanych.W pracy, w domu, w sklepie czy na urlopie, w kraju i za granicami, wszędzie ekologia rządzi. Przedrostek „eko” lub „bio” sprawia, że ekologiczne, zdrowe i „zielone” staje się wszystko. Nawet czarny węgiel zamienia się w „czysty” eko-groszek! W reakcji na „ekologiczne” wyzwania jak grzyby po deszczu od kilku lat powstają różne organizacje, które w statucie mają właśnie ekologię. Jednak wcale nie oznacza to, że jest jedna ekologia, taka sama dla wszystkich! Wystarczy przeczytać w tym numerze PRO opinie jakie o spalaniu drewna i kominkach przysłało nam kilka eko-organizacji, by zauważyć jak różnią się ich oczekiwania. Wielu ludziom z kominkowej branży może wydawać się to dziwne, ale niektórzy „ekolodzy” wyobrażają sobie świat bez szkodliwego ich zdaniem spalania drewna i bez kominkowego ognia!

Jak żyć bez kominka w takim doskonałym eko-świecie? Tutaj też są różnice.
Wszyscy mają zielone logo, ale mnogość opinii sprawia, że trudno jest ustalić wspólny front faktycznie ekologicznych i realnych działań. Skrupulatnie wykorzystują to anty- ekologiczne organizacje i firmy, które na tym braku zgodności robią po prostu dobry interes. Ma to miejsce w wielu krajach na świecie, w unijnym parlamencie, nie mówiąc już o polskim sejmie czy lokalnych sejmikach. Gdy zielone lobby dzieli się na kawałki i jest rozdarte, działacze reprezentujący inne opcje wydają się być silni i zwykle wygrywają.
Niby to proste, ale jak trudno mówić w jednej tonacji zieleni.

Polska branża kominkowa i zduńska nie jest liczna. Istniejące i zarejestrowane organizacje, stowarzyszenie i cechy liczą raptem niewiele ponad 100, góra 200 osób. Na wielu komuniach czy weselach bywa więcej gości, niż na zjazdach tych fachowców. Liczbę trudno ustalić dokładnie, bo te same osoby mogą być i tu i tu… Nawet razem nie stanowią oni poważnej i wpływowej grupy, nawet jeśli po wypiciu kilku piw tak im się niekiedy wydaje. Przecież zdun, to … PAN ZDUN, super-fachowiec.
Firmy oferujące gazowe kotły, pompy ciepła czy fotowoltaikę nie mogły nigdy w super- branży liczyć na dobre słowo. Ale na tym nie koniec różnic…
Zduni „tradycyjni” uważają się za „lepszych” od tych „nowoczesnych”. Nie wspominając już o niskich notowaniach tych, co tylko zwykłe kominki budują, bo przecież piec jest lepszy od kominka, a kafle są wyżej notowane od marmuru, zaś budujący ciepłe zabudowy olewają budowniczych zabudów zimnych. Na samym dnie tej drabinki są montażyści piecyków kominkowych czy piecyków pelletowych.
Gaz jest gorszy od drewna, prąd czy bioetanol w kominku to dla „ortodoksów” zupełna dyskwalifikacja. Epitetów nie brakuje nawet w internecie, na blogach, forach dostępnych, również dla potencjalnych klientów.
Dostaje się wszystkim różniącym się „rasowo”. Ostatnio jeden z aktywistów zduńskich zapewniający o otwarciu i tolerancji oraz wyrozumiałości dla innych, po kilku wymianach postów jednak nie wytrzymał i odkrył swoją niechęć… On będzie jednak stał na straży „inności”. Oczywiście wraz z grupką swoich wielbicieli liczącą, aż … kilka osób. Powodzenia!
Również ja, chyba dostatecznie wypróbowany, bo propagujący drewno i kominki od lat, bywam adresatem oskarżeń i wyzwisk. Powód? Czasami wystarczy wzmianka o zbieractwie chrustu, innym razem może taki tekst jak ten. Dla jednych jestem za bardzo „zielony”. Dla innych za mało. Trudno dogodzić. I jakoś nikt nie zauważa, że gram w tej samej, „zielonej” drużynie.
Dzieje się to kiedy, jak wspomniałem wyżej branża i tak liczna nie jest. Dzieje się to w czasie, gdy wiele firm już nie tylko kominki i piece buduje, ale też poszerzyło ofertę o wspomniane wyżej pompy ciepła, gazowe kotły czy fotowoltaikę. No i co z takimi „zdrajcami” zrobić? Czy faktycznie są to zdrajcy, wspólnej zielonej sprawy czy może reprezentują tylko inny odcień zieleni? Na dodatek z czegoś żyć trzeba, a najlepiej robić to na czym się zna.
Ogrzewanie różne ma odcienie. Nie zawsze musi to być kominkowy ogień.
Nie zawsze musi to być ciepły kafel. Kotły na drewno, piecyki pelletowe, systemy kominowe, kominiarze- fachowcy… to potencjalnie doskonali towarzysze „zielonej”, odnawialnej sprawy.
Nie po raz pierwszy piszę o rozsądku, współpracy i otwarciu. Wiele badań wskazuje, że Polacy nie są gotowi na wielonarodowe, wielorasowe i tęczowe społeczeństwo. Nie potrzeba badań naukowych by zauważyć, że jako branża też chyba nie jesteśmy gotowi na różnorodność. Powinna nas łączyć zieleń, kolor ponad podziałami. Jednak, gdy okazuje się, że zieleń ma różne odcienie sprawy się komplikują, a różnice okazują się trudne do pokonania. Jeśli ktoś na tym traci to sama kominkowo-zduńska branża, która na skutek rozbicia wielu podstawowych spraw nie jest w stanie załatwić. Są jakieś przebłyski, ale potem wszystko wraca do normy i zamiast jednej wielkiej zielonej flagi, reprezentującej branżę powiewa w różne strony wiele chorągiewek w różnych odcieniach zieleni. Czy nie warto zastanowić się, zanim będzie za późno – nad ujednoliceniem branżowej barwy?

Witold Hawajski

redaktor naczelny magazynów Kominki PRO, Świat Kominków i portalu kominki.org

Czytaj też:

Warsztaty zduńskie, 4 – 8 lipca 2022 Łaziska

W dniach 4 – 8 lipca 2022 w ośrodku szkoleniowym Kominki Piotr Batura w Łaziskach k/ Wągrowca odbyły się warsztaty zduńskie. Na uczestników czekał bogaty zakres możliwości zdobycia wiedzy. Pięciu mistrzów zduńskich poprowadziło kursy budowy pieców. Daniel Reisinger z Niemiec i czterech mistrzów z Polski: Dawid Kozar, Saulius Prabulis, Marcin Wudniak, Konrad Tondera, pokazali jak zbudować dwa piece komorowe i trzy piece chlebowe.


Na warsztatach można było poznać pięć różnych technologii zduńskich w praktyce oraz kilka innych do podglądania. Zduństwo tradycyjne przeplatało się z nowoczesnym, a mistrzowie używali na przemian gliny i klejów ceramicznych jako spoiwa. Obrabiali kafle, cegły szamotowe, cegły czerwone, płyty i płytki szamotowe produkcji polskiej, niemieckiej, czeskiej oraz słowackiej (w tym szamot Wolfshöher i Feniksus). Osprzęt dostarczyła natomiast firma Hubos – dostawca żeliwnych akcesoriów zduńskich.

Dodatkowych atrakcji dostarczyły eksponaty z Muzeum Pieców, mieszczącego się pod tym samym adresem co szkolenie.
W przerwach zorganizowano także pokaz przygotowywania posiłków w piecu chlebowym i do pizzy, był też konkurs łupania drewna.


Piotr Batura, Kominki Piotr Batura: Wraz z covidowym rozluźnieniem, pojawiła się możliwość i chęć spotkania w realu. Ponieważ zduni szybko się nudzą jałowymi dysputami i siedzeniem bezczynnie, Szkoła Kominkowo Zduńska i Akademia Zdunar podjęły się nadgonić stracony pandemią czas, wspólnie organizując warsztaty przez duże „W”. Zbudowaliśmy pięć pieców w różnych technologiach, stosując głównie techniki tradycyjne, nie unikając nowoczesnych. Profesjonalne szkolenie odbyło się w siedzibie Szkoły Kominkowo Zduńskiej w Łaziskach. Piece komorowe były budowane w celach szkoleniowych, nie na sprzedaż. W każdej chwili można do nich zajrzeć, przebudować, rozebrać i zbudować od nowa podczas kolejnej edycji kursu. Będą teraz badane i testowane. Dużą część czasu kursanci spędzili w sali audiowizualnej, zgłębiając teorię. Posiłki przygotowywane były między innymi na ogniu z drewna. Była to druga edycja warsztatów prowadzonych przy współpracy wymienionych ośrodków szkoleniowych.

