Poniżej prezentujemy skrót obszernej ekspertyzy przygotowanej na zlecenie Małopolskiego Cechu Zdunów i Zawodów Pokrewnych przez dr. inż. Michała Sutkowskiego, która wyjaśnia, dlaczego wskaźnik emisji odnośnie kominków, na którym oparty został krakowski zakaz palenia drewnem, jest wadliwy. Warto się zapoznać też z pełną ekspertyzą dostępną na stronie: zielonecieplo.pl.

  • Prezentacja wprowadziła w błąd Radnych, pokazując na slajdzie zawyżone wskaźniki (880 i 400 g/GJ) dla kominków spalających biomasę drzewną oparte na badaniach urządzeń z przed 12 lat, zasadniczo innego typu niż używane w Polsce. Błąd wynika z porównywania wartości uzyskiwanych z różnych metod badawczych, oznaczających różne typy pyłu, o różnym składzie.
  • Zawyżony wskaźnik emisji pyłu (PM10 = 695 g/GJ) zastosowano do oszacowania ilości emisji rocznej pyłu z urządzeń spalających biomasę drzewną, który nie reprezentuje rzeczywistego poziomu technicznego użytkowanych w Krakowie urządzeń.
  • Europejska Agencja Monitoringu Emisji Zanieczyszczeń (EMEP/EEA) zaktualizowała wskaźniki emisji dla poszczególnych grup urządzeń w 2013 roku, unieważniając wskaźniki z Raportu Technicznego z 2009 roku, na których oparto się w obliczeniach efektu ekologicznego oraz modelowania stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu. Wskaźniki dla biomasy drzewnej, które obowiązywały w roku 2016, oparte były na badaniach z roku 2005 (M. Glasius) metodą tunelu rozcieńczającego, natomiast dla węgla metodą gorącego filtra (PM10 = 404 g/GJ). Przyjmując je do obliczeń, należało przyjąć przeliczony wskaźnik emisji pyłu PM = 56 g/GJ dla drewna, opierając się na wymaganiach Ekoprojektu dla tych obydwu metod pomiarowych.

Dotyczy to również sytuacji wskazanej w Uzasadnieniu krakowskiej uchwały, gdzie zamiast wartości 400 g/GJ, powinno się porównywać emisję z kotła na węgiel PM = 225 g/GJ do wysokosprawnego kominka z komorą zamkniętą PM = 31 g/GJ zamiast 380 g/GJ. W Uzasadnieniu na tej podstawie przewidywano sytuację znacznego wzrostu ilości emisji pyłu, gdyż zakaz spalania węgla miałby spowodować w jego miejsce spalanie drewna, co było głównym uzasadnieniem objęcia zakazem również drewna. W rzeczywistości emisja pyłu spadłaby z 404 do 56 g/GJ, a więc o 86%, a nie wzrosłaby o 70%. Natomiast przy całkowitym zastąpieniu stałych paliw kopalnych paliwem odnawialnym – biomasą drzewną, nastąpiłby spadek średniorocznych stężeń pyłu w Krakowie z emisji powierzchniowej do 8 µg/m³, to jest poniżej 40 µg/m³ nawet w obszarze przekroczeń.

  • Nie brano pod uwagę postulatów opierania się w przyjmowaniu wskaźników emisji na podstawie badań w laboratoriach certyfikowanych z uwzględnieniem odpowiedniej poprawki na eksploatację w warunkach rzeczywistych (+25–30%). Od roku 2011 wszystkie badane w polskich laboratoriach urządzenia miały wskaźnik emisji w zakresie 40–50 mg/m³, to jest w przeliczeniu odpowiednio 26–32 g/GJ. W latach 2011–2019 znacznie zwiększył się udział urządzeń grzewczych posiadających certyfikat zgodności z normami produktowymi, które mogą być stosowane do ogrzewania domów i mogą mieć wskaźnik emisji poniżej 40–50 mg/m³. Natomiast urządzenia nie spełniające norm i o niższej sprawności (ok. 60%) są zwykle stosowane sporadycznie, najczęściej do celów ozdobnych, przez co ich wpływ na jakość powietrza jest znikomy.
  • W roku 2017, po wejściu w życie zakazu wprowadzania do eksploatacji urządzeń nie spełniających wymagań Ekoprojektu (to jest wskaźnika emisji pyłu poniżej 26 g/GJ), wystąpiły przesłanki do zweryfikowania zakazu palenia drewnem w Krakowie, który miał obowiązywać od roku 2019.
  • Wbrew zasadzie Dyrektywy Ekoprojektu, według której należy dążyć do jak najszybszego dochodzenia do założonych granicznych stężeń zanieczyszczeń w powietrzu, zastosowano jednostronne podejście, wprowadzając drastyczny zakaz używania paliw stałych, proponując w zamian droższe w eksploatacji rozwiązania oparte na innych paliwach. Przyjęta strategia w praktyce spowodowała konieczność wymiany urządzeń, rozłożoną na wiele lat. Skuteczność osiągania celów ekologicznych obniżania emisji pyłu w Krakowie nie przekraczała 30%, natomiast w Małopolsce 3%, co świadczy o braku zaufania do tego rozwiązania. Gdyby wykorzystano dostępne instrumenty prawne (dostępne już w roku 2016) i wprowadzono ograniczenia stosowania urządzeń na biomasę drzewną wyłącznie do poziomu Ekoprojektu (26 g/GJ), osiągnięto by zakładany efekt ekologiczny w Krakowie w bardzo krótkim czasie nawet w istniejących urządzeniach (piece kaflowe), dobierając wielkość załadunku na podstawie normy PN EN 15544:2009 dla uzyskania certyfikatu poziomu emisji pyłu zgodnego z Ekoprojektem. Ponadto ich przebudowa i dostosowanie byłyby najtańszym, a w rezultacie i najszybszym sposobem na osiągnięcie pożądanego efektu.