Dawid Kozar, Zdunar: Organizacja takiego wydarzenia to sporo pracy, głównie przy konspekcie i planu szkolenia, kompletowaniu potrzebnych materiałów oraz poszukiwaniu partnerów. Na kursy w ośrodku szkoleniowym Piotra Batury przyjechało ponad 20 ochotników. Połowa uczestników uczyła się budować piece chlebowe trzema metodami, a reszta intensywnie czerpała wiedzę od jednego z niewielu zdunów w Polsce, budujących piece kuzniecowa. Mówimy tutaj o Sauliusie Prabulis, właścicielu firmy KROSNIS. Z wykształcenia farmaceuta, a z zamiłowania i doświadczenia zdun. Wiedzy nikomu nie żałował, daję słowo. Gospodarzem całego zamieszania był już wymieniony Piotr Batura. Dzielił się wiedzą w temacie zduństwa nowoczesnego oraz smaczkami historycznymi tej dziedziny rzemiosła. Czasem musieliśmy go przeganiać bo za bardzo wszystkich rozśmieszał. Taki to ów śmieszek. Jako organizator, miałem wiele obowiązków logistycznych, lecz mogłem podzielić się swoimi przemyśleniami i praktyką w temacie montażu kafli metodą tradycyjną. Największym zdziwieniem dla szkolących się, był montaż drzwiczek na szprychy. Niby głupie, lecz jak to mówią „jeśli coś jest głupie i działa, to nie jest głupie”. Punktem kulminacyjnym kursu było rozpalenie i badania analizatorem spalin wraz z kamerą termowizyjną.

Konrad Tondera, Zdunera: Program szkolenia był rozbudowany, obejmował budowę pieców chlebowych oraz komorowych. Zajęcia praktyczne były poprzedzone wykładami teoretycznymi. Uczestnicy poznali tradycyjne metody oraz nowoczesne technologie zduńskie. Mnie przypadło w udziale poprowadzić szkolenie z budowy pieca chlebowego szamotowego. Cegły szamotowe do jego budowy zostały dostarczone przez firmę Fenixus. Na uwagę zasługuję fakt, że szkolenie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Kursanci byli bardzo zaangażowani, skupieni, chętnie podejmowali zlecone im zadania. Zdobywaniu wiedzy towarzyszyła przyjazna atmosfera.

Opracowała Magdalena Oleszko

Konferencja  „Kotły małej mocy zasilane paliwem stałym. Czy biomasa w pełni zastąpi węgiel pod strzechą?”

23 czerwca 2022 roku odbyła się XV Konferencja Naukowo-Techniczna „Kotły małej mocy zasilane paliwem stałym”. Miejscem spotkania był Hotel Karczma Stara Stajnia w Zawidowicach koło Pleszewa. Tegoroczna konferencja nosiła podtytuł „Czy biomasa w pełni zastąpi węgiel pod strzechą”, a więc zgodny z aktualnymi trendami grzewczymi w sektorze komunalno-bytowym. Organizatorem konferencji był Instytut Technologii Paliw i Energii z Zabrza, który zgromadził wielu przedstawicieli branży grzewczej. Dr inż. Katarzyna Matuszek z ITPE, jako organizator, zadbała o to, aby konferencja odbyła się w ciekawej scenerii – w czynnej stadninie koni.
Poruszane zagadnienia potwierdzają, że proklimatyczne dążenia europejskie przekładają się już na trendy stosowania urządzeń do ogrzewania w polskich domach. Różnica między stosowaniem drewna i węgla polega na tym, że biomasa drzewna jest paliwem odnawialnym (uznawanym za ekologiczne, proklimatyczne), natomiast węgiel jest paliwem kopalnym (niekorzystnym dla klimatu).
Początkowo poruszane były tematy związane z węglem. Ze względu na kryzys energetyczny wywołany przez wojnę na Ukrainie, paliwo to wróciło do łask w europejskiej narracji. W Polsce nie mówi się już o tym, jak węgiel likwidować, tylko jak go zdobyć w przystępnej cenie. O tym zagadnieniu mówił Łukasz Horbacz – prezes Izby Sprzedawców Polskiego Węgla. Ciekawą informacją było, że zwlekanie przez rząd z odblokowaniem możliwości ogrzewania węglem brunatnym jeszcze bardziej zwiększy zapotrzebowanie na inne źródła energii.

W oczywisty sposób zwiększy to popyt na drewno energetyczne czy pellet drzewny. Konferencję bardzo ożywiła dyskusja panelowa, w której wzięli udział: dr inż. Aleksander Sobolewski (ITPE), Marcin Menzel (KIPI), Krzysztof Woźniak (Polskie Forum Klimatyczne) oraz Daniel Markiewicz z NFOŚiGW. Gdy tylko otrzymałem głos, zapytałem przedstawiciela ministerstwa, kiedy w programie „Czyste Powietrze” zostanie zniesiony priorytet gazu nad odnawialną biomasą. Nie otrzymałem jasnej odpowiedzi, co niezbyt dobrze rokuje na funkcjonowanie tego programu. Do tej dyskusji włączył się z sali Dariusz Marciniak, reprezentujący czasopismo Świat Kominków, tłumacząc, że taki kształt programu blokuje możliwość korzystania z niego. Z kolei Aleksander Sobolewski radził zgromadzonej branży kotlarskiej, aby zaczęli działać jak polscy zduni, którzy ze swoimi postulatami absorbują dużą uwagę Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Paneliści zgadzali się, że paliwa stałe mają w Polsce nadal bardzo duży potencjał i jeszcze długo będą w gospodarstwach domowych stosowane.
W kolejnej części konferencji dominowała tematyka biomasowa. W mojej prelekcji przedstawiłem uczestnikom zagadnienia dotyczące zmian klimatycznych oraz bariery prawne dotyczące stosowania biomasy, jakie stworzono pod pozorem walki ze smogiem. Podawałem przykłady uchwał antysmogowych, które zawierały nieprawdziwe dane na temat używania biomasy jako OZE (Małopolska) oraz bezpodstawnie (np. bez przeprowadzonych badań) narzucały ograniczenia na używanie tego paliwa. Tego typu przepisy w sztuczny sposób zawyżają ceny energii w Polsce i generalnie utrudniają życie mieszkańcom województw, których dotyczą. Warto wspomnieć, że ograniczenia te sukcesywnie, choć przy wielkim oporze decydentów, znoszą działacze kampanii Drewno – Pozytywna Energia. Jest to praca żmudna, merytorycznie trudna i wymagająca wyjątkowego zaangażowania. Są jednak pierwsze sukcesy, jak cofnięcie zakazów używania biomasy w Małopolsce (oprócz Krakowa), niedopuszczenie do przegłosowania projektu uchwały o całkowitym zakazie używania paliw stałych w Warszawie czy rezygnacja radnych województwa mazowieckiego z wielu ograniczeń dla ogrzewania drewnem i pelletem.
Trzeba przyznać, że konferencja w Zawidowicach była bardzo dobrze zorganizowania i uczestnicy mieli szansę w przystępny sposób pozyskać aktualne informacje w omawianych tematach. Mieli też możliwość wymiany poglądów podczas rozmów kuluarowych.

Krzysztof Woźniak – Polskie Forum Klimatyczne

<object class="wp-block-file__embed" data="https://kominkipro.ihz.pl/wp-content/uploads/sites/4/2022/08/Program-konferencji-1.pdf" type="application/pdf" style="width:100%;height:600px" aria-label="Osadzone z <strong>Program konferencjiProgram konferencjiPobierz

Katarzyna Matuszek, ITPE: Jak pokazały wystąpienia prelegentów reprezentujących różne branże związane pośrednio lub bezpośrednio z rynkiem kotłów c.o. i paliw stałych, istnieje powszechne przekonanie, że biomasa nie zastąpi całkowicie obecnie najczęściej używanego do ogrzewania węgla kamiennego. Jednak czy, kiedy i z jaką przewagą przejmie ona królowanie w naszych kotłowniach, można obecnie jedynie snuć różne rozważania. Jest to ściśle związane z postępem w Polsce transformacji ogrzewnictwa indywidualnego. Jedno wiemy na pewno, nie będzie to droga prosta, a prędkości na niej nie będą autostradowe. W trakcie konferencji pierwszy raz zajęliśmy się obszarem tematyki pomp ciepła, które powoli są dodawane do wachlarza produktów w ofertach firm zajmujących się do tej pory głównie produkcją kotłów c.o. zasilanych paliwami stałymi. Preferowaną metodą na odnalezienie się w tak dynamicznie zmieniającym się świecie, jest przede wszystkim elastyczność w dopasowaniu się do wymagań klienta, często trudnego i wymagającego. Nie jest to łatwe, ale konieczne.

Instytut Technologii Paliw i Energii wcześniej nosił nazwę Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla.

Gorące tematy: o paliwach stałych i kominkach (VIDEO)

W rozmowie z dr. inż. Aleksandrem Sobolewskim dyrektorem Instytutu Technologii Paliw i Energii redaktor naczelny magazynu „Kominki PRO” Witold Hawajski poruszył kilka ważnych tematów, między innymi tematykę niesłusznego łączenia węgla i drewna jako paliw stałych i 2,5 miliona gospodarstw domowych ogrzewanych drewnem i pelletem.

Skąd zmiana nazwy z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla na Instytut Technologii Paliw i Energii?

Dr inż. Aleksander Sobolewski: Instytut od dłuższego czasu transformuje, dużo więcej mamy tematów związanych z dwutlenkiem węgla, z klimatem, wodorem, syntezami, efektywnością energetyczną, a także z paliwami z odpadów, z biomasą oraz z magazynowaniem energii niż z czystym układem chemicznej przeróbki węgla. Instytut od 68 lat nazywał się Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla i dziś po zmianach kierunków naszej aktywności przyszedł czas n zmianę nazwy na Instytut Technologii Paliw i Energii. Nowa nazwa odzwierciedla obszar naszej działalności z ostatnich pięciu – siedmiu lat. Obecnie w Instytucie zajmujemy się coraz więcej układami energetycznymi, nie tylko węglowymi. Nadal będziemy wiodącym w Europie Instytutem jeśli chodzi o koksownictwo, węgiel pozostaje ale już nie jest live motivem.
Przed instytutem stoją nowe wyzwania. Przede wszystkim jesteśmy instytutem technologicznym, jeśli chodzi o paliwa to w kręgu naszych zainteresowań są paliwa stałe: węgiel, biomasa, koks, odpady, z drugiej strony interesują nas powiązania energetyczne. Co więcej nie uciekamy od indywidualnych rozwiązań i nowoczesne kotły biomasowe, kotły węglowe i nowoczesne kominki to jest nasz przedmiot zainteresowania, a z drugiej strony też paliwo do nich.

W branży kominkowej burzymy się przed łączeniem drewna i węgla jako paliw stałych i przenoszeniu automatycznie zakazów węgla na drewno – które jest paliwem odnawialnym. Co Pan sądzi na ten temat?

Dr inż Aleksander Sobolewski: To są dwie sprawy, które się przeplatają. Jedna sprawa to jest sprawa ochrony klimatu, druga to kwestia ochrony powietrza – jakości powietrza. Ludzie nie rozumiejąc tego zagadnienia traktują te dwie sprawy związane z atmosferą wymiennie, a są to dwie kompletnie niezależne kwestie. Jak spojrzymy od strony klimatycznej to mamy dwa różne paliwa – węgiel, który jest paliwem nieodnawialnym i biomasa, która jest paliwem odnawialnym. Dlatego jeśli założymy, że kominki, kotły są na drewno lub pellet to tutaj mamy ewidentnie neutralny wpływ na klimat. Przy węglu zaliczamy, że wpływ na klimat istnieje, przy biomasie, że ten wpływ formalnie nie istnieje. Przy spojrzeniu fizyklanym to z jednego i z drugiego procesu dwutlenek węgla jest emitowany z tym, że uznajemy, że z biomasy jest to neutralne, bo mamy paliwo odnawialne. Dlatego zupełnie nieuprawnione jest wrzucanie biomasy i węgla – dwóch paliw stałych do jednego wora.
Ale mamy też drugą sytuację i tu sytuacja jest bardziej skomplikowana – chodzi o kwestię emisyjną. Nie mówimy już o uznaniu czegoś bądź nie uznaniu za biomasę bądź energię odnawialną, tylko mówimy brutalnie o emisji pyłowej, węglowodorowej, skondensowanych związków, które negatywnie wpływają na zdrowie mieszkańców. Trzeba powiedzieć uczciwie, że spalanie biomasy nie jest procesem zeroemisyjnym, co więcej biomasa nie jest równa biomasie. Dużo zależy od jakości paliwa biomasowego, a palenie wilgotnym drewnem to w ogóle zbrodnia. Dlatego jeżeli analizujemy ten temat z punktu widzenia czystości atmosfery i powietrza którym oddychamy i nie mieszamy do tego efektu klimatycznego to wtedy wszystkie paliwa muszą być traktowane tak samo, mamy komin i z komina mają wylatywać spaliny, które nie są obciążone zanieczyszczeniami. Zatem nie mówimy o dwutlenku węgla, który zanieczyszczeniem nie jest.

Oglądaj całą rozmowę:

Pomorski Piknik Energetyczny Gdynia 2022

Już po raz trzeci mogliśmy jako reprezentanci Stowarzyszenia wziąć udział w Pomorskim Pikniku Energetycznym organizowanym przez Urząd Miejski w Gdyni i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.


W dniach 11 i 12 czerwca czyli w słoneczny weekend, nadmorski skwer stał się miejscem, gdzie można było nie tylko wypocząć, ale także poszerzyć swoją wiedzę. Organizatorzy zadbali o doskonale przygotowaną bazę i wspaniałą atmosferę. Udało się nawet zapewnić sprzyjającą pogodę. Wystawcy związani z energetyką i ochroną środowiska przygotowali ciekawe prezentacje oraz gry i konkursy, umożliwiające dobrą zabawę uczestnikom w każdym wieku.
Dla naszej branży była to doskonała okazja do prowadzenia edukacji związanej z hasłem „DREWNO POZYTYWNA ENERGIA”. Mogliśmy pokazać, że odpowiednio użytkowany kominek lub piec może być alternatywą lub uzupełnieniem ogrzewania.
Nasza ekipa reprezentowała firmy CHARNWOOD, SPARTHERM, TATAREK, POUJOULAT, ECO-PAL, UNICO, POLMAR. Wspierali nas również uczestnicy Walnego Zjazdu OSKP, którzy zdecydowali się spędzić kilka dni nad morzem.


W czasie spotkań na stoiskach odpowiadaliśmy na wiele pytań o możliwości korzystania z kominków i pieców na opał stały, wyjaśnialiśmy co oznacza, że kominek spełnia wymogi EKOPROJEKTU i co zrobić, aby nie był uciążliwy dla sąsiadów. Efekt używania prawidłowego opału i techniki rozpalania mogliśmy przedstawić w działającym piecu firmy Charnwood i specjalnie przygotowanym palenisku demonstracyjnym. Odwiedzający mogli również zapoznać się z optymalizacją procesów spalania w kominkach przy zastosowaniu produktów firmy Tatarek, porozmawiać na temat systemów kominowych lub możliwości stabilizowania ciągu kominowego przy zastosowaniu urządzenia SMARTFLOW. Dużym zainteresowaniem cieszyły się piecyki umożliwiające przygotowanie posiłku lub akcesoria do przygotowania smacznych tostów. Nie zapomnieliśmy o tych, którzy nie mogą korzystać z kominka opalanego drewnem. Przedstawiciele firmy Spartherm prezentowali nowoczesny biokominek i wyjaśniali jak bezpiecznie z niego korzystać.


Organizatorzy przygotowali ciekawą grę terenową. Uczestnicy zdobywali punkty odwiedzając każdego z wystawców i wykonując różnego typu zadania lub odpowiadając na pytania. Po zakończeniu gry losowane były nagrody. Na naszych stoiskach pytaliśmy o to czym można palić w kominkach, a czego spalać absolutnie nie wolno. W ten sposób udało nam się utrwalić różnicę między drzewem a drewnem, wyjaśnić jakie drewno nadaje się do spalania oraz zapoznać z prawidłowymi technikami palenia w kominkach i piecach. Aby ułatwić odróżnianie drewna suchego od mokrego przygotowaliśmy kłody o różnej wilgotności. Następnie wspólnie z EKOPATROLEM z Gdyńskiej Straży Miejskiej pokazywaliśmy różne metody sprawdzania wilgotności: porównując ciężar kłód, różnicę w dźwięku przy stukaniu i takie doświadczenia potwierdzając wskazaniem profesjonalnego wilgotnościomierza. Dużym zainteresowaniem cieszył się pokaz przygotowania drewna. Chętni mogli samodzielnie rozłupywać większe kłody sprawdzając, że nie jest to trudne i daje sporo satysfakcji.
Dzięki pomocy firm Unico i Poujoulat mogliśmy zaprojektować, wykonać i zademonstrować mobilny kominek. Pozwoliło to na pokazanie jak działa palenisko w różnych warunkach. Jaki wpływ na brudzenie szyby, ilość i jakość popiołu oraz wygląd wydobywającego się z komina dymu ma prawidłowa technika palenia i właściwa jakość opału.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się materiały edukacyjne i informacyjne oraz egzemplarze magazynu „Świat Kominków”.
Podsumowując: Był to czas intensywnej pracy dla całej ekipy, ale wspaniały widok na przepływające statki, tłumy odwiedzających i życzliwość organizatorów sprawiły, że mimo zmęczenia było warto. Mamy nadzieję, że będziemy mogli spotkać się za rok.
Uczestnictwo w Pikniku to jeden z elementów naszych działań edukacyjnych prowadzonych na Pomorzu od 2018 roku.

W imieniu całej ekipy Elżbieta Maria Zajączkowska

Progetto Fuoco, Pokaz siły drewna

Progetto Fuoco, Werona, 4-7 maja 2022

Na te targi, poświęcone głównie ogrzewaniu drewnem, branża czeka jak uschnięta ziemia na deszcz. Co dwa lata w Weronie spotykają się wielcy, średni i mali producenci urządzeń grzewczych na drewno i pellety. Do tego towarzystwa dołączają producenci systemów kominowych, a także producenci i dystrybutorzy paliw drzewnych. Do kompletu na otwartym terenie i „w akcji” pokazują swoje produkty wytwórcy urządzeń do pozyskania i przygotowania drewna opałowego i pelletów.
Mało? Organizatorzy, idąc z duchem czasu, dołożyli jeszcze możliwość pokazania w targowych halach rozwiązań na gaz, bioetanol i prąd. Są kotły, kominki, piecyki, pompy ciepła, jednym słowem reprezentacja całej branży grzewczej. Aby nie zepsuć wypracowanego przez lata wizerunku targów, wszystko, co nie na drewno i pellety, jest rozważnie racjonowane.
Pierwotnym terminem targów był 23 luty i chociaż początkowo przesunięcie na maj nie budziło entuzjazmu, to finalnie termin 4-7 maja spowodował, że na skutek inwazji rosyjskiej na Ukrainę diametralnie zmieniło się spojrzenie na branżę, opierającą się w zdecydowanej większości na biomasie drzewnej. Dla Progetto Fuoco 2022 wzrost zainteresowania oznaczał powrót do wyników sprzed pandemii Covid-19. 800 wystawców Progetto Fuoco 2022, w tym 32% zagranicznych, oraz niemal 60.000 odwiedzających, to imponujące liczby.

Zdjęcia od lewej: Camina&Schmid, Brunner, Charnwood, Focus

W targowych halach najwięcej miejsca zajmowały, oczywiście, piecyki na pellet i drewno, w większości europejskich producentów. Znacznie mniej było kominków, ale jak zwykle zaprezentowane w ciekawych aranżacjach. Z edycji na edycję zwiększa się liczba wystawianych kuchenek na drewno i pellety oraz urządzeń kulinarnych i grzewczych na tarasy i do ogrodów.
Nie zabrakło, oczywiście, wszelkiego rodzaju materiałów i elementów do instalacji i budowy kominków. Dużo miejsca w Weronie tradycyjnie zajmują wszelkie paliwa, drewno i pellety, od różnych dostawców z całego świata. W tym roku zabrakło, niestety, producentów pelletu z Polski, pewnie z powodu deficytu surowca.
Wśród wystawców było kilka firm z Polski, jednak mam wrażenie, że trochę za mało, jak na potencjał produkcyjno-eksportowy branży. DEFRO pokazywało niemal cały asortyment swoich możliwości, od urządzeń na drewno, przez pellety, po gaz i pompy ciepła. PLANIKA i INFIRE pokazały biokominki, które są ich specjalnością. Z paleniskami gazowymi był też AKOS, firma zarejestrowana w Warszawie. Szeroki asortyment rozwiązań wentylacyjnych oraz kominowych w Weronie pokazały firmy DARCO oraz PRODMAX. Wśród odwiedzających targi nie zabrakło gości z Polski, język polski był często słyszany w targowych halach.

„Świat Kominków” na stoisku marki Infire

Progetto Fuoco dla firm-wystawców to doskonała możliwość pokazania nowych i najciekawszych produktów szerokiemu audytorium fachowców oraz indywidualnych klientów, więc spotkać tu można większość europejskich producentów. Jak wynika z rozmowy z Andrea Santambrogio, dyrektorem marketingu firmy La Nordica, jednego z największych włoskich producentów, czas pandemii nie był dla branży łatwy. Przestoje spowodowane lockdownem, zakłócenia łańcucha dostaw… Jednak prace nad usprawnieniami i nowymi modelami cały czas trwały,, bo przecież cykl od pomysłu do salonu trwa około 18 miesięcy. Zakłócenia w dostawach i trudne do przewidzenia zmiany cen powodują konieczność koncentracji na najbardziej poszukiwanych modelach, a niepewność cen oraz wydłużenie czasu oczekiwania stały się codziennością. Ostatnie miesiące to również związane z wojną i sankcjami problemy na rynkach Rosji, Białorusi i Ukrainy, które dla wielu producentów, nie tylko dla La Nordica/Extraflame, były ważne. Tym niemniej firma La Nordica pracuje na pełnych obrotach, ponieważ zainteresowanie produktami na drewno i pellety w Europie jest ogromne. Takie opinie wydają się być powszechne wśród większości wystawców Progetto Fuoco.
Progetto Fuoco to również miejsce, gdzie odbywa się wiele spotkań i ma miejsce finał wielu konkursów:

„Give Me Fire – Progetto Fuoco Startup Award” to konkurencja dla start-upów organizowana przez Progetto Fuoco, firmę BLUM oraz organizację AIEL. Zwycięzcami tej edycji zostały: AGER OLIVA (ratunek dla 4 mln drzew oliwnych w Toskanii), BioLOGIK Systems (odzysk energii z odpadów biomasowych), ALTREFLAMME (platforma e-learning dla branży drzewnej) oraz FYBRA (sensor optymalizujący wentylację naturalną i mechaniczną);
INNOVATION VILLAGE to miejsce, gdzie najlepsze firmy z Włoch i Europy pokazują swoje innowacyjne produkty i pomysły potencjalnym partnerom i inwestorom;
HACKATHON – „maraton pomysłów”, gdzie trzydziestu wybranych studentów miało na nowo zdefiniować piecyki i grille. Patronami były włoskie firmy EDILKAMIN, LA NORDICA/ EXTRAFLAME oraz PALAZZETTI;
”PRIZE X 2021” to pierwsza edycja konkursu wzorniczego organizowanego wspólnie przez Progetto Fuoco i blog „FIRE OBSERVER/ DANILO PREMOLI”, którego zwycięzcami zostały firmy MORETTI FIRE oraz KALON.

Zdjęcia od lewej: Hoxter, Darco, La Nordica, Defro Home

Raul Barbieri, dyrektor Piemmeti SPA, organizatora imprezy:Po dwóch trudnych latach, które upłynęły pod znakiem pandemii, mamy znowu wyniki jak w roku 2020 i możemy uznać za nieaktualne wszystkie negatywne przewidywania przed imprezą. Ogrzewanie na biomasę, tak jak i targi Progetto Fuoco, które są światowym punktem referencyjnym dla branży, są w dobrej kondycji.

Świat Kominków jest partnerem medialnym PROGETTO FUOCO.
Organizatorzy podali już termin kolejnej edycji PROGETTO FUOCO 2024, która odbędzie się w dniach 28 lutego – 2 marca 2024 roku.

TENDENCJE 2022
• To jest ewidentnie „czas drewna”! Jeśli nie jako główne ogrzewanie, to jako ogrzewanie dodatkowe, ograniczające zależność od gazu czy prądu.
• Bierz, co jest, i się ciesz. Cena jest wyższa niż rok temu, ale… może być tylko drożej. To w czasach braków materiałów i zakłóceń w dostawach główne wskazanie dla nabywców. Skala podwyżek cen oraz terminy oczekiwania na niektóre produkty mogą odstraszać.
• Piecyki, piecyki i jeszcze raz piecyki, a najlepiej na drewno, bo piecyk daje możliwość szybkiej instalacji, a drewno jest najbardziej dostępnym paliwem. To obecnie popularne w Europie rozwiązanie na czas spowodowany wojną na Ukrainie i sankcjami dla agresorów oraz zakłóceń na rynku paliwowym.
• Jak już stać mnie na kominek, to ma być efekt „wow”, więc trójstronne paleniska są najbardziej popularnymi.

„Świat Kominków: na stoisku marki Prodmax


• Gaz może nie jest całkowicie „passe”, a szeroka oferta dalej jest dostępna, jednak zainteresowanie kominkami na to paliwo zdecydowanie przygasło.
• Obecnie wkłady kominkowe i piecyki wielu producentom nie wystarczają, więc poszerzają ofertę o kotły na drewno i pellety oraz o pompy ciepła. Przykładem może być jeden z polskich wystawców – DEFRO.
• EKOPROJEKT stał się w Europie standardem powszechnie obowiązującym. To nie oznacza, że jest to kres możliwości palenisk na drewno i pellety. BRUNNER już stworzył nową platformę dla swoich palenisk kominkowych, pozwalającą na budowę w przyszłości urządzeń o jeszcze mniejszej emisji.
• Dynamiczny wzrost zainteresowania rozwiązaniami kulinarnymi do domów oraz na tarasy i do ogrodów. To już nie tylko oferta dla ciepłego Południa, ale coraz bardziej popularna forma spędzania czasu we wszystkich krajach, nawet tych z chłodniejszym klimatem.
Wh


Andrea Santambrogio, La Nordica / Extraflame:
Przyszłość jest „zielona”w wielu sektorach. My też wpisujemy się w ten ruch. Jest to powiązane z jednej strony z oszczędzaniem pieniędzy a z drugiej „oszczędzaniem” planety. Jako ludzie mamy dwie potrzeby: jeść i mieć ciepło. Dlatego w naszej ofercie znajduje się duży przekrój produktów: kominki, piecyki na drewno, pellet oraz kuchnie na których nie tylko można gotować, ale które też mogą ogrzewać. Musimy mieć świadomość, że tworzenie nowych produktów to proces, który od idei do produkcji w naszej firmie trwa około osiemnaście miesięcy. To wyzwanie Obecnie jest dużo możliwości i trzeba być otwartym, bo branża się zmienia i to moim zdaniem dobry znak dla wszystkich.

Petr Banasiński, Hoxter:
Nasza firma wystawia się samodzielnie na targach Progetto Fuoco od 2018 roku i podobnie jak w latach ubiegłych oceniamy tegoroczne targi jako duży sukces. Te najważniejsze na świecie targi urządzeń grzewczych na paliwa stałe są dla nas ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, jesteśmy obecni na rynku włoskim w segmencie wkładów kominkowych premium od 9 lat i mamy tu stabilną pozycję, a dzięki targom udało nam się pozyskać nowych partnerów z branży. Po drugie, targi są dla nas ważne ze względu na ich międzynarodowy charakter i znaczenie, kiedy to na targi przyjeżdżają ludzie z branży z całego świata. Jest to dla nas dobre miejsce do spotkania z naszymi partnerami handlowymi nie tylko z całej Europy, ale również zza oceanu. W przeszłości, dzięki udziałowi w Progetto Fuoco nawiązaliśmy kontakty z naszymi partnerami z USA, Japonii i Izraela. Dla dotychczasowych partnerów jest to oczywiście miłe miejsce do osobistego spotkania i zaprezentowania nowości produktowych oraz naszych planów na przyszłość. Oprócz tradycyjnego zainteresowania naszymi wielkoformatowymi modelami, w tym roku na targach zauważyliśmy również duże zainteresowanie efektywnym ogrzewaniem i możliwością akumulacji ciepła w pierścieniach akumulacyjnych lub wodzie. Ponieważ we wszystkich naszych produktach stawiamy na ogrzewanie i możliwość akumulacji ciepła, uważamy nasz kierunek za słuszny.

Łukasz Mika, Defro Home:
Targi Progetto Fuoco w Veronie nie bez przyczyny są uznawane za najważniejsze targi branżowe w Europie, w tym roku również to potwierdziły. Rozmawiając z naszymi dystrybutorami, spodziewaliśmy się, że w tym roku będzie duże zainteresowanie, ale faktyczna liczba osób, która odwiedziła nasze stoisko przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Nie zabrakło naszych obecnych dystrybutorów razem z ich klientami, a także nowych delegacji z Brazylii, Peru, a nawet Stanów Zjednoczonych. Targi to najlepszy czas na poznanie, rozmowę, a nawet szerszą prezentację naszej oferty na produktach. Naszym głównym asortymentem na stoisku były kominki i piece, ale zależało nam na pokazaniu pełnego portfolio marki DEFRO stąd dopełniły je urządzenia takie jak: pompa ciepła, kotły na: pellet, gaz, elektryczność oraz rekuperacja i armatura. Bardzo dobrze było spotkać się z naszymi partnerami szczególnie, że jeszcze dwa lata temu wyjeżdżając z Verony każdy się zastanawiał, kiedy ponownie spotkamy się w mieście Romeo i Julii.

Łukasz Darłak, Darco:
Podczas targów Progetto Fuoco 2022 w Weronie swoje produkty prezentowaliśmy już po raz kolejny. Na naszym stoisku można było zobaczyć zarówno systemy kominowe i przyłącza do kominków i pieców opalanych drewnem, pelletem jak i gazem. Można było też zapoznać się z bogatą ofertą nasad kominowych, generatorów ciągu, systemów wentylacyjnych, kratek i akcesoriów oraz elementów systemu dystrybucji gorącego powietrza. Minimalizm oraz prostota formy w wykończeniach i aranżacji wnętrz przeniosła się na wygląd zewnętrzny budynków. Wychodząc naprzeciw temu trendowi stworzyliśmy obrotowe nasady kominowe Turbowent Tulipan Ventlab, które zaprezentowaliśmy na targach jako nowość. To urządzenia dynamicznie wykorzystujące siłę wiatru do wspomagania ciągu kominowego. Niezależnie od kierunku, siły i rodzaju wiatru, turbina nasady zawsze obraca się w jedną i tę samą stronę. To co ją wyróżnia to kształt, który idealnie pasuje do nowoczesnego budownictwa.
Same targi oceniam bardzo pozytywnie, cieszy duża liczba odwiedzających z bardzo wielu krajów, zresztą targi w Weronie przez lata wyrobiły sobie na tyle znaczącą markę, stając się miejscem, które po prostu trzeba odwiedzić. Dodatkowo, przesunięty termin na maj spowodował, że wielu odwiedzających postanowiło połączyć wizytę na targach z wypoczynkiem w ciepłym klimacie Italii.

Marek Malinowski, Infire:
Już po raz drugi mieliśmy przyjemność zaprezentować na targach Progetto Fuoco swoje produkty. Staraliśmy się pokazać pełną gamę naszych produktów, ich różnorodność w kwestii montażu , designu i funkcjonalności, dlatego w kolekcji, którą zaprezentowaliśmy znalazły się zarówno paleniska do zabudowy jak i biokominki wolno stojące, wiszące oraz biokominek automatyczny z możliwością sterowania smartfonem, który niedługo znajdzie się w ofercie Infire. Na targach przedstawiliśmy też nowość – biokominki wolno stojące – popularne i coraz bardziej zyskujące w trendach „kozy” z otwieranymi drzwiczkami z całkowitymi przeszkleniem. To ukłon w stronę rodzin z małymi dziećmi dla których kwestia bezpieczeństwa jest priorytetowa. W Weronie został również przez nas zaprezentowany biokominek Inround z okrągłym paleniskiem z możliwością wbudowania w podłogę oraz charakterystyczny biokominek kaflowy w obudowie z białej, nowoczesnej ceramiki – Intiled. Nowością był też znany wiszący, okrągły biokominek Incyrcle tyle, że w wersji bez rury, montowany na ścianie. Oczywiście flagowy, wiszący model Incyrcle również można było zobaczyć podczas targów. Zwolennicy klasyki mogli zobaczyć biokominki w zabudowie portalowej, a ulubieńcy retro mogli zachwycić się biokominkami w zabudowie ze stali corten, w tym bardzo charakterystycznym modelem Industrial.

Krzysztof Szymański, Prodmax:
Po raz kolejny przekonaliśmy się, że obecność w roli wystawcy na targach Progetto Fuoco jest bardzo istotna. Przede wszystkim dlatego, że rynek kominkowy i wentylacyjny jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się rynków w Europie i na świecie. Świadczy o tym liczne grono wystawców i zwiedzających. Jesteśmy przede wszystkim zadowoleni z odbioru i zainteresowania, jakim cieszyły się nasze nowe rekuperatory, systemy rekuperacyjne z blachy ocynkowanej jak i tworzywa, a nade wszystko z systemów kominowych z blachy tzw. czarnej 2 mm jak również systemów pelletowych. Na pewno będziemy uczestniczyli w kolejnej edycji targów i jak za każdym razem będziemy chcieli zaskoczyć naszych klientów nowymi rozwiązaniami technicznymi i wzorniczymi. Należy pamiętać, że nasze produkty to nie tylko kawałek plastiku czy metalu, ale przede wszystkim zaawansowany technicznie produkt, co potwierdzają stosowane przez nas technologie.

Sven Witte, Brunner:
Międzynarodowe targi są zawsze „oknem wystawowym na świat” i idealnym miejscem do prezentacji nowości. W Weronie firma Brunner zaprezentowała pierwsze produkty z nowej „zielonej” serii, która ma zastąpić urządzenia generacji „easy-lift”. Te wkłady kominkowe zostały opracowane od podstaw i są z pewnością największym krokiem milowym w rozwoju produktów firmy Brunner dla wkładów kominkowych. Targi w Weronie były z pewnością „dobrymi” targami, z dużą ilością pozytywnej energii i pomimo wszystkich trudności, zwłaszcza w obszarze polityki globalnej i rynku zakupów, my i cała branża patrzymy pozytywnie w przyszłość. Ta ocena została również potwierdzona przez innych uczestników branży. Miejmy nadzieję, że ten pozytywny nastrój utrzyma się do następnych targów w Weronie w 2024 roku i że wojna i terror w Europie Wschodniej dobiegną końca!

Przegląd mediów krajowych 

Biomasa drzewna

Biorąc pod uwagę problemy związane z rosnącymi cenami gazu oraz innych paliw kopalnych, konieczne jest dogłębne przeanalizowanie realizacji programów poprawy jakości powietrza pod kątem wykorzystania lokalnych zasobów energii odnawialnej, jakim jest również stała biomasa drzewna. Oczywiście z uwzględnieniem zrównoważonego jej wykorzystywania do produkcji ciepła użytkowego w nowoczesnych urządzeniach grzewczych małej mocy. Jak do tej pory „zielone ciepło” wytwarzane za pomocą kotłów na stałe biopaliwa w ogrzewnictwie indywidualnym nie doczekało się takiego wsparcia finansowego, jak kolektory słoneczne, fotowoltaika czy pompy ciepła.
W wielu krajach, jak w Niemczech czy Austrii, wykorzystywanie stałych biopaliw – pelletu drzewnego bądź drewna kawałkowego – jako źródła energii do ogrzewania pomieszczeń, jest promowane i wspierane finansowo. Austriacy w strategii do 2050 roku zaplanowali udział biomasy w sektorze ogrzewnictwa na poziomie 47%, ponieważ sektor pozyskiwania, przeróbki biomasy na paliwo oraz branża kotłów i kominków na drewno przynosi do ich budżetu dochody większe, niż pozostałe branże OZE razem wzięte, i zapewnia pracę tysiącom ludzi (https://biznesalert.pl/smog-czyste-powietrze-polska-biomasa-krystynakubica-tomasz-mirowski/).

W obszarze wytwarzania energii użytkowej z paliw stałych, w tym biopaliw stałych – produktów przetwarzania biomasy drzewnej – w instalacjach spalania paliw stałych o mocy cieplnej poniżej 1 MW, konieczne są pilne działania legislacyjne na poziomie rządowym. Niezbędne wydaje się też uwzględnienie w programach ograniczania emisji z sektora komunalnego odpowiedniego wsparcia finansowego dla kotłów c.o. i miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń, które spełniają wymagania rozporządzeń KE (UE) dotyczących Ekoprojektu (2015/1189 i 2015/1185). A w przypadku miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń traktowania ich jako źródła bezpieczeństwa energetycznego w rozproszonym budownictwie indywidualnym w przypadku awarii sieci energetycznych, ciepłowniczych, gazowych lub wystąpienia niekorzystnych warunków meteorologicznych.
dr inż. Krystyna Kubica
Ekspert Polskiej Izby Ekologii

Źródło: Magazyn Ekologia nr 1/22


Jakie źródła ciepła wybieramy najchętniej?
Kotły na biomasę ciągle w czołówce


Jak podaje NFOŚiGW, przez pierwsze trzy lata programu największym powodzeniem cieszyły się kotły gazowe. Jednak od początku tego roku popularność tych źródeł ciepła zaczęła gwałtownie spadać. Niemniej jednak według danych programu „Czyste Powietrze”, kotły gazowe są wciąż popularne. W styczniu i lutym ten rodzaj źródeł ciepła znalazł się na pierwszym miejscu. Drugie pod względem popularności były kotły na biomasę, a na trzeciej pozycji były pompy ciepła. Obecnie ta klasyfikacja wygląda inaczej.
Pompy ciepła coraz popularniejsze
W ostatnim czasie właściciele „kopciuchów” coraz częściej wybierali pompy ciepła. Urządzenia te odnotowały ogromny wzrost popularności – od stycznia 2021 do kwietnia 2022 roku była to zmiana z 17 do 49%. Rosnące zainteresowanie pompami ciepła to bardzo dobra wiadomość. Rozwiązanie to – w połączeniu z termomodernizacją budynku i fotowoltaiką – skutkuje nie tylko wymiernymi korzyściami dla środowiska, ale również dla portfeli, zapewnia NFOŚiGW.
Od marca pompy ciepła zajmują pierwszą pozycję w rankingu programu „Czyste Powietrze”. Największa ilość wniosków o dotację, które wpłynęły w ramach programu, dotyczyła właśnie pomp ciepła. Drugi jest gaz, a kotły na biomasę zajmują trzecią pozycję.

Źródło: Magazyn Biomasa


Czarne chmury nad walką ze smogiem. Unijne dofinansowanie zagrożone?


Walka ze smogiem w Polsce słabnie wraz z rosnącym kryzysem energetycznym. Rząd zawiesił z końcem czerwca na 60 dni normy jakości sprzedawanego węgla i już szykuje nowe rozporządzenie, które dopuści na cały sezon grzewczy sprzedaż gospodarstwom domowym zakazanego od dwóch lat miału węglowego. Według danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, w Polsce jest 1,7 mln kopciuchów. Wymianę tych bezklasowych kotłów, powodujących w sezonie grzewczym drastyczne przekraczanie norm jakości powietrza, nakazują uchwały antysmogowe w 13 województwach. W łódzkim i małopolskim rozpoczęła się dyskusja na temat zmian w uchwałach, które mają wydłużyć używanie kotłów pozaklasowych przez mieszkańców. To bacznie obserwuje Komisja Europejska. Jak dowiedział się portal WysokieNapiecie.pl, wydłużenie terminów wejścia w życie uchwał antysmogowych może stanowić naruszenie Umowy Partnerstwa, wynegocjowanej 30 czerwca. Jej zapisy mówią o tym, że polityka spójności będzie wspierać program Czyste Powietrze, który pozwoli na „zwiększenie tempa wymiany nieefektywnych kotłów węglowych oraz termomodernizacji budynków, co jednocześnie jest niezbędne do spełnienia wymagań regionalnych programów ochrony powietrza i uchwały smogowych”. Polska dostanie największy – spośród wszystkich państw członkowskich UE – budżet 76 mld euro na realizację polityki spójności na lata 2021-2027, który będzie można wykorzystać do 2029 r.

Komisja chce mieć pewność, ze fundusze unijne nie będą przeznaczana na działania szkodliwe dla ochrony jakości powietrza i sprzeczne z unijną polityką energetyczno-klimatyczną. Państwa w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie i kryzys energetyczny wprowadzają nadzwyczajne rozwiązania. Jak usłyszeliśmy, poleganie na węglu w celu zastąpienia części importu gazu może być krótkoterminowym rozwiązaniem dla bezpieczeństwa energetycznego, ale nie długoterminowym. Ważna jest efektywność energetyczna, dywersyfikacja paliw i postawienie na odnawialną energię, a nie tylko zwiększenie wykorzystania węgla, które pogorszy inne długotrwałe problemy.

Źródło : wysokienapiecie.pl


Ceny pelletu gonią ceny węgla. Palący biomasą zostali bez pomocy. „Mam łzy w oczach”


Najpierw wszyscy namawiali nas na wymianę pieców, a dziś rząd nawet nie zająknie się, że i nam trzeba pomóc — mówią właściciele kotłowni na pellet z całej Polski. Cena tony tego biopaliwa w ciągu ostatnich sześciu miesięcy podrożała o 100 proc. i dziś w wielu częściach kraju przekracza już 2 tys. zł. Specjaliści z branży są zgodni: w najbliższym czasie taniej nie będzie. Biopaliwo będzie drogie, dopóki będzie trwała wojna na Ukrainie, bo stamtąd pochodzi aż 30 proc. sprzedawanego dotychczas w Polsce pelletu. Pellet, czyli opał z biomasy, przez lata był przedstawiany w Polsce jako tania i ekologiczna alternatywa dla węgla.
We wrześniu 2021 r. tona pelletu drzewnego wysokiej klasy kosztowała w Polsce od 850 do 1 tys. zł. Dziś za taką samą ilość tego opału trzeba zapłacić (w zależności od części Polski, w której mieszkamy) od 1,9 do 2,4 tys. zł. To wzrost cen o ponad 100 proc. I choć węgiel czy gaz zdrożały jeszcze bardziej, to dla właścicieli pieców na pellet, nie jest to żadne pocieszenie.
Jak wylicza kolejny z naszych rozmówców, pellet, który dziś kosztuje w okolicach Zakopanego 2 tys. zł za tonę, jeszcze rok temu kupował tu po 850 zł. — Mamy więc ponad dwukrotny wzrost cen — mówi pan Łukasz. — Cena jest oczywiście dalej o jedną trzecią tańsza niż ekogroszku (ok. 3,3 tys. zł za tonę), którym paliłem wcześniej. Trzeba pamiętać, że pellet jest mniej kaloryczny. Inaczej mówiąc: by uzyskać z niego tyle samo ciepła, co z tony węgla, muszę spalić 1,2-1,3 tony pelletu. To powoduje, że koniec końców oba paliwa są tak naprawdę w jednej cenie. Nie rozumiem, dlaczego rząd w tej sytuacji chce dopłacać ludziom do zakupu węgla, a do zakupu pelletu już nie. Nikomu nie zazdroszczę. Chcę tylko równego traktowania.

Źródło: onet.pl


Niemcy boją się zimy. Gromadzą drewno opałowe

Z obawy przed niedoborem gazu, Niemcy wracają do ogrzewania domów drewnem opałowym.
To, że tartak znajdzie się w centrum uwagi spanikowanych Niemców, jest odbiciem obecnych, jakże wyjątkowych czasów.
W biurze tartaku Buchen w St. Augustin koło Bonn właściciel Christian Roesgen… opowiada o klientach, którzy w obawie przed Rosjanami intensywnie gromadzą drewno opałowe…
Tymczasem tartak Buchen, który jest także producentem pelletu, nie ma już żadnych zapasów. Dlatego sprasowane, jeszcze ciepłe trociny i wióry są pompowane bezpośrednio na firmowe ciężarówki, gdyż tartak ledwo nadąża z produkcją.

Przemysł drzewny na pełnych obrotach
Niemal połowa wszystkich domów w Niemczech jest ogrzewana gazem. Odkąd jednak Rosja prowadzi wojnę w Ukrainie, dostawy tego surowca stały się niepewne. Choć od czwartku (21.07.2022) gazociągiem Nord Stream 1 ponownie płynie gaz, surowiec zdrożał i zniknęło też społeczne przekonanie o bezpiecznych dostawach.
„Nie chcę marznąć zimą, już raz to przeżyłem” – mówią klienci do Guentera Meurera, specjalizującego się w budowaniu pieców i kominków. W porównaniu z ubiegłym rokiem popyt na nie zwiększył się dwukrotnie. Z powodu natłoku zamówień Guenter Meurer zamknął swoje sklepy i teraz telefonicznie informuje klientów, że muszą czekać na okres po zimie. Tymczasem terminy dostaw od niektórych producentów przewidywane są dopiero na lato 2023.
– Popyt na kominki wzrósł o 30 do 40 procent – mówi kominiarz Alexis Gula, który prowadzi firmę z usługami kominiarskimi niedaleko Stuttgartu. Klienci często tłumaczą mu, dlaczego sięgają teraz po drewno jako opał do ogrzewania. Wcześniej chodziło raczej o stworzenie atmosfery przytulności i uzyskanie dodatkowego źródła ciepła. – Dziś to kwestia bezpieczeństwa dostaw – wyjaśnia…

Przejście na ogrzewanie drewnem napędza również dofinansowanie ze strony państwa. Każdy, kto z ogrzewania na olej opałowy przejdzie na system ogrzewania biomasą (zalicza się do niej pellet), może uzyskać od państwa zwrot 45 procent kosztów. Od początku roku do Federalnego Urzędu Gospodarki i Kontroli Eksportu wpłynęło już prawie 60 tysięcy wniosków o dopłatę.

Źródło: www.dw.com/pl

Opracowanie Aldona Mazurkiewicz


Czytaj poprzedni przegląd mediów krajowych:

Przegląd mediów zagranicznych

SOLAR POWER WORLD

7 lipca 2022
Po raz pierwszy w USA wiatr i słońce wyprodukowały więcej prądu niż atom

Według analizy przygotowanej przez kampanię SUN DAY, opublikowanej w comiesięcznym raporcie przez pierwsze 4 miesiące 2022 z odnawialnych źródeł wytworzono ponad 25% krajowej (USA) energii elektrycznej. Zaś w kwietniu odnawialna energia stanowiła 29,3% co stanowi rekord wszech czasów.
Po raz pierwszy w historii kombinacja wiatru i słońca wytworzyły w kwietniu o 17,96% więcej energii, niż wszystkie amerykańskie elektrownie atomowe. Raport stwierdza, że w pierwszym kwartale 2022 fotowoltaika, łącznie z instalacjami domowymi odnotowała wzrost o 28,93%, energetyka wiatrowa wzrosła o 24,25%, a łącznie solary i wiatr odnotowały wzrost o 25,46 % i wytworzyły ponad 1/6 (m 16,67%) amerykańskiej energii elektrycznej.
Wzrost o 9,99% odnotowało również wytwarzanie energii z wody.
Łącznie z wkładem energii geotermalnej i biomasy miks energii odnawialnej zapewnił w czasie pierwszych czterech miesięcy 2022
25,52 % amerykańskiej energii elektrycznej.
W pierwszym kwartale 2022 źródła odnawialne wyprzedziły węgiel, który odnotował spadek o 3,94 % w porównaniu z rokiem poprzednim, podobnie jak energetyka atomowa (- 1,80%).

www.solarpowerworldonline.com


GLOBAL LEGAL CHRONICLE

9 lipiec 2022
NIBE STOVES CANADA przyjmuje większość akcji firmy PACIFIC ENERGY FIREPLACE PRODUCTS LTD

5 lipca 2022 NIBE STOVES CANADA Corp., kanadyjski oddział NIBE Industrier AB, szwedzkiego koncernu branży grzewczej o międzynarodowym zasięgu skompletowała przejęcie drugiej transzy akcji w drodze do przejęcia 100% akcji Pacific Energy Fireplace Products Ltd, wytwórcy pieców na drewno i w technologii gazowej. Pacific Energy mieści się na wyspie Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej. W roku 2021 NIBE zakupiło 10 % akcji, a w drugiej transzy NIBE pozyskało 41% akcji i tym samym ma już 51%, co zapewnia kontrole nad Pacific Energy.
Firma Pacific Energy z Duncan na wyspie Vancouver została założona w roku 1978 przez Paula Ericksona i ma silną i stabilną pozycję w Północnej Ameryce jak też solidną platformę sprzedaży w Australii.
Działalność firmy NIBE Industrier AB koncentruje się na wysokiej klasy rozwiązaniach w zakresie energii odnawialnych.

www.globallegalchronicle.com


BREITBART LONDON

2 czerwiec 2022
Kryzys na rynku importowanej energii sprawia, że piecyki na drewno i sezonowane drewno wyprzedają się w Niemczech

Gdy niemiecki rząd stara się na różne sposoby rozwiązać kryzys energetyczny, obywatele biorą sprawy w swoje ręce by zapewnić sobie ciepło w czasie nadchodzącej zimy, a w Europie rośnie sprzedaż tanich, wydajnych piecyków na drewno.
Przez rządzącą niemiecką koalicję opanowana przez Zielonych spalanie drewna było źle postrzegane. Było ono sprowadzone niemal wyłącznie do terenów wiejskich w związku z czym zainteresowanie paleniskami na drewno spadało. Zapotrzebowanie na piecyki na drewno „wybuchło” po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W tym samym czasie gwałtownie wzrosła sprzedaż drewna opałowego. Spowodowało to przedłużenie oczekiwania na realizacje zamówień na paleniska, jednak z nadzieją realizacji przed zimą. Nawet jeśli paleniska na drewno są produkowane w Niemczech, są ograniczenia w dostawach niektórych komponentów i materiałów, w tym części importowanych z Chin. Braki piecyków na drewno są obserwowane w całej Europie.
Rzecznik stowarzyszenia dostawców drewna Gerd Mueller: „Jest niemal niemożliwy zakup suchego drewna w tym roku”.
Pellety mają niemal dwa razy wyższą cenę, ale jest to i tak tańsze paliwo niż gaz, którego cena osiąga historycznie wysoki poziom.
Przez wielu aktywistów w Europie proste piecyki na drewno były nawet usuwane z gęstszej zabudowy. Teraz powrót piecyków, a może nawet spalanie mokrego drewna powodują ich niepokój. Jasne, że spalanie niesezonowanego drewna nie jest dobre, ale w sytuacji niemieckiej, kiedy istnieją obawy o ciągłość dostaw gazu i prądu wszystko jest możliwe.
W Zjednoczonym Królestwie wprowadzono zakaz sprzedaży piecyków, które nie spełniają ograniczeń emisji, chociaż według Daily Telegraph dane używane do ustanowienia ograniczeń nie są właściwe, a piecyki zdecydowanie mniej emitują.
Republika Irlandii usiłuje wprowadzić zakaz palenia torfem, które jest specyficznym paliwem regionalnym i ogrzewało wiejskie domy Irlandczyków od wieków. Jednak czas na ograniczenia i zakazy nie jest dobry biorąc pod uwagę nadchodzące braki paliw.
Co ciekawe w Niemczech w momencie, gdy Rosja odcina dostawy gazu zdecydowano się na zamykanie elektrowni atomowych, zapewniających potężne ilości energii.

www.breitbart.com


RESILENCE.ORG

POLITYKA OGRZEWANIA DREWNEM
John Gulland
23 marzec 2010

Taki tytuł może wyglądać dość dziwnie w związku z ogrzewaniem domów. Jednak jeśli polityka jest procesem, który decyduje o tym jak żyje wspólnota ludzka to oczywiście dotyczy polityka, również ogrzewania drewnem. Niektórzy ogrzewają się drewnem i nawet to lubią. Inni uważają to za okropne, a nawet krytykują.
Osoby w słusznym wieku przypominają sobie, że jakieś trzydzieści lat temu drewno było traktowane jako odnawialne źródło energii. Wspierał to rząd i ministerstwo energii, a przesłanie było proste: „palcie drewno, byle bezpiecznie. Takie zachowanie było w związku z kryzysem energetycznym, a władze robiły wszystko by odciągnąć ludzi od kosztownego ogrzewania olejowego.
Piętnaście lat później, w połowie lat 90-tych opinie ministerstw zmieniły się i mówiono: „palcie mniej drewna, ponieważ jest to źródłem zanieczyszczenia”. Środowiska ekologiczne promowały wymianę starych dymiących i nisko-emisyjnych modeli pieców i już nie zachęcały do wybierania drewna jako paliwa do ogrzewania domu.
ENVIRONMENT CANADA: „By efektywnie wyeliminować zanieczyszczenie z domowego ogrzewania drewnem należy całkowicie zrezygnować ze spalania drewna”. Była to deklaracja polityczna, bo w zasadzie to samo można by powiedzieć o dowolnym źródle energii, ale rząd tego już nie mówił .
Lokalne wydziały zdrowia przygotowały ulotki, które zawierały porady jak unikać problemów zdrowotnych związanych z dymem z drewna. „Najlepszym sposobem do ograniczenia narażania się na dym jest unikanie palenia drewna. Jeśli jeszcze nie ogrzewasz się drewnem, nie rób tego. A jeśli już palisz drewnem rozważ przejście na kominek gazowy, którego emisja jest znacznie niższa, niż nawet najbardziej efektywnego paleniska na drewno”.

Jednak to wszystko wygląda raczej na polityczne i ideologiczne sugestie niż na techniczne i analityczne, a instytucje zajmujące się zdrowiem zamiast badania problemu swoje opinie wystawiały raczej „na wyrost”.
Mimo to rządowe instytucje oraz pozarządowe grupy ekologiczne wciąż te opinie wykorzystują przeciw osobom palącym drewnem. Co tu dużo mówić, palacze drewnem nie stanowią, aż tak silnych grup, by skutecznie bronić swoich racji, tak jak np. myśliwi czy zwolennicy posiadania broni.
Dopiero założona w roku 2009 pod Washington D.C. przez Johna Ackerly
organizacja ALLIANCE FOR GREEN HEAT sprawiła, że palacze drewnem mają swoją wpływową reprezentację.
Oto najsilniejsze polityczne stwierdzenia, które pomogą wspierać palenie drewnem do ogrzewania domów:

  • Drewno opałowe to energia odnawialna;
  • Drewno to istotna alternatywa dla importowanej energii;
  • Drewno opałowe jest łatwo dostępne, szczególnie poza dużymi miastami;
  • Ogrzewanie drewnem zabezpiecza na dwa sposoby: na wypadek awarii sieci elektrycznej i na wypadek spadku dochodów posiadacza domu, który np. stracił pracę;
  • Drewno opałowe to ekonomiczne rozwiązanie dla tych co mieszkają poza miastem;
  • Drewno opałowe zapewnia najkorzystniejszy wskaźnik kosztów 1 kW ze wszystkich paliw;
  • Drewno opałowe jest zwykle paliwem lokalnie pozyskiwanym. Ci, którzy promują „100 – milową dietę” powinni to zauważyć;
  • Handel drewnem opałowym zasila lokalną gospodarkę i daje zatrudnienie lokalnym mieszkańcom;
  • Jakość ogrzewania jest natychmiast widoczna wszystkim na szczycie
    komina.

Wszystko to jest bardzo pozytywne, więc dlaczego politycy wciąż doszukują się jakiegoś negatywnego aspektu palenia drewnem?

www.forgreenheat.org


K&L MAGAZIN

19.07.2022
Branża zwiększa krajową produkcję pelletów

Niepokój na rynkach energii wpływa również na rynek pelletowy.
Rosnące koszty produkcji oraz ilość zamówień prowadzą do wzrostu cen pelletów. W czerwcu po raz kolejny odnotowano wzrost cen, a kto nadal potrzebuje pelletów musi dalsze wzrosty cen uwzględnić.
Branża już na długo przed wojną na Ukrainie zwiększała swoje moce produkcyjne. W pierwszej połowie 2022 przekroczono 1,75 mln ton, ale nawet takie ilości nie są w stanie uspokoić rynku. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem spadł w tym roku eksport niemieckich pelletów.
Przeciętna cena pelletów drzewnych w Niemczech w czerwcu wynosiła 507,83 EURO/ tona. Jest to 17,7 % więcej niż miesiąc wcześniej i 125,5 % więcej niż w czerwcu 2021.
Kilogram pelletów kosztuje 50,78 centa, a 1 kWh „pelletowego” ciepła 10,16 centa. To nadal wyraźna, około 33% przewaga nad kopalnymi gazem czy olejem opałowym.
Odbiorcom doradza się zwracanie uwagi na jakość pelletów. Najlepsze są pellety najwyższej jakości EN Plus A1, a przemysłowy pellet niższej jakości nie nadaje się do domowych kotłów centralnego ogrzewania i pokojowych piecyków.


www.kl-magazin.de

Zebrał i opracował Witold Hawajski

Zobacz poprzedni przegląd mediów zagranicznych:

30-lecie firmy Darco

Darco jest producentem kompleksowych rozwiązań wentylacyjno-grzewczych, systemów kominowych oraz całej gamy rozwiązań do systemów DGP, od kratek po wentylatory i kształtki. Firma powstała w 1992 roku na bazie zakładu rzemieślniczego zajmującego się produkcją elementów pokryć dachowych i orynnowania. Darco jest firmą rodzinną, która łączy tradycję z innowacyjnością. Założył ją Józef Darłak, a w 2001 roku dołączył do niego, ukończywszy ekonomię, syn Łukasz.
Początkowo produkcja opierała się na wytwarzaniu elementów kominowych i nasad, te ostatnie do dziś są znakiem rozpoznawczym firmy. W 2001 roku Darco rozpoczęło produkcję w zakładzie w Pustkowie Osiedlu. Firma zainwestowała wtedy w nowoczesne, numerycznie sterowane maszyny do obróbki plastycznej blach, co pozwoliło na zwiększenie produkcji i poszerzenie asortymentu. Do oferty wprowadzono także energooszczędny system rozprowadzania ciepłego powietrza z kominka. W 2002 firma wdrożyła system zarządzania jakością według normy EN ISO 9001:2000, który został potwierdzony certyfikatem wydanym przez BVC Polska. W 2004 Darco wprowadziło do swojej oferty system wentylacji hybrydowej, który był na polskim rynku całkowitą nowością.

Na przełomie 2005 i 2006 roku firma przeniosła produkcję elementów kominowych i dział logistyki do zakładu o powierzchni ponad 7 tys. m2 w Dębicy. W 2006 roku wprowadzono kolejne nowości, takie jak: nasada kominowa do odprowadzania spalin z kominków i pieców na paliwa stałe czy nawietrzak z grzałką.
W 2007 roku firma przeniosła się do zakładu w Dębicy, który stał się centrum produkcyjnym i logistycznym, jednocześnie zwiększając produkcję i zatrudnienie w Pustkowie Osiedlu. W tym samym roku rozpoczęto też produkcję przyłączy z blachy czarnej, które do dzisiaj są znaczącym elementem w asortymencie Darco. Rok 2008 był przełomowym – powstały wtedy nasady Turbowent hybrydowe w wersji sieciowej oraz unikalny system kontroli ciągu. Oba systemy zostały zaprezentowane na targach INSTALACJE w Poznaniu i na PROGETTO FUOCO w Weronie.
W roku 2009 nastąpiła dalsza rozbudowa zakładu w Dębicy. Powstały też kolejne produkty: regulatory ciągu kominowego i pokrętła szybra. W 2011 roku zakończyła się budowa centrum logistycznego w Dębicy. Do użytku został oddany nowoczesny magazyn wysokiego składowania z zapleczem o powierzchni 4,5 tys. m2. Wprowadzono też na rynek nowoczesne, energooszczędne aparaty i zestawy nawiewne Eco.
Rok 2015 był przełomowy – siedziba firmy i zakład produkcyjny zostały przeniesione do nowo wybudowanej hali produkcyjnej w Dębicy. Wdrożono tez nowy logotyp marki Darco. Z początkowo małego zakładu rzemieślniczego, firma przemieniła się w wielką fabrykę o łącznej powierzchni 20 tys. m2, wyposażoną w najnowocześniejsze maszyny i technologie.
Rok 2020 był dla firmy wyjątkowym dniem. Stanowisko Prezesa Zarządu firmy Darco objął Łukasz Darłak – dotychczasowy Wiceprezes Zarządu, zastępując na stanowisku Prezesa i założyciela firmy Darco – Józefa Darłaka. 31 lipca nastąpiło symboliczne przekazanie „Pierwszego klucza do firmy”. Józef Darłak był Prezesem firmy Darco od 1992 roku, a Łukasz Darłak funkcję Wiceprezesa Zarządu pełnił od 2003 roku.
W 2021 roku Darco otrzymało wyróżnienie w międzynarodowym konkursie iF Design Award w kategorii „Building technology”. Nagroda została przyznana za projekt oraz wykonanie regulatora ERO-32MN stworzonego przy współpracy z firmą Ergo Design. Nagrody iF Design Award przyznawane są od 1954 roku. Obejmują one unikalne produkty, projekty oraz koncepcje.

W tym samym roku firma zaczęła prowadzić Podkasty Akademia DARCO nowy kanał na YouTube i Spotify, gdzie porusza szeroko pojętą tematykę wentylacji i ogrzewania. Na kanale pojawiają się podkasty, w których przedstawiciele marki chętnie dzielą się doświadczeniem i wiedzą, a także opowiadają historie z życia wzięte ze świata branży HVAC.
Obecnie asortyment firmy liczy w sumie kilka tysięcy pozycji, pozwala na stworzenie najbardziej skomplikowanych instalacji zarówno odprowadzających spaliny z urządzeń grzewczych, jak i wentylacyjnych. Firma zatrudnia kilkuset pracowników i obecna jest na wymagających rynkach zagranicznych, takich jak: niemiecki, austriacki czy skandynawski.
Darco posiada także ekskluzywną markę m. in. kratek i akcesoriów wentylacyjno-grzewczych Darco Ventlab, którą charakteryzują unikalne koncepty wzornicze i najwyższa klasa niezawodności produktów. Marka skupia wysokojakościowe akcesoria wentylacyjne i grzewcze.
Firma regularnie bierze udział w najważniejszych targach branżowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych. W 2005 roku po raz pierwszy wystawiali swoje produkty na prestiżowych targach ISH we Frankfurcie. W 2006 roku wzięli udział w poznańskich targach INSTALACJE i włoskiej imprezie Mostra Expocomfort Mediolan. Od tego czasu firma stale uczestniczy w najważniejszych targach branżowych, takich jak ISH we Frankfurcie czy PROGETTO FUOCO w Weronie.
Darco jest członkiem Stowarzyszenia „Kominy Polskie”. Wpiera także Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki Polskie”, Stowarzyszenie „Polska Wentylacja” i Dębicki Park Przemysłowy.
Co wyróżnia firmę Darco? Z pewnością to, że łączy innowacyjność z tradycją. Firma posiada ponad sześćdziesiąt patentów i wzorów użytkowych, inwestuje w najnowsze technologie i stawia na ciągły rozwój. Przy ogromnej powierzchni i ilości zatrudnionych pracowników pozostaje jednak firmą rodzinną, która dba o swoich pracowników.

Magdalena Oleszko


Łukasz Darłak: „Rok 2022 dla DARCO jest szczególny, ponieważ nasza firma obchodzi w nim 30 – lecie swojego istnienia. Cieszymy się, że zaangażowaniem wielu osób przez tyle lat, udało się zbudować odpowiedzialną organizację, która jest wiodącym producentem rozwiązań wentylacyjno – grzewczych w kraju, a nasze produkty dostarczane są także, w dużej mierze, na rynki zagraniczne. Wszystkim Partnerom, Klientom, Przyjaciołom oraz Pracownikom składamy serdeczne podziękowania za każdą „cegiełkę” włożoną w rozbudowę i rozwój DARCO, licząc na dalszą, owocną współpracę przez kolejne lata”